• NIE dla toru kolarskiego i hotelu na Łysej Górze w Bielawie
    Poniżej prezentujemy listę powodów, dla których sprzeciwiamy się budowie na Łysej Górze toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu u jej podnóża. 1. Inwestycja ta pozbawi mieszkańców Gminy Bielawa terenu rekreacyjnego, na którym odpoczywają w różnorodny sposób. 2. Zrealizowanie inwestycji może przyczynić się do dyskryminacji w korzystaniu ze wzgórza w stosunku do osób niebędących kolarzami lub rowerzystami, ponieważ nie są określone warunki korzystania z toru. 3. Projekt toru i hotelu w obrębie Łysej Góry spotkał się z niechęcią części Bielawian, którzy nie mieli możliwości zadecydowania w tej sprawie. 4. Powstanie toru z dużym prawdopodobieństwem przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Gminy Bielawa i Przedgórza Sudeckiego. 5. Powstanie hotelu częściowo zasłaniającego widok na okolicę Łysej Góry najprawdopodobniej przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Miasta Bielawa. 6. Na terenie i w okolicy Gminy Bielawa istnieje wiele miejsc i obiektów umożliwiających uprawianie kolarstwa, w tym kolarstwa szosowego. Istnieje co najmniej 14 dobrych tras na rower szosowy, obecna jest strefa MTB Sudety (obejmuje łącznie 497 km, jest największym takim kompleksem w Polsce). Obecne są: skatepark, pumptrack, Dolnośląskie Centrum Nauki Jazdy na Rowerze, liczne ścieżki rowerowe (jedna z nich przebiega przez obwodnicę Bielawy w ścisłym otoczeniu Łysej Góry). Z powodu powyższych nie identyfikujemy potrzeby utworzenia na Łysej Górze toru kolarskiego. [3] [4] [5] 7. Na terenie Łysej Góry istnieje (lub istniała) ścieżka przyrodniczo-edukacyjna „Łysa Góra”, która prawdopodobnie zostanie zlikwidowana (lub została zlikwidowana) na rzecz powstania toru treningowo-wyścigowego i hotelu. Nie możemy określić, czy ścieżka jest tam wciąż obecna, ponieważ tablica informacyjna, która znajdowała się przy terenie parkingowym, została zdjęta lub zdewastowana (stan na dzień 12.09.2023). [6] [7] [8] 8. Uważamy, że inwestycja ta spowoduje zniszczenie bioróżnorodności i ekosystemu łąkowego Łysej Góry. 9. W naszej opinii budowa i powstanie toru oraz hotelu na terenie Łysej Góry przyczyni się do wymierania gatunków objętych ochroną, w tym zagrożonych wyginięciem. Chodzi o dziewięćsił bezłodygowy, pszczołowate owady zapylające, m.in. trzmiele oraz nietoperze. [9] [10] [11] [12] [13] 10. Według nas Miasto Bielawa powinno realizować założenia Modelowego Miasta Ekologicznego, na jakie się promuje. Powinno działać w sposób, który służy przyrodzie, zamiast podejmując się inwestycji, która może jej zagrażać. 11. Jesteśmy zdania, że realizacja tego projektu stoi w sprzeczności ze Strategią Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030, gdzie istnieją zapisy o zmniejszeniu presji inwestycyjnej na obszary szczególnie cenne pod względem przyrodniczym i krajobrazowym, utrzymaniu istniejących walorów krajobrazowych, a także o tworzeniu miejsc wypoczynku z poszanowaniem otoczenia naturalnego. [14] 12. Projekt toru jest według nas sprzeczny z unijną polityką ochrony środowiska do 2030 roku opublikowaną przez Parlament Europejski, gdzie obecne są następujące postanowienia: „ochrona, zachowanie i przywracanie różnorodności biologicznej oraz zatrzymanie i odwrócenie jej utraty”, „zmniejszenie presji na środowisko i klimat związanej z produkcją i konsumpcją”. [15] Pragniemy także podkreślić, że jesteśmy zainteresowani sprawą, czyją własnością byłby hotel, który miałby powstać u podnóża Łysej Góry – prosimy o wyjaśnienie, czy byłby on własnością Miasta Bielawa, czy innej osoby prawnej lub fizycznej. Jako autorka tej petycji, chciałabym na koniec zaznaczyć, że sprawa ta jest dla mnie niezwykle istotna, ponieważ Łysa Góra (Łysajka) jest moim ulubionym wzgórzem w Bielawie, na którym można spędzać wolny czas w otoczeniu natury. Według mnie jest ona najlepszym punktem widokowym na Bielawę i Kotlinę Dzierżoniowską. Jestem przekonana, że wielu z nas, Bielawian, ma tak samo jak ja sentyment do Łysej Góry (Łysajki) i ma z nią związane pozytywne wspomnienia. Niestety osobiście obawiam się, że powstanie na