Zebrano 100 podpisów
Do: PKP PLK
NIE dla wycinki Lasu Jabłonowskiego
Protest przeciwko planom PKP PLK budowy
rozległego węzła kolejowego w Lesie Jabłonowskim
Protestuję przeciwko budowie rozległego węzła kolejowego w Lesie Jabłonowskim z siedmioma torami oraz kilometrową, betonową estakadą kolejową w sercu lasu graniczącego z Warszawą (dzielnicą Białołęka), Jabłonną i Legionowem.
Protestuję przeciwko związanej z tym wycince pod tory 40 ha lasu i wykluczeniu z Lasu Jabłonowskiego
obszaru sięgającego nawet 200 ha (suma wycinki pod tory, obszarów między rozległymi torami i pasów
technicznych i przeciwpożarowych). Zniszczenie wielkiej połaci Lasu Jabłonowskiego zburzy ekosystem i doprowadzi do degradacji lasu i zagłady zwierzyny leśnej. W lesie będzie dominował hałas z licznych torowisk i betonowej estakady. Okrojony las po wielkiej wycince nie będzie neutralizował wystarczająco szkodliwych emisji ze spalarni i odorów z oczyszczalni Czajka, która obsługuje całą Warszawę.
Protestuję przeciwko niszczeniu popularnego i bezcennego lasu rekreacyjnego jakim jest Las
Jabłonowski, który jest łatwo dostępny dla mieszkańców północnej części Warszawy i powszechnie odwiedzany. Służy wypoczynkowi i zdrowiu. Powinien pozostać nienaruszony dla przyszłych pokoleń, podobnie jak Las Kabacki w południowej części Warszawy.
Protestuję przeciwko planowanym dużym prędkościom pociągów do 250 km/godz. w aglomeracji warszawskiej (m.in w dzielnicy Białołęka i Lesie Jabłonowskim). Redukowanie prędkości superszybkich pociągów w aglomeracjach miejskich jest standardem na świecie, m.in w Japonii, gdzie pociągi Shinkansen rozwijające prędkość do 320 km/godz. w aglomeracji tokijskiej jadą z prędkością do 70 km/godz.
rozległego węzła kolejowego w Lesie Jabłonowskim
Protestuję przeciwko budowie rozległego węzła kolejowego w Lesie Jabłonowskim z siedmioma torami oraz kilometrową, betonową estakadą kolejową w sercu lasu graniczącego z Warszawą (dzielnicą Białołęka), Jabłonną i Legionowem.
Protestuję przeciwko związanej z tym wycince pod tory 40 ha lasu i wykluczeniu z Lasu Jabłonowskiego
obszaru sięgającego nawet 200 ha (suma wycinki pod tory, obszarów między rozległymi torami i pasów
technicznych i przeciwpożarowych). Zniszczenie wielkiej połaci Lasu Jabłonowskiego zburzy ekosystem i doprowadzi do degradacji lasu i zagłady zwierzyny leśnej. W lesie będzie dominował hałas z licznych torowisk i betonowej estakady. Okrojony las po wielkiej wycince nie będzie neutralizował wystarczająco szkodliwych emisji ze spalarni i odorów z oczyszczalni Czajka, która obsługuje całą Warszawę.
Protestuję przeciwko niszczeniu popularnego i bezcennego lasu rekreacyjnego jakim jest Las
Jabłonowski, który jest łatwo dostępny dla mieszkańców północnej części Warszawy i powszechnie odwiedzany. Służy wypoczynkowi i zdrowiu. Powinien pozostać nienaruszony dla przyszłych pokoleń, podobnie jak Las Kabacki w południowej części Warszawy.
Protestuję przeciwko planowanym dużym prędkościom pociągów do 250 km/godz. w aglomeracji warszawskiej (m.in w dzielnicy Białołęka i Lesie Jabłonowskim). Redukowanie prędkości superszybkich pociągów w aglomeracjach miejskich jest standardem na świecie, m.in w Japonii, gdzie pociągi Shinkansen rozwijające prędkość do 320 km/godz. w aglomeracji tokijskiej jadą z prędkością do 70 km/godz.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Pod koniec marca PKP PLK przedstawiło plany związane z rozbudową torów kolejowych na
Białołęce. Skala kosztów społecznych i ekologicznych znacznie przewyższa korzyści z inwestycji. Oto
10 argumentów przeciwko rozbudowie w kształcie zaproponowanym przez kolejarzy.
