• Myśliwi ponad prawem? Stop niszczeniu mechanizmów kontroli!
    Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) przygotowało projekt nowelizacji Prawa łowieckiego, który wprowadza fundamentalne zmiany w nadzorze nad polowaniami w Polsce. Projekt zakłada zniesienie ministerialnego nadzoru nad Polskim Związkiem Łowieckim (PZŁ), co w praktyce oznaczałoby brak jakiejkolwiek kontroli nad zabijaniem przez tę organizację dziko żyjących zwierząt – które są dobrem ogólnonarodowym, a nie własnością myśliwych. To zmiana niekonstytucyjna, ponieważ PZŁ realizuje zadania publiczne, a zatem powinien podlegać publicznemu nadzorowi, w tym Ministerstwu Klimatu i Środowiska. Forsowanie tej nowelizacji przez PSL to działanie w interesie wąskiej grupy myśliwych i nadawanie im kolejnych przywilejów kosztem ochrony przyrody i społeczeństwa. Co zakłada projekt? 🔴 Usunięcie wymogu zatwierdzania statutu PZŁ przez Ministerstwo. 🔴 Odebranie Ministrowi możliwości uchylania uchwał związku – pozostawiając jedynie możliwość ich zaskarżenia do sądu administracyjnego. Jakie zagrożenia niesie ta zmiana? ⚠️ PZŁ stałoby się "państwem w państwie", samodzielnie uchwalającym prawo bez nadzoru ministerialnego. ⚠️ Zwiększone ryzyko nadużyć w zarządzaniu populacjami dzikich zwierząt. ⚠️ Najwyższa Izba Kontroli już wcześniej wskazywała na liczne nieprawidłowości w gospodarce łowieckiej i brak skutecznych narzędzi nadzoru. Ograniczenie kontroli państwowej tylko pogłębi ten problem. Czy naprawdę chcemy oddać w ręce myśliwych pełną kontrolę nad polską przyrodą?
    3 770 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Jesteśmy przeciwko budowie obiektów dla trzody chlewnej i biogazowi w miejscowości Mirosław
    Jako argumenty uzasadniające niniejszy sprzeciw wnosimy następujące uwagi:   1. Degradację jakości życia i zdrowia mieszkańców w związku z planowanymi inwestycjami w sąsiedztwie naszej wsi, co naraża mieszkańców na uciążliwości związane z tego rodzaju inwestycjami.   2. Zanieczyszczenie powietrza i uciążliwy odór. Mimo zapewnień o zastosowaniu nowoczesnych technologii emitowane będą charakterystyczne, nieprzyjemne zapachy, które mogą być wyczuwalne na dużą odległość. Taka sytuacja obniży komfort życia i będzie stanowić stałe źródło uciążliwości dla mieszkańców. Substancje odorowe, takie jak : siarkowodór, są przenoszone przez wiatr na znaczne odległości, co wpłynie na komfort życia mieszkańców i jakość środowiska naturalnego. W Polsce jest brak przepisów jasno regulujących badania i redukcję odorów, co stawia lokalną społeczność w obliczu trudności w egzekwowaniu ochrony przed takimi uciążliwościami. Ponadto emisje gazów, takich jak : dwutlenek azotu, dwutlenek siarki, pyły i węglowodory aromatyczne, mogą negatywnie wpłynąć na zdrowie mieszkańców. Liczne badania wskazują, że odory mogą powodować depresję, zmęczenie, problemy z oddychaniem, podrażnienia oczu i alergie, stres i problemy z snem. Mogą też być emitowane lotne związki organiczne, które w większych stężeniach mogą negatywnie wpływać na zdrowie, szczególnie dzieci, osób starszych i osób z chorobami układu oddechowego.   