niej toru dla kolarstwa szosowego wraz z hotelem może na zawsze wykluczyć mnie i inne osoby z korzystania z tego wzniesienia, ponieważ nie jeździmy na rowerze. My, Mieszkańcy Bielawy i Sympatycy Miasta Bielawa, zgłaszamy nasz sprzeciw wobec inwestycji, którą jest budowa i powstanie toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu na terenie Łysej Góry. Zwracamy się z prośbą do Burmistrza Miasta Bielawa, aby zrezygnować z realizacji tego projektu i zaniechać jego budowy. Przypisy: [1] Urząd Miejski w Bielawie. (7.11.2022). Na bielawskiej Łysej Górze powstanie tor treningowo – wyścigowy dla kolarstwa szosowego. (Dostęp 8.09.2023) [2] Telewizja Sudecka. (7.03.2023). Jest już koncepcja toru treningowo – wyścigowego dla kolarstwa szosowego na bielawskiej Łysej Górze. (Dostęp 8.09.2023) [3] Komoot. Trasy na rower szosowy wokół Bielawy. (Dostęp 12.09.2023) [4] Urząd Miejski w Bielawie. Strefa MTB Sudety (Dostęp 12.09.2023) [5] Dolny Śląsk Travel. Strefa MTB Sudety. (Dostęp 12.09.2023) [6] Urząd Miejski w Bielawie. Idea modelowego miasta ekologicznego. (Dostęp 12.09.2023) [7] Powiat Dzierżoniowski. (17.05.2015). Ścieżki przyrodnicze. (Dostęp 12.09.2023) [8] Wikipedia. Kłobucznik. (Dostęp 12.09.2023) [9] Wikipedia. Dziewięćsił bezłodygowy. (Dostęp 12.09.2023) [10] Zielony Ogródek. (22.12.2022). Ochrona gatunkowa pszczół. (Dostęp 12.09.2023) [11] Wikipedia. Zwierzęta objęte ścisłą ochroną gatunkową w Polsce (od 2017). (Dostęp 12.09.2023 [12] Nadleśnictwo Narol - Lasy Państwowe. (7.02.2017). Ochrona gatunkowa. (Dostęp 12.09.2023) [13] Główny Urząd Statystyczny. Pojęcia stosowane w statystyce publicznej. (Dostęp 12.09.2023) [14] Strategia Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030. Projekt z dnia 31 lipca 2022. Strony: 30, 31, 51, 52 [15] Parlament Europejski. (1.07.2021). Unijna polityka ochrony środowiska do 2030 roku: zmiana systemowa. (Dostęp 12.09.2023)
    1 035 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Marta Jaros
  • Powołanie niezależnego RZECZNIKA/RZECZNICZKI praw osób uczących się w Dąbrowie Górniczej
    Poniżej prezentujemy najważniejsze obszary, które naszym zdaniem potrzebują wzmocnienia i wsparcia i które usprawnić może właśnie działaność niezależnego Rzecznika/Rzeczniczki: 1. Zrównoważone relacje nauczyciel-uczeń: Rzecznik/Rzeczniczka spełniał(a)by kluczową rolę w budowaniu lepszych relacji między nauczycielami/nauczycielkami i społecznością uczniowską. Dzięki temu osoby uczące się czułyby się bardziej komfortowo w wyrażaniu swoich potrzeb i obaw. 2. Zapewnienie uczniom i uczennicom głosu: Wiele decyzji dotyczących szkoły jest podejmowanych bez uwzględnienia opinii dzieci i młodzieży. Rzecznik/Rzeczniczka jako ich przedstawiciel, będzie przekazywał/a lub wzmacniał/a głos uczniów i uczennic w procesie podejmowania decyzji o kwestiach dotyczących procesu uczenia się czy wprowadzanych w szkole zasad i regulaminów. 3. Mediacja i rozwiązywanie konfliktów: Rzecznik/Rzeczniczka będzie działać jako mediator/ka w sytuacjach konfliktowych, wspomagając tworzenie harmonijnego otoczenia sprzyjającego edukacji. 4. Ochrona przed dyskryminacją i przemocą: Rzecznik/Rzeczniczka miał(a)by istotną rolę w zapobieganiu wszelkim formom dyskryminacji, mobbingu i przemocy w szkole. Odpowiednio prowadzona działalność rzecznicza prowadzi do bardziej efektywnego rozpoznawania, zapobiegania i reagowania na tego typu zachowania. 5. Wsparcie uczniów w trudnych sytuacjach: Osoby uczące się mogą napotykać na różnego rodzaju trudności, zarówno w sferze edukacyjnej, jak i osobistej. Rzecznik/Rzeczniczka mógłby pełnić funkcję doradcy/doradczyni, pomagając w rozwiązywaniu problemów dzieci i młodzieży oraz w kierowaniu ich do odpowiednich źródeł wsparcia. 6. Podniesienie jakości edukacji: Rzecznik/Rzeczniczka będąc świadomym/świadomą bieżących wyzwań i potrzeb społeczności uczniowskiej może wnosić cenne sugestie dotyczące metod nauczania, programów edukacyjnych czy infrastruktury szkolnej, co przyczyniłoby się do ogólnego podniesienia jakości i standardów dąbrowskiej edukacji. 