1) Plany PKP PLK zakładają ogromną wycinkę Lasu Jabłonowskiego. Według naszych obliczeń z
korzystania wyłączone zostanie 200 ha lasu. Stracimy dostęp do 1/4 zielonego obszaru. Pozostała
część zostanie zdegradowana i będzie narażona na potężny hałas, przejeżdżających z prędkością 250
km/h pociągów. Las Jabłonowski to cenny przyrodniczo teren. W każdy weekend pojawia się w nim tłum mieszkańców, nie tylko z Białołęki.
2) Inwestycja będzie wiązała się z wywłaszczeniami. Na Białołęce co prawda nie będzie konieczności
wyburzania budynków, ale właściciele posesji będą mieli kolej tuż pod oknami. Plany PKP PLK
zakładają również przesunięcie ul. Zawiślańskiej.
3) Ostatnia rozbudowa torów zakończyła się dekadę temu. Zbudowano nowe wiadukty i
infrastrukturę. Teraz wszystko ma zostać wyburzone, a perony mają zostać przeniesione. Pojawia się
pytanie o skuteczność planowania oraz niegospodarność.
4) Poprzednia modernizacja torów pokazała w jaki sposób realizowane są tego typu inwestycje. Nie
pomyślano o ekranach, parkingach przy stacjach i przejściach dla pieszych, a windy permanentnie się
psują. Po ponad 10 latach od zakończenia inwestycji działki przejęte przez PKP nadal nie przeszyły we
władanie miasta. Uniemożliwia to wykonywanie inwestycji czy nawet tak prostych spraw jak
czyszczenie graffiti.
5) Jako mieszkańcy skupieni w Komitecie Protestacyjnym jesteśmy zwolennikami rozbudowy torów kolejowych. Zależy nam na rozdzieleniu ruchu dalekobieżnego od lokalnego. Pozwoli to na częstsze
kursowanie pociągów SKM i KM. Efekt ten da się jednak osiągnąć rozbudowując tory wzdłuż
istniejących torów. Pozwoli to uniknąć wywłaszczeń i wycinek. Jesteśmy gorącymi zwolennikami tego
rozwiązania.
6) Mieszkańcy Białołęki mają złe doświadczenia z wielkimi inwestycjami realizowanymi w naszej
dzielnicy. Przed rozbudową oczyszczalni Czajka obiecywano nam wiele korzyści. Tymczasem nadal
mieszkańcy żyjący w bezpośrednim sąsiedztwie największej oczyszczalni ścieków w Polsce nie mają
kanalizacji. Warto podkreślić też, że Las Jabłonowski jest istotnym elementem w kontekście
funkcjonowania spalarni w Czajce.
7) Rozbudowa, którą opisujemy nie obejmuje tylko Białołęki. Skala wycinek, zniszczeń i wyburzeń jest
znacznie większa. Przeciwko niej protestują zgodnie ościenne gminy jak np. Legionowo, Wieliszew i
Jabłonna.
8) Istnieje ryzyko, że drzewa w Lesie Jabłonowskim zostaną wycięte, a tory nie powstaną. Obawiamy
się sytuacji podobnej do tej, związanej z budową fabryki samochodów elektrycznych. Las został
wycięty, a fabryki nadal nie ma.
9) Koszty inwestycji są bardzo duże. Obejmują nie tylko budowę torów, przebudowę infrastruktury i
wycinkę drzew, ale również opłaty za wywłaszczenia. Pytanie czy pieniędzy tych nie warto
przeznaczyć na cel, który nie budzi tak dużego oporu społecznego.
10) Na koniec warto skonfrontować koszty z korzyściami jakie może przynieść rozbudowa
zaproponowana przez PKP PLK. Według naszych wyliczeń rozbudowa pozwoli na skrócenie czasu
podróży o 5 minut. Po jednej stronie mamy wielką wycinkę, ogromne koszty i wywłaszczenia, a po
drugiej 5 minut krótszą drogę nad morze. Czy na pewno warto to robić?