3.Negatywny wpływ na środowisko: - Ryzyko zanieczyszczenia wód gruntowych. W przypadku awarii lub nie prawidłowego działania instalacji istnieje realne ryzyko przedostania się substancji niebezpiecznych do gleby i wód gruntowych, co może mieć katastrofalne skutki dla mieszkańców korzystających z prywatnych ujęć wody. - Plaga insektów i gryzoni. Procesy zachodzące w obu inwestycjach w wyniku przetwarzania obornika, gnojówki oaz innych odpadów (przemysłowych, spożywczych, poubojowych), co zwiększa ryzyko inwazji much, komarów, karaluchów czy szczurów. Te szkodniki mogą przenosić choroby, a ich rozprzestrzenianie jest trudne do kontrolowania. -Inwestycje takie jak chlewnie mogą stanowić źródło zoonoz, czyli chorób przenoszonych z zwierząt na ludzi, takich jak grypa ptasia, afrykański pomór świń, czy inne choroby zakaźne. Skupienie dużej ilości zwierząt w jednym miejscu może sprzyjać szybkiemu rozprzestrzenianiu się tych chorób, co stanowi dodatkowe zagrożenie zdrowia publicznego.   5. Obniżenie wartości nieruchomości w sąsiedztwie takich inwestycji spowoduje spadek atrakcyjności tych terenów dla mieszkańców. Takie inwestycje drastycznie pogorszą sytuację mieszkańców gdzie domy ich są dorobkiem całego życia. Budowa i funkcjonowanie takich inwestycji w naszej miejscowości będą miały katastrofalny wpływ na wartość nieruchomości, co narusza zasady współżycia społecznego i budzi słuszne poczucie niesprawiedliwości wśród mieszkańców oraz właścicieli działek i domów. Takie skutki nie są jedynie teoretyczne -są potwierdzone zarówno przez praktykę, jak i liczne analizy rynku nieruchomości w pobliżu podobnych inwestycji.   6. Brak długoterminowego planu rozwoju regionu: -Inwestycje w takie chlewnie i biogazownie mogą ograniczyć możliwość rozwoju innych gałęzi gospodarki w regionie np. rolnictwa ekologicznego które mogło by przynieść większe korzyści społeczności lokalnej w dłuższym okresie. - Planowanie takich inwestycji może być wynikiem braku alternatywnego planu zagospodarowania przestrzennego oraz zrównoważonego rozwoju gospodarki lokalnej. Wiele rodzin w naszej miejscowości zainwestowało swoje oszczędności w zakup ziemi, budowę domów i modernizację swoich posesji, traktując je jako bezpieczną inwestycję i miejsce życia dla kolejnych pokoleń. Dla wielu właścicieli oznacza to nie tylko straty finansowe, ale także utratę możliwości sprzedaży nieruchomości w przyszłości. W naszej ocenie decyzja o realizacji takich inwestycji została podjęta z naruszeniem podstawowych zasad transparentności i bez współpracy z lokalną społecznością, a jej skutki mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia, środowiska, jakości życia mieszkańców oraz lokalnej infrastruktury.   Podkreślamy, że inwestycje te nie znajdują uzasadnienia w kontekście lokalnego interesu społecznego ani nie wpisują się w potrzeby, ani charakter naszej miejscowości. Realizacja tych projektów, w obecnej formie i lokalizacji, jest nie do zaakceptowania.    Inwestycje te są obiektami, które mogą w wieloraki sposób negatywnie oddziaływać na środowisko, w tym na kluczowy element tego środowiska-mieszkańców.   Decyzja o budowie takich inwestycji w tak bliskim sąsiedztwie wsi powadzi do konfliktu między inwestorem publicznym (ochrona mieszkańców przed uciążliwościami) a interesem inwestorów. Stawianie interesu prywatnego ponad dobrem lokalnej społeczności jest rażącym naruszeniem podstawowych zasad równowagi społecznej i ekonomicznej.