7. Rozwój umiejętności społecznych: Praca Rzecznika/Rzeczniczka będzie sprzyjać kształtowaniu umiejętności społecznych i liderstwa u uczniów i uczennic. Zapewnienie im wsparcia w samodzielnej reprezentacji oraz rozwiązywaniu problemów, przyczyni się do ich rozwoju osobistego i obywatelskiego. 8. Edukacja prawna: Rzecznik/Rzeczniczka może edukować dzieci i młodzież na temat ich praw, obowiązków i możliwości skorzystania z dostępnych środków ochrony ale i wspierać nauczycieli i nauczycielki w zakresie edukacji prawnej. 9. Współpraca ze społecznością: Rzecznik/Rzeczniczka mógłby/mogłaby działać jako łącznik/łączniczka pomiędzy uczniami, nauczycielami, rodzicami i władzami szkoły, umożliwiając lepszą komunikację oraz współpracę w kwestiach dotyczących edukacji. 10. Przygotowanie do życia obywatelskiego. Poprzez angażowanie się w działania związane z reprezentacją i ochroną praw, dzieci i młodzież zdobywają wiedzę i doświadczenie przydatne w przyszłym życiu obywatelskim, uczą się demokracji, aktywnego uczestnictwa i wpływania na rzeczywistość. 11. Wsparcie w tworzeniu inkluzywnego statutu szkoły. Rzecznik/Rzeczniczka wspierał(a)by proces tworzenia inkluzywnego statutu szkoły (stosownie do diagnoz i potrzeb), takiego, który nikogo nie dyskryminuje i chroni osoby uczące i uczące się w szkole przed dyskryminacją, zapewnia wolność wyrażania się i jest podstawą obrony przed prześladowaniem. Podsumowując, powołanie RzecznikaRzeczniczki Praw Osób Uczących się postrzegamy jako istotne wyzwanie dla lokalnej polityki oświatowej i młodzieżowej. Przy odpowiednim podejściu i zaangażowaniu jest to ważny i odważny krok w kierunku pozytywnych zmian w edukacji, który przyniesie korzyści zarówno dzieciom i młodzieży uczącym się w dąbrowskich szkołach jak i całej lokalnej społeczności. Działanie to bardzo mocno wpisuje się w dążenie do tworzenia bardziej partycypacyjnego, demokratycznego, otwartego i obywatelskiego środowiska edukacyjnego w naszym mieście. Poprzez podpisanie petycji wyrażasz poparcie dla wprowadzenia ważnego i wspierającego dzieci i młodzież rozwiązania i wzmacniasz samorzeczniczy głos dąbrowskich uczniów i uczennic. Powołanie Rzecznika/Rzeczniczki Praw Osób Uczących się w Dąbrowie Górniczej to prosty krok, który może przynieść wielkie zmiany. Podpisz i podaj dalej. Każdy głos ma znaczenie. Szkoła jest nasza! Jacek Lewicki, Michał Wroński, Zosia Zając (Front Uczniowski) Anna Dęboń, Elżbieta Nowak, Marta Nowak, Mają Krawczyk (Stowarzyszenie dOPAmina lab)
    64 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Anna Dęboń
  • Obrońmy Port Żerański przed deweloperami
    Port Żerański jest jedynym miejscem na Białołęce, gdzie może powstać duży park, a położenie nad wodą niezwykle zwiększy jego atrakcyjność. Port i kanał Żerański to jedyne miejsce w Warszawie i regionie, gdzie przez cały rok można uprawiać sporty wodne. W konsultacjach społecznych mieszkańcy opowiedzieli się za przeznaczeniem Portu Żerańskiego na cele społeczne (park, sporty wodne), jednak miejskie Biuro Architektury konsekwentnie forsuje interesy deweloperów, którzy posiadają działki na terenie portu (te działki nigdy nie były przeznaczone pod budowę osiedli mieszkaniowych). Białołęka nie ma deficytu osiedli mieszkaniowych. Białołęka ma ogromny deficyt infrastruktury społecznej. Przeznaczenie Portu Żerańskiego na potrzeby deweloperów będzie kolejnym etapem zabudowywania Białołęki wyłącznie dla krótkoterminowych korzyści, bez wizji, bez planów miejscowych, bez strategii rozwojowej. Utraty dużych terenów zielonych nad Kanałem Żerańskim nie da się już nigdy w przyszłości zrekompensować, więc byłby to strategiczny błąd z punktu widzenia rozwoju dzielnicy, która wkrótce przekroczy 200 tysięcy mieszkańców i jest prawie pozbawiona urządzonych terenów rekreacyjnych. Powodem niniejszego apelu jest: 1) wyłożenie projektu studium dla m.st. Warszawy, w którym Port Żerański przeznaczony został w większości pod budownictwo mieszkaniowe, 2) upublicznienie informacji, że jeden z deweloperów posiadających działkę w porcie przygotowuje wniosek w sprawie zabudowania części portu w trybie LexDeweloper (niniejszy apel uprzedza formalne zgłoszenie przez dewelopera wniosku w tej sprawie).
    281 z 300 Podpisy
    Utworzył(a) Waldemar Kamiński Picture
  • MUREM ZA SŁOWAKIEM
    Procedura konkursowa trwa i trwać będzie w najgorętszym momencie jesiennej kampanii wyborczej. Dodatkowo już od ponad 500 dni trwa bezprawna i mająca znamiona mobbingu procedura odwołania Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora naszego Teatru. Marszałek Witold Kozłowski twierdzi, że „priorytetem dla organizatora jest sprawne funkcjonowanie jednostki”, wierzy, że „przyjęte rozwiązanie przyczyni się do dalszego rozwoju Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie” i twierdzi, że Krzysztof Głuchowski może wystartować w ogłoszonym właśnie konkursie. Może. I wystartuje. Ale jaki będzie ten konkurs, skoro jego organizatorzy od ponad półtora roku próbują odwołać obecnego dyrektora? Czy będzie on merytoryczny i wolny od osobistych niechęci i politycznych nacisków? Niestety w tych okolicznościach uważamy, że nie. I każdy inny kandydat składający swoją aplikację w tym konkursie powinien zdawać sobie sprawę z okoliczności tego konkursu oraz z tego, że zespół Teatru i polskie środowisko teatralne wspiera jednego kandydata, Krzysztofa Głuchowskiego. My, zespół Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, chcemy pracować, tworzyć, grać, a nie protestować. Ale czujemy, że za chwilę nie będziemy mogli pracować, tworzyć i grać w wolnym i otwartym teatrze, jaki współtworzymy. Dlatego protestujemy. I będziemy protestować. Aż do zwycięstwa. Bo walczymy nie o fotel dyrektora dla Krzysztofa Głuchowskiego, ale o nas wszystkich, o bezpieczeństwo i stabilizację dla ponad dwustu pracowników Teatru, o nasz teatr – otwarty, wolny i empatyczny, rozwijający się dalej w kierunku, jaki obraliśmy wspólnie w 2016 roku. Dlatego prosimy Was wszystkich o pomoc. O wspieranie nas w tej trudnej sytuacji. Bądźcie z nami. Podpiszcie naszą petycję o pozostawienie Krzysztofa Głuchowskiego jako naszego dyrektora na kolejne pięć sezonów artystycznych. Bądźcie z nami na spektaklach, spotkaniach. Razem zróbmy coś, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak dużo, co nie zależy od nikogo. Dość ciemności już! Zespół Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie #muremzasłowakiem #teatrjestnasz #zwyciężymy
    7 470 z 8 000 Podpisy
    Utworzył(a) Oliwia Kuc
  • Weto do ustawy o świadczeniu wspierającym dla OzN
    Jestem Mamą 11-letniej córki z niepełnosprawnością intelektualną i w spektrum autyzmu. Stworzyłam apel o zawetowanie rządowej ustawy, ponieważ realnie pozbawi mnie pomocy, gdy córka skończy 18 lat, pozostawiając na mnie prawny dożywotni obowiązek opieki nad córką. Brak konsultacji społecznych uniemożliwił mi i innym opiekunom wywarcie skutecznej presji na zmiany w ustawie ze strony społecznej. Jedyną korzyść dla mnie, którą wprowadza ustawa to zniesienie krzywdzącego limitu “dorabiania” dla opiekunek/ów niepełnoletnich osób z niepełnosprawnościami. Ustawa dostrzega też opiekunki i opiekunów faktycznych i przyznaje wsparcie rodzinom z więcej niż jedną osobą z niepełnosprawnością w stopniu znacznym. Ale robi to kosztem dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Większość z dorosłych osób z niepełnosprawnościami, otrzyma zaledwie ok. 640 zł zamiast świadczenia pielęgnacyjnego, które dziś wynosi blisko 2,5 tys. złotych, a od stycznia 2024 roku wyniesie ponad 3 tysiące złotych. Tak niskie wsparcie to kpina z idei niezależnego życia! Sami przedstawiciele rządu przyznają, że świadczenie wspierające (w tym w najskromniejszym wymiarze) trafi tylko do 50% osób z niepełnosprawnością w stopniu znacznym. Nawet osoby całkowicie niepełnosprawne ruchowo nie otrzymają najwyższej pomocy finansowej, jeśli będą sprawne intelektualnie. Jednak w najtrudniejszej sytuacji będą osoby z niepełnosprawnością intelektualną i w spektrum autyzmu. Czyli takie osoby jak moja córka. Wbrew zapewnieniom rządzących, osoby z niepełnosprawnościami i ich bliscy nie będą mogły wybrać rodzaju świadczenia. Świadczenie wspierające LIKWIDUJE świadczenie pielęgnacyjne dla rodzin osób z niepełnosprawnościami po 18. roku życia. Daje im w większości w zamian nieporównywalnie niższe świadczenie wspierające i to tylko tym, którzy zdobędą 70 pkt. na skali oceny potrzeby wsparcia. Skala oceny potrzeby wsparcia, która będzie kryterium przyznania świadczenia wspierającego, to narzędzie niewystandaryzowane, nie sprawdzone w warunkach polskich, niedostosowane do potrzeb osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Będziemy świadkami eksperymentu na grupie osób w szczególnie trudnej życiowej sytuacji, co przyznają sami rządzący. Wadliwa, wyśrubowana skala będzie kryterium przyznania również innych świadczeń i usług kierowanych do osób z niepełnosprawnościami. Wykluczy to bardzo wiele osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin z innych form niezbędnego codziennego wsparcia. Sytuacja osób z niepełnosprawnościami i ich bliskich jest często dramatyczna. Nie ma ośrodków pobytu dziennego, mieszkań wspomaganych ani dostępnej asystencji. Rodzic czy inna osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, nadal będzie więc zmuszony/a świadczyć pracę opiekuńczą często całodobowo i przez wiele lat – teraz jednak nieodpłatnie. Zamiast o wsparcie najsłabszych grup społecznych rząd zadbał o optymalizację wydatków budżetowych. Wypracowane w wyniku uzgodnień strony społecznej poprawki do ustawy, w których brałam udział, zostały zignorowane przez ministerstwo i parlament. Politycy zlekceważyli nasz głos, nasze potrzeby. Ja i tysiące opiekunek i opiekunów osób z niepełnosprawnościami liczymy na prezydenckie weto, zanim będziemy zmuszeni wyjść tłumnie na ulice. Po zawetowaniu przez Prezydenta ustawa powinna wrócić do Sejmu, a Sejm natychmiast powinien podjąć prace nad nią po rzeczywistych, odpowiednio długich konsultacjach społecznych, z uwzględnieniem poprawek strony społecznej. Z poważaniem, Małgorzata Mikołajczyk
    7 130 z 8 000 Podpisy
    Utworzył(a) Małgorzata Mikołajczyk
  • Nie dla zniszczenia Leśnego Pogotowia przez koleje CPK w wariancie W72 przez centrum Mikołowa!
    Ponadto, szkody jakie powoduje wariant granatowy W72 na odcinku przez Kamionkę i centrum Mikołowa to między innymi: - Wyburzenia, których ilość jest trudna do oszacowania. Dzień przed ogłoszeniem wariantu W72 jako inwestorskiego do wyburzenia na Kamionce oraz w centrum Mikołowa było łącznie 145 domów oraz 317 mieszkań (na odcinku niespełna 7 kilometrowym!). W dniu ogłoszenia wariantu jako inwestorskiego zakres koniecznych wyburzeń został nieprawdopodobnie zmniejszony. W każdej chwili CPK może zwiększyć zakres wyburzeń by zgodnie z przepisami móc przeprowadzić autostradę kolejową przez ten odcinek. - Dewastuje Zespół Krajobrazowo Przyrodniczy Dolina Jamny. Jedyny prawnie chroniony obszar przyrodniczy w Mikołowie. Jest on również bardzo bogaty przyrodniczo, od kilkudziesięciu lat dziewiczy. Są to zielone płuca Mikołowa. - Przy trasie KDP przez centrum Mikołowa znajdują się dwa szyby z historycznej płytkiej eksploatacji węgla kamiennego, których eksploatacja znajdowała się 40 - 50 metrów pod poziomem gruntu! Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że obszar po eksploatacyjny jest rozległy, co jakiś czas obserwowane są obniżenia gruntu. Pojawiło się również małe zapadlisko przy blokach na osiedlu Mickiewicza. Wibracje spowodowane przejeżdżającymi pociągami, ich częstotliwość mogą doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji, w której domy oraz bloki w sąsiedztwie zaczną się rozpadać lub pociąg może wpaść do zapadliska powstałym na torach!!! CPK nie uwzględniło szkód górniczych w swojej analizie!! O uwzględnienie przez CPK szkód górniczych w analizach zaapelował do Wicepremiera Marcina Horały Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek podczas Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach 05 kwietnia 2023. - W promieniu 100 metrów od środka torów znajdują się 32 budynki wielorodzinne. W każdym z nich mieszka od 8 do 60 rodzin. Przejeżdżający co 8 minut pociąg spowoduje niedogodności, które Ci mieszkańcy będą znosić do końca życia. Nigdzie nie buduje się Kolei Dużych Prędkości w centrum miasta, jeżeli nie jest to konieczne. W centrum Mikołowa absolutnie nie jest to konieczne! - Podzielenie na zawsze Mikołowa na dwie części! Zostanie zamknięta ulica Fabryczna, która stanowi ważny szlak komunikacyjny w centrum Mikołowa. Jej zamknięcie spowoduje chociażby uciążliwość w dostaniu się do liceum, Zespołu Szkół Technicznych, szkoły specjalnej, kościoła oraz przychodni zdrowia dla mieszkańców osiedla Mickiewicza, osiedla Przy Plantach oraz bloków przy ulicy Żwirki i Wigury. - Centrum Mikołowa przez kilka lat będzie jednym wielkim placem budowy, zakłócając życie mieszkańców Mikołowa. Jako wariant alternatywny proponujemy trasę E65, czyli wykorzystanie istniejącej linii PKP - PLK w obecnej odnowionej formie, która nie wymaga wyburzeń.
    18 452 z 20 000 Podpisy
    Utworzył(a) Nie dla CPK przez 800-letni Mikołów
  • TABLETKI "PO" BEZ RECEPTY!
    📣 Polska jest krajem, który ma najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie. Do tego dochodzi bardzo restrykcyjne prawo antyaborcyjne. Dodajmy do tego, klauzulę sumienia, jaką masowo zasłaniają się Polscy lekarze. Efekt - tabletka "dzień po" staje się trudno dostępna. Wszystko to sprowadza się do tego, żeby odbierać nam kontrolę nad tym, czy chcemy zajść w ciążę i mieć dzieci, czy nie. 🚩 Po tym, jak w 2017 roku PiS zdecydował, że tabletka będzie dostępna tylko na receptę dostęp do niej był trudny - do momentu, gdy pojawiły się e-recepty. W tym momencie najszybszym i najmniej stresującym sposobem na to, by otrzymać receptę na antykoncepcję awaryjną jest usługa online. 🙅🏻 W piątek 30 czerwca Minister Zdrowia rządu PiS zapowiedział limity w sposobie wystawienia e-recept. 🤦🏻‍♀️ Mają być one wprowadzone NATYCHMIASTOWO poprzez zmiany w systemie informatycznym. To w drastyczny sposób, z dnia na dzień, odetnie tysiącom Polek dostęp do szybkich recept na m.in. antykoncepcję, w tym antykoncepcję awaryjną. Rząd zapowiada regulacje na rynku e-recept od jakiegoś czasu, być może to słuszne i potrzebne, ale nie w Polsce, w której PIS nienawidzi kobiet i w której nie możemy liczyć na odpowiedni dostęp i poziom usług medycznych. 🟢To właśnie dzięki receptom elektronicznym i stronom, które (niestety) za opłatą wysyłaja ją w kilka minut, dostęp do tabletek dzień po stał się w Polsce stosunkowo prosty. 💚Antykoncepcja awaryjna (i nie tylko) powinna być dostępna BEZ RECEPTY i dodatkowych kosztów! 🔎Dziennik Gazeta Prawna, od dłuższego czasu prowadzi dziennikarskie śledztwo dotyczące rynku e-recept - śledztwo pokazujące patologie systemu. Z danych, które podaje w swoich artykułach, można dowiedzieć się, że leki hormonalne, stanowią ok. 40 proc. recept wystawianych w serwisach internetowych oferujących takie usługi. Rekordziści wśród lekarzy zarabiają miliony na receptach na tabletki "dzień po". 📢 Problem nagłaśniamy z dwóch powodów. Prawo jest bez sensu. Tabletka dzień po powinna być dostępna bez recepty. Powinna być dostępna również dlatego, że to dodatkowe, zupełnie bezsensowne koszty dla osób, które jej potrzebują i nabijanie kieszeni lekarzy i serwisów internetowych. 💊 Jeśli recepty na antykoncepcję awaryjną wystawiane są obecnie "taśmowo", to po co nam w ogóle recepty? Przecież tabletki "po" uznawane są przez Europejską Agencje Leków za bezpieczny produkt, który recepty NIE POTRZEBUJE. W europejskich drogeriach przy półkach z EllaOne nie stoją przecież fotele ginekologiczne, na których pracownicy badają klientki. 🧑‍⚕️👩‍⚕️ Znów! brakuje głosu lekarskiego! Nie ma żadnych racjonalnych powodów, dlaczego antykoncepcja awaryjna jest w Polsce dostępna tylko na receptę, liczymy, że na skutek tego żądania środowisko lekarskie zabierze głos nie tylko w swojej sprawie, ale te wspierające NAS, pacjentki! ⚠️ W normalnym kraju uznałybyśmy, że zapowiadane przez MZ zmiany to uszczelnienie systemu i możliwych nadużyć. W Polsce jesteśmy pewne, że pierwszymi ofiarami zmian będziemy my i tabletka "dzień po"! ⚖️ Dlatego żądamy nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych i zniesienia recept na antykoncepcję awaryjną, zanim zaczną obowiązywać limity dotyczące e-recept. 📝 Podpisz się, Twój jeden podpis znaczy więcej, niż Ci się wydaje 💚
    4 606 z 5 000 Podpisy
    Utworzył(a) Legalna Aborcja
  • Boiska są dla wszystkich! - Nie dla opłat za orliki!
    Z niepokojem przyjęliśmy informację o planach wprowadzenie opłat za korzystanie ze szkolnych boisk (tzw. orlików) przez mieszkańców naszego miasta, które byłyby pobierane poza zajęciami dydaktycznymi i w dni ustawowo wolne od pracy. Orliki te zbudowane były za pieniądze z naszych podatków i ich nadrzędnym celem jest poprawa kultury fizycznej dzieci i młodzieży. Uważamy, że tak absurdalny pomysł zarabiania na najmłodszych i wyciągania pieniędzy z kieszeni mieszkańców nie zasługuje na to, aby w ogóle inicjować nad nim jakąkolwiek dyskusję. Orliki powinny być ogólnodostępne i nieodpłatne, a tym samym mają służyć wszystkim mieszkańcom, niezależnie od ich statusu społecznego i majątkowego. Wprowadzenie odpłatności za korzystanie ze szkolnych boisk nie tylko uniemożliwi realizację tego celu, ale również spowoduje ograniczenie ogólnodostępności obiektów sportowych. W taki sposób nie zachęci się społeczeństwa do uprawiania sportu. Zwracamy uwagę na fakt, że orliki są regularnie uczęszczane przez szkółki i akademie piłkarskie, dbające o rozwój fizyczny najmłodszych zawodników. Ze względu na ilość klubów sportowych, dostępność do większych obiektów sportowych jest mocno ograniczona, toteż przyszkolne boiska są często nieocenionym ratunkiem dla nich. Organizacje bazujące głównie na składkach członkowskich, po wprowadzeniu odpłatności będą zmuszone do znaczącego podniesienia składek dla uczestników, a to może stać się barierą dla niektórych dzieci do dalszego rozwoju lub rozpoczęcia treningów. Tym bardziej chcemy zwrócić uwagę na wydatki Miasta na profesjonalne kluby sportowe i promocję sportu zawodowego. Tylko w tym roku Szczecin przeznaczy na programy wsparcia sportu profesjonalnego 5 418 000 zł (z czego sama Pogoń Szczecin otrzyma 3 260 000 zł w ramach Wsparcia Najwyższej Klasy Rozgrywkowej w Piłce Nożnej, a King Wilki Morskie - 1 288 000 zł w ramach wsparcia sportu profesjonalnego w dyscyplinach halowych). Naszym zdaniem żądanie od sportowców-amatorów opłat za chęć doskonalenia swoich umiejętności zakrawa na absurd. Za równie absurdalną uważamy myśl, że amatorzy mieliby finansować zawodowców. Mamy tu również na uwadze fakt, że czołówka Ekstraklasy – mistrz Polski – Lech Poznań nie otrzymuje od swojego miasta żadnego wsparcia finansowego, a na utrzymanie swojego stadionu sam przeznacza 8-9 mln zł rocznie. Także Zagłębie Lublin, Warta Poznań, Cracovia Kraków czy Wisła Kraków nie otrzymują wsparcia finansowego lub jest ono jedynie symboliczne. Pragniemy przypomnieć, że zgodnie z art. 68 ust. 5 Konstytucji RP ,,Władze publiczne popierają rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.” Sam zaś artykuł poświęcony jest prawu obywateli do ochrony zdrowia. Władze publiczne zostały zobowiązane do zapewnienia równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych wszystkim obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej. Bez wątpienia aktywność fizyczna ma ogromny wpływ na zdrowie i rozwój każdego organizmu, a w szczególności organizmu dziecka. Pozytywny wpływ aktywności fizycznej na zdrowie znajdziemy w wielu publikacjach naukowych i z całą pewnością każdy specjalista potwierdzi zależność między aktywnością fizyczną a zdrowiem. Z uwagi na powyższe domagamy się rezygnacji z pomysłu wprowadzenia opłat za korzystanie ze szkolnych boisk przez mieszkańców, a jednocześnie zabezpieczenia środków finansowych na rozwój fizyczny dzieci i młodzieży oraz osób uprawiających sport rekreacyjnie, nawet jeżeli miałoby się to wiązać z ograniczeniem, bądź całkowitą rezygnacją z finansowania sportu zawodowego
    11 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Adam Kościelak Picture
  • Prezydencie, podpisz ustawę o asystencji osobistej dla OzN!
    Asystencja osobista to najważniejsza usługa wspierająca osoby z niepełnosprawnościami. Asystencja osobista jest niezbędna, aby osoby z niepełnosprawnościami mogły zacząć żyć niezależnie, tak jak inni obywatele. Jest też niezbędna osobom je wspierającym, by mogły wreszcie odetchnąć, miały wybór i przestały być niewolnikami toksycznego systemu. Asystencja osobista musi zostać uregulowana ustawowo i dostępna od 1 stycznia 2024 roku – przez cały rok, bez przerw i na terenie całej Polski. Asystencja osobista musi być zgodna z potrzebami osób z niepełnosprawnościami oraz z Konwencją o prawach osób z niepełnosprawnościami. Jak pokazuje raport NIK: "Prawie we wszystkich skontrolowanych województwach umowy na realizację usług w 2021 roku były zawierane niemal w połowie roku. Oznacza to, że do realizacji usług asystenta przystępowano z około półrocznym opóźnieniem". Do tej pory Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie przeprowadzało żadnej kontroli zadań realizowanych w ramach programu. Tymczasem samo ogłaszało program z opóźnieniem, osoby z niepełnosprawnościami na asystenta musiały czekać nawet pół roku, a usługi nie działały w sposób ciągły. W latach 2020-2021 w Polsce z Programu skorzystało zaledwie 0,6 proc. osób niepełnosprawnych. Tymczasem liczba zarówno nieletnich, jak i dorosłych osób z niepełnosprawnościami, którzy do codziennego funkcjonowania potrzebują wsparcia, cały czas rośnie. W 2022 według danych Elektronicznego Krajowego Systemu Monitorowania i Orzekania o Niepełnosprawności liczba dzieci poniżej 16 roku życia z orzeczoną niepełnosprawnością wyniosła już ponad 101 tys. Liczba osób dorosłych to 948 tys. Od roku 2020 wzrosła o 17,5 proc. Link do treści Dekalogu asystencji osobistej: https://www.facebook.com/photo/?fbid=167636672765306&set=a.111364095059231
    5 799 z 6 000 Podpisy
    Utworzył(a) Protest OzN i osób opiekuńczych Picture
  • „Najpierw mieszkanie” Skończmy z bezdomnością!
    Liczbę osób w kryzysie bezdomności szacuje się w Polsce na 30-35 tys. osób, w wyniku pandemii COVID-19 i następującej po niej inflacji osób tych będzie przybywać. Najskuteczniejszym jak dotąd sposobem na wyjście z kryzysu bezdomności jest podejście Najpierw Mieszkanie (housing first). Polega ono na tym, że bezdomni otrzymują dach nad głową – a dzięki temu oraz wsparciu specjalistów łatwiej jest im zdobyć zatrudnienie, wyjść z ewentualnych uzależnień, poradzić sobie z problemami psychicznymi i koniec końców wrócić na łono społeczeństwa. Badania prowadzone na całym świecie, i programy z sukcesem przeprowadzone w USA, Kandadzie, Austrii, Belgii, Franci, Hiszpanii a przede wszystkim Finlandii, nie pozostawiają wątpliwości. Najpierw Mieszkanie daje od 70 do 90 procent skuteczności, co oznacza, że po trzech latach projektu maksymalnie 3 na 10 osób wraca na ulicę. Najpierw Mieszkanie jest jednocześnie najbardziej efektywne kosztowo – nie tylko opłaca się bardziej niż utrzymywanie noclegowni, schronisk dla bezdomnych i ośrodków pomocy, ale też na dłuższą metę odciąża służbę zdrowia, zmniejsza koszty społeczne bezdomności i powoduje powrót zaktywizowanych zawodowo jednostek na rynek pracy.
    1 384 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Damian Duszczenko
  • WYTYCZMY BRAKUJĄCĄ ZEBRĘ NA PLAC WILEŃSKI
    Wnioskujemy o powstanie brakującego przejścia naziemnego na ulicy Targowej, które domknie układ pasów na skrzyżowaniu z al. Solidarności. Zebra dobrze wkomponuje się nie tylko w układ wejść do stacji metra Dworzec Wileński, ale także w kierunek działań obrany w większości europejskich stolic, w których to odchodzi się od przejść podziemnych na rzecz komfortu mieszkanek i mieszkańców miast. W czym pomoże nam nowa zebra? 1. Ułatwi poruszanie się → z przestrzeni miejskiej korzystają osoby, dla których pokonywanie schodów by zejść do podziemi stanowi barierę architektoniczną. Ogromnym ułatwieniem dla osób z niepełnosprawnościami, opiekujących się małymi dziećmi, czy dla seniorów będzie wytyczenie przejścia naziemnego, które umożliwi bezstresowe i bezpieczne poruszanie się po Placu Wileńskim. 2. Skróci czas przemieszczania się → Plac Wileński jest nie tylko jednym z większych węzłów komunikacyjnych na Pradze-Północ, ale i w całej Warszawie. Przesiadki z autobusu na tramwaj często wymagają chodzenia wokół skrzyżowań, przejściami podziemnymi lub zmuszają do pokonywania sporych odległości między przystankami. Wytyczenie brakującego przejścia naziemnego pozwoli zaoszczędzić kilka minut przesiadającym się, którzy bez pośpiechu odnajdą docelowy przystanek i do niego dotrą. 3. Poprawi bezpieczeństwo pieszych, nie wpływając na ruch samochodowy → punkty usługowe, świątynie, galeria handlowa, czy poczta – to tylko niektóre z miejsc, do których udają się mieszkanki i mieszkańcy Warszawy, załatwiając codzienne sprawy. Chcemy, by poruszanie się po mieście i korzystanie z chodników było dla nich jak najwygodniejsze, a także możliwie najbardziej bezpieczne. Brakujące przejście naziemne umożliwi przedostanie się na drugą stronę ulicy, nie utrudniając sytuacji kierowców, którzy i tak zatrzymują się w tym miejscu na czerwonym świetle.
    578 z 600 Podpisy
    Utworzył(a) Miasto Jest Nasze
  • Aleja Janusza Korczaka zamiast Alei Jana Pawła II
    Ostatnie doniesienia prasowe dowodzą, że Karol Wojtyła - przyszły papież Jan Paweł II - krył księży pedofilów. Jedna z głównych ulic Stolicy nie powinna więc nosić jego imienia. Wróćmy do wcześniejszego pomysłu z lat 90. Janusz Korczak, przyjaciel dzieci, opiekujący się nimi do śmierci - powinien stać się Patronem ulicy dzielącej na pół Muranów, czyli teren dawnego getta warszawskiego. Przestańmy szanować osoby przyczyniające się do tragedii i wykorzystywania dzieci, czcijmy pamięć heroicznych bohaterów stojących w obronie najmłodszych.
    559 z 600 Podpisy
    Utworzył(a) Rafał Kowalczyk