Przejdź do treści głównej

Do: Prezydenta Miasta Tychy Andrzeja Dziuby

Liść to nie śmieć!

Ta kampania została zakończona.

My, mieszkańcy, zwracamy się do Prezydenta Andrzeja Dziuby i innych administratorów tyskiej zieleni z apelem w sprawie zaprzestania wygrabiania liści.

Prosimy o natychmiastowe przerwanie tych działań oraz rozpoczęcie kampanii edukacyjnej dla mieszkańców, aby pozostawić liście tam, gdzie ich miejsce: na trawnikach, pod drzewami, gdzie opadły jesienią. Prosimy o znalezienie rozwiązania, aby liście opadłe pod drzewami przy drogach mogły również zostać na swoim miejscu, aby ograniczyć możliwość ich wywiewania na ulice, gdzie kierowcy mogliby się skarżyć na ryzyko poślizgu. Drzewa przy ulicach najbardziej tego potrzebują.

Zachęcamy samorząd tyski, spółdzielnie miejskie i innych administratorów terenów zieleni do dołączenia do akcji Liść to nie śmieć! promującej korzyści płynące z niegrabienia liści lub do stworzenia własnej, lokalnej na wzór powyższej.

Dlaczego ta sprawa jest ważna?

Opadłe liście są cenną ochroną korzeni drzew i krzewów przed wysychaniem, rozdeptywaniem, rozjeżdżaniem i mrozem. Tymczasem liście tworzące wartościową ściółkę, siedlisko wielu bezkręgowców, użyźniające glebę i pozwalające żyć w niej np. tak pożytecznym dżdżownicom są wygrabiane do gołej ziemi. Pogarsza to warunki siedliskowe, a w konsekwencji wpływa negatywnie na kondycję drzew, innych roślin i miejskiej fauny.

Drzewa w Tychach są w kiepskiej kondycji, szczególnie przy drogach. Główną przyczyną są inwestycje pogarszające warunki siedliskowe, ale również koszenie trawy i wygrabianie liści, co mogłoby zastąpić niezbędne obecnie rozluźnianie i nawożenie gleby pod drzewami. To wszystko to koszty – pieniądze mieszkańców, które miasto i inni zarządcy wydają na wydmuchiwanie liści, wywożenie ich, walkę z zanieczyszczonym powietrzem z niskiej emisji, a na koniec na ratowanie lub wycinanie drzew.

Szczególnie oburzające jest to, że te liście są po wygrabieniu wywożone. Wywożenie liści to kolejne wydatki i kolejne spaliny. To my, podatnicy, płacimy za te szkodliwe dla przyrody i nas samych działania. Ta bezsensowna, szkodliwa praca pochłania pieniądze z budżetu miasta i spółdzielni podczas walki z kryzysem. To nieuzasadniona niegospodarność.
Tychy, Polska

Maps © Stamen; Data © OSM and contributors, ODbL

Kategoria

Nowe informacje

2020-10-16 21:54:00 +0200

Zebrano 100 podpisów

2020-10-15 15:59:36 +0200

Zebrano 50 podpisów

2020-10-14 18:50:39 +0200

Zebrano 25 podpisów

2020-10-14 15:04:24 +0200

Zebrano 10 podpisów