    54 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Artur Łazowy Stowarzyszenie EFFATA Picture
  • NIE! dla zmiany MPZP i termicznej utylizacji odpadów w Opaleniu
    Jest wiele badań naukowych z renomowanych ośrodków, które potwierdzają szkodliwe działanie na zdrowie i życie ludzi m.in.: • https://doi.org/10.1016/j.envres.2020.109681 wyniki wieloletnich badań gdzie uczeni z Université Côte d'Azur (jednej z najlepszych badawczych uczelni Francji) badali dwa okresy 2005-2009 i 2010-2014. Stwierdzono wyższe występowanie u mieszkańców okolic spalarni groźnych nowotworów, np. ostrej białaczki szpikowej. Analizowaną populację zestawiono z olbrzymią grupą kontrolną blisko miliona mieszkańców Francji z obszarów nienarażonych na ekspozycję spalarni.  • https://doi.org/10.3390/ijerph16162863 przeprowadzono badania w Pizie we Włoszech przez Narodowy Ośrodek Badawczy z Włoch. Okazało się, że u mieszkańców okolic spalarni częściej występował chłoniak, choroby układu krążenia, a u kobiet zwiększona tendencja do ostrych chorób układu oddechowego.  • https://www.unisante.ch/fr/formation-recherche/recherche/publications/raisons-sante/raisons-sante-325 w 2021 r. Uniwersyteckie Centrum Medycyny Ogólnej i Zdrowia Uniwersytetu w Lozannie (Szwajcaria) opublikowało wyniki badań, z których jednoznacznie wynika, że okolice spalarni w tym mieście są dramatycznie skażone dioksynami. Skażenie jest tak wysokie, że zabronione jest uprawianie warzyw w przydomowych ogródkach, a dzieci nie mogą się w nich bawić. Spalarnia funkcjonowała tam przez ponad 60 lat. Zapewne też wydawała się bezpieczna i że spełnia wszystkie normy.  Poza wyżej wymienionymi badaniami można znaleźć również wyroki sądowe. • We Francji w Vaux-le-Pénil (gmina Maincy) skargę na spalarnię złożyły władze gminy oraz mieszkańcy. Sąd potwierdził związek pomiędzy działalnością spalarni a zachorowaniami na nowotwory. Dopuszczalna norma dioksyn została przekroczona 2260 razy. Wyrok został utrzymany przez sąd apelacyjny pod koniec 2019 r. Droga wiodąca do spalarni była nazywana przez okolicznych mieszkańców „ulicą nowotworów”. https://www.leparisien.fr/seine-et-marne-77/incinerateur-de-vaux-le-penil-l-agglomeration-de-melun-encore-condamnee-11-10-2019-8170782.php Kolejnym powodem do braku akceptacji "potencjalnej inwestycji" jest renoma "potencjalnego inwestora", u którego w ubiegłym miesiącu została przeprowadzona kontrola z WIOŚ Warszawa: • https://www.gov.pl/web/wios-warszawa/odpady-medyczne-zostaly-ujawnione-przez-wios-w-warszawie-w-m-plock • https://plock.wyborcza.pl/plock/7,35681,31677748,prokuratura-wszczyna-sledztwo-w-sprawie-firmy-ktora-skladowala.html Zgodnie z informacjami z oficjalnej strony inspektorzy WIOŚ "stwierdzili magazynowanie odpadów innych niż niebezpieczne i niebezpiecznych, w tym medycznych i medycznych zakaźnych bez zabezpieczenia przed oddziaływaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych, w sposób zagrażający życiu i zdrowiu człowieka oraz środowiska naturalnego." Kontrola w Płocku zakończyła się mandatem karnym, skierowaniem sprawy  Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Płocku oraz zawiadomieniem do Prokuratury Rejonowej w Płocku. Ponadto teren "potencjalnej inwestycji" znajduje się w Nadwiślańskim obszarze chronionego krajobrazu oraz obszarze Natura 2000, w tych obszarach znajduje się wiele gatunków roślin oraz zwierząt w tym gatunki priorytetowe o wysokiej wartości przyrodniczej. Każdy z nas jest ZA rozwojem miasta i gminy Gniew, jednak nie kosztem zdrowia i życia mieszkańców. Biorąc powyższe argumenty pod uwagę, wnoszę, jak na wstępie, o odrzucenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego możliwości "zakładu unieszkodliwiania odpadów" oraz "instalacji do termicznego przetwarzania odpadów".
    10 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Karol Turzanski
  • List otwarty w sprawie przyszłości Zakola Wawerskiego
    Znajdujemy się w momencie, w którym Zakole Wawerskie można uratować, zamiast przeznaczać ogromne środki na odtwarzanie siedlisk, jak ma to miejsce w całej Europie. W ostatnich latach podjęto formalne kroki w kierunku zabezpieczenia Zakola Wawerskiego jako zielonego terenu podmokłego – uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego oraz zarekomendowano jego ochronę w ramach uchwalonej przez miasto Zielonej Wizji Warszawy*. To słuszne wstępne kroki i deklaracje, które jednak nie zapewniają pełnej ochrony tego wrażliwego i podatnego na zaburzenia ekosystemu. Niemal cały obszar Zakola Wawerskiego jest własnością prywatną kilkuset rodzin niegdyś uprawiających te tereny. W tej sytuacji odpowiedzialność za kluczowy element zielono-błękitnej infrastruktury Warszawy jest rozproszona i spoczywa na właścicielach, a przyszłość Zakola pozostaje niepewna. Brak systemowych rozwiązań prowadzi do narastania napięć i poczucia niesprawiedliwości, zarówno wśród właścicieli i właścicielek gruntów, jak i mieszkańców i mieszkanek Warszawy, dla których ten teren pozostaje w dużej mierze niedostępny.  *Zielona Wizja Warszawy – dokument przyjęty uchwałą przez Radę m.st. Warszawy. Zawiera zestaw rekomendacji i propozycji inwestycyjnych, mających doprowadzić do osiągnięcia neutralności klimatycznej przez miasto do 2050 roku.  ~~~~~ English version: To the Warsaw City Council, Zakole Wawerskie (Wawer Bend) is a wetland in Warsaw, encompassing peat bogs with alder carrs, reed beds, wet meadows, and former farmlands and orchards. The area is crucial to Warsaw's ecological and sustainable future*—it cools the city, tempers the local climate, retains rainwater to protect against the impact of severe storms and droughts, and stores massive amounts of carbon, preventing its release into the atmosphere. Zakole Wawerskie provides countless ecosystem services and is part of our natural heritage. As an urban haven of biodiversity with a past rooted in agriculture, it is a source of inspiration for a wide range of social, educational and artistic initiatives. At the same time, the area suffers from neglect and is at risk of degradation. Illegal dumping of bulky waste, land raising, water regime disturbances, and growing ecosystem fragmentation—these are the consequences of the entire site having been left for many years without systemic protection. We are at a juncture when Zakole Wawerskie can still be saved, instead of—as is the trend across Europe—expending vast resources on habitat restoration. In recent years, formal steps have been taken to secure its status as a green wetland: Warsaw has adopted a local zoning plan and recommended that the site should be protected under its Green Vision of Warsaw strategy*. While these initial steps and declarations are valid, they fail to ensure that this fragile, highly vulnerable ecosystem is fully preserved. Nearly all of Zakole Wawerskie is privately owned by a few hundred families that once farmed these lands. As a result, responsibility for this critical part of Warsaw’s green and blue infrastructure is fragmented, resting with individual landowners, while the future of Zakole remains uncertain. The absence of systemic solutions has fueled tensions and a sense of injustice—both among the landowners and Warsaw residents, who to a large extent have no access to the area. Protecting Zakole Wawerskie requires more than just banning development in certain areas, a measure that has already been enforced. What is truly needed is a model that could prevent its gradual degradation. A holistic, long-term plan to manage and protect the ecosystem is essential—one that accounts for biodiversity, the water environment, and the site’s function as an urban green area and wetland.  Environmental groups and local residents advocate for gradient-based approach to functional planning that could reconcile the needs of the residents with wetland conservation. In the south, this could mean creating a wetland park for walking and recreation, while the northern section, the wildest and most water-rich, could be designated as a nature reserve, offering opportunities to experience nature without interference and learn about the role of water and wetlands in urban environments. We call for treating Zakole Wawerskie as a priority within the climate crisis strategy. We expect the land acquisitions recommended in the Green Vision of Warsaw to be carried out, along with developing a plan to protect the site in collaboration with the local community and non-governmental organizations, while also exploring new models of managing public green spaces. We believe that we must work together to find solutions that go beyond the conventional approaches employed so far—innovative stewardship models that take to heart the voices of environmentalists, activists, artists, and the local community. This will not be possible without involvement from the city, which could coordinate these efforts and guarantee effective action. Zakole Wawerskie has the potential to become a symbol of a modern, multidimensional approach to urban ecology—a space where biodiversity and social diversity reinforce one another. Even so, without a land acquisition strategy and well-defined co-management principles, the ecosystem remains in limbo, at risk of continued degradation. The future of this unique urban wetland depends on taking decisions that must be bold, responsible and forward-looking. We believe that such decisions will be made.  *Green Vision of Warsaw: a document approved by the Warsaw City Council. Contains a set of recommendations and investment proposals aimed at achieving climate neutrality by the city by 2050. www.zakole.pl
    3 563 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) grupa ZAKOLE
  • Apel o zakaz sprzedaży fajerwerków i petard
    Przez wzgląd na bezpieczeństwo i życie zwierząt oraz ludzi, dostępność służb takich jak straż pożarna, policja czy służba medyczna, apelujemy o natychmiastowy, całoroczny zakaz sprzedaży fajerwerków i petard. Co roku media publikują informacje o żniwach, jakie niesie za sobą zabawa sylwestrowa. Śmierć zwierząt, w tym dzikich, ich ucieczki w popłochu, panika, to skutki świętowania przez Polki i Polaków wejścia w Nowy Rok. Choć behawioryści i behawiorystki, naukowcy i naukowczynie, co roku publikują informacje o wpływie fajerwerków i petard na zwierzęta domowe i dzikie, materiały pirotechniczne są na tyle dostępne, że prośby i akcje edukacyjne nie przyniosą zmian, jeśli w naszym kraju nie zakaże się ich sprzedaży. Pokaz fajerwerków w Dolinie Pięciu Stawów, śmierć Reji - psa z interwencji, który był pod opieką Fundacji Kundelek, sarny, która po wyleczeniu miała wrócić do lasu. Te zdarzenia to jasny dowód na to, że jedynie zakaz sprzedaży tak szkodliwych i niebezpiecznych materiałów, może zapobiec kolejnym śmierciom i krzywdom. Fajerwerki i petardy to zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Co roku na SOR trafiają osoby, w tym osoby niepełnoletnie, z poparzeniami, a nawet oberwaniami kończyn. Ogromny wpływ na ilość wypadków ma fakt, że znaczna większość osób korzysta z materiałów pirotechnicznych pod wpływem alkoholu. To czyn nielegalny, ale przez ilość wezwań w sylwestrową noc, odpowiednie służby nie są w stanie zareagować. Tylko w tym roku (2024) do pożarów w trakcie Sylwestra straż pożarna musiała pojechać aż 600 razy. To zagrożenie życia i bezpieczeństwa dla tych osób, które wzywają służby z innych powodów niż podpalenia przez materiały pirotechniczne. Kolejki na SOR to często brak ratunku dla osób, które czekają w długich kolejkach po pomoc z powodu objawów zawału czy udaru mózgu, czyli przypadków, w których najważniejsza jest szybka reakcja. Wystrzały to stres również dla tych osób, które są wrażliwe na dźwięki. Np. osób ze spektrum autyzmu. Jak również dla osób starszych cierpiących na demencję oraz tych, które mają doświadczenie wojny, jak osoby uchodźcze z Ukrainy. Ważnym aspektem jest również to, że każda interwencja policji, straży pożarnej czy służb medycznych, to koszta, które ponosi przecież polskie społeczeństwo. Fajerwerki i petardy można w Polsce kupić przez cały rok. Wiele z nich importowanych jest z Chin, a ich instrukcje nie są nawet przetłumaczone na język polski. Wg raportu przeprowadzonego przez UOkiK oraz KAS aż 15% materiałów pirotechnicznych nie spełnia obowiązujących wymagań, więc nie są materiałami bezpiecznymi dla użytkowników i użytkowniczek. Apelujemy o to, by sprzedaż fajerwerków i petard została w Polsce natychmiast zakazana. Nie możemy pozwolić na to, by nieodpowiedzialna zabawa pozbawiała życia i zdrowia zwierzęta, ludzi i paraliżowała pracę służb. Źródła: Źródła: Jak minęła sylwestrowa noc? "Było blisko 600 pożarów", TVN24.pl, 1.01.2024 r. Wystrzałowa noc? - kontrole fajerwerków Inspekcji Handlowej i Krajowej Administracji Skarbowej, UOKiK.gov.pl, 28.12.2023 r.
    18 020 z 20 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Petycja do Ministra Infrastruktury o wstrzymanie budowy drogi S74 przez Kielce
    Straty spowodowane wstrzymaniem inwestycji będą wielokrotnie niższe niż szkoda, którą na dziesięciolecia wyrządzi przecięcie Kielc drogą ekspresową w projektowanym kształcie. Droga ma nie tylko przejść niemal przez centrum Kielc w bezpośrednim sąsiedztwie gęstej zabudowy mieszkalnej, ale również przez tereny rekreacyjne – Zalew Kielecki i Dolinę Silnicy, które są jednymi z najatrakcyjniejszych terenów zielonych w mieście. Projekt odbiega od standardów, w jakich obecnie projektuje się infrastrukturę w polskich i europejskich miastach – jedyne co zaproponowano mieszkańcom to wykop i ekrany akustyczne, podczas gdy w innych miastach w podobnym otoczeniu projektuje się pełne tunele (vide tunel w trasie S2 pod Ursynowem w Warszawie, projektowany tunel KDP na wylocie z Warszawy czy tunele kolejowe w Łodzi). 
    970 z 1 000 Podpisy
    Utworzył(a) Maciej Szczepański
  • Nie dla zabudowy kolejnego terenu zielonego w Gdańsku
    Wybudowanie osiedla oraz poszerzenie i połączenie ulicy Wołkowyskiej z ulicą Matemblewską poskutkuje wieloma negatywnymi konsekwencjami takimi jak: •  Odebranie lokalnej społeczności miejsca do rekreacji, wypoczynku, kontaktu z przyrodą, uprawiania aktywności fizycznej, spacerów – również z psami, obserwowania zachodów słońca, czy miejsca dla dzieci do zjeżdżania na sankach. Ten teren może z powodzeniem służyć również jako strefa buforowa Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. • Ingerencja w lokalny ekosystem, odebranie zwierzętom ich siedlisk oraz zablokowanie szlaków przemieszczania się zwierząt z sąsiedniego lasu, co poskutkuje zredukowaniem poziomu różnorodności biologicznej i zmniejszy walory przyrodnicze terenu. •  Zmniejszenie i tak niewystarczającej ilości terenów zielonych na terenie dzielnicy Piecki-Migowo, będącej Trzecią dzielnicą Gdańska pod względem liczby mieszkańców. •  Wycięcie kilkudziesięciu okazałych drzew w celu poszerzenia ulicy Wołkowyskiej z 4,5 metra do planowanych 20 metrów. •  Zmiana spokojnej ulicy Wołkowyskiej w drogę przelotową do i tak zakorkowanej ulicy Myśliwskiej, co wpłynie na znaczące zwiększenie intensywności ruchu samochodowego. •  Istotne pogorszenie zdolności retencyjnej terenu. •  Zasłonięcie rozległej panoramy rozpościerającej się ze wzgórza. Prosimy władze Miasta Gdańska o wzięcie pod uwagę w pierwszej kolejności dobra mieszkańców i przyrody, zamiast zysku deweloperów i inwestorów oraz o nie zabetonowywanie kolejnych terenów zielonych.
    3 925 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Jan Menażyk
  • Powołajmy Rezerwat Las Olbrzymów!
    Las Olbrzymów to wyjątkowy fragment Puszczy Karpackiej. Taką nazwę otrzymał ze względu na ogromną liczbę wiekowych jodeł i buków — rośnie w nim co najmniej 68 drzew o wymiarach pomnikowych! Dzięki wspólnemu zaangażowaniu udało się uzyskać od Lasów Państwowych obietnicę pozostawienia go bez wycinki. Ta decyzja dotyczyła zaledwie sześciu hektarów, o których ocalenie walczyliśmy w tym roku. Tak mały kawałek lasu o charakterze naturalnym jednak nie przetrwa samotnie, dlatego potrzebuje systemowej ochrony na większym obszarze. Idziemy o krok dalej i ogłaszamy inicjatywę: powołajmy Rezerwat Las Olbrzymów! Projektowany rezerwat znajduję się w województwie podkarpackim w pobliżu miejscowości Chyrzyna, obejmuje swoim zasięgiem 9 wydzieleń Nadleśnictwa Krasiczyn: 195d, 195c, 194b, 194d, 193b, 193c, 192a, 191A-c , 191A-b. Łączna powierzchnia projektowanego rezerwatu to prawie 180 ha. Las Olbrzymów zasługuje na trwałą, prawną ochronę przed piłami Lasów Państwowych. Puszcza Karpacka to jeden z ostatnich górskich lasów o charakterze naturalnym w Europie. Nie pozwólmy na zniszczenie tego co najcenniejsze! Podpisz apel i pomóż nam trwale ochronić ten majestatyczny kawałek Puszczy — Las Olbrzymów! O historii i fascynującej przyrodzie tego miejsca możesz przeczytać na naszej stronie https://lasolbrzymow.pl
    6 837 z 7 000 Podpisy
    Utworzył(a) Inicjatywa Dzikie Karpaty Picture
  • Nie zawieszajcie programu “Czyste Powietrze”!
    Program “Czyste Powietrze” odgrywa kluczową rolę w procesie poprawy jakości powietrza w Polsce. Umożliwił