Białołęce. Skala kosztów społecznych i ekologicznych znacznie przewyższa korzyści z inwestycji. Oto
10 argumentów przeciwko rozbudowie w kształcie zaproponowanym przez kolejarzy.
1) Plany PKP PLK zakładają ogromną wycinkę Lasu Jabłonowskiego. Według naszych obliczeń z
korzystania wyłączone zostanie 200 ha lasu. Stracimy dostęp do 1/4 zielonego obszaru. Pozostała
część zostanie zdegradowana i będzie narażona na potężny hałas, przejeżdżających z prędkością 250
km/h pociągów. Las Jabłonowski to cenny przyrodniczo teren. W każdy weekend pojawia się w nim tłum mieszkańców, nie tylko z Białołęki.
2) Inwestycja będzie wiązała się z wywłaszczeniami. Na Białołęce co prawda nie będzie konieczności
wyburzania budynków, ale właściciele posesji będą mieli kolej tuż pod oknami. Plany PKP PLK
zakładają również przesunięcie ul. Zawiślańskiej.
3) Ostatnia rozbudowa torów zakończyła się dekadę temu. Zbudowano nowe wiadukty i
infrastrukturę. Teraz wszystko ma zostać wyburzone, a perony mają zostać przeniesione. Pojawia się
pytanie o skuteczność planowania oraz niegospodarność.
4) Poprzednia modernizacja torów pokazała w jaki sposób realizowane są tego typu inwestycje. Nie
pomyślano o ekranach, parkingach przy stacjach i przejściach dla pieszych, a windy permanentnie się
psują. Po ponad 10 latach od zakończenia inwestycji działki przejęte przez PKP nadal nie przeszyły we
władanie miasta. Uniemożliwia to wykonywanie inwestycji czy nawet tak prostych spraw jak
czyszczenie graffiti.
5) Jako mieszkańcy skupieni w Komitecie Protestacyjnym jesteśmy zwolennikami rozbudowy torów kolejowych. Zależy nam na rozdzieleniu ruchu dalekobieżnego od lokalnego. Pozwoli to na częstsze
kursowanie pociągów SKM i KM. Efekt ten da się jednak osiągnąć rozbudowując tory wzdłuż
istniejących torów. Pozwoli to uniknąć wywłaszczeń i wycinek. Jesteśmy gorącymi zwolennikami tego
rozwiązania.
6) Mieszkańcy Białołęki mają złe doświadczenia z wielkimi inwestycjami realizowanymi w naszej
dzielnicy. Przed rozbudową oczyszczalni Czajka obiecywano nam wiele korzyści. Tymczasem nadal
mieszkańcy żyjący w bezpośrednim sąsiedztwie największej oczyszczalni ścieków w Polsce nie mają
kanalizacji. Warto podkreślić też, że Las Jabłonowski jest istotnym elementem w kontekście
funkcjonowania spalarni w Czajce.
7) Rozbudowa, którą opisujemy nie obejmuje tylko Białołęki. Skala wycinek, zniszczeń i wyburzeń jest
znacznie większa. Przeciwko niej protestują zgodnie ościenne gminy jak np. Legionowo, Wieliszew i
Jabłonna.
8) Istnieje ryzyko, że drzewa w Lesie Jabłonowskim zostaną wycięte, a tory nie powstaną. Obawiamy
się sytuacji podobnej do tej, związanej z budową fabryki samochodów elektrycznych. Las został
wycięty, a fabryki nadal nie ma.
9) Koszty inwestycji są bardzo duże. Obejmują nie tylko budowę torów, przebudowę infrastruktury i
wycinkę drzew, ale również opłaty za wywłaszczenia. Pytanie czy pieniędzy tych nie warto
przeznaczyć na cel, który nie budzi tak dużego oporu społecznego.
10) Na koniec warto skonfrontować koszty z korzyściami jakie może przynieść rozbudowa
zaproponowana przez PKP PLK. Według naszych wyliczeń rozbudowa pozwoli na skrócenie czasu
podróży o 5 minut. Po jednej stronie mamy wielką wycinkę, ogromne koszty i wywłaszczenia, a po
drugiej 5 minut krótszą drogę nad morze. Czy na pewno warto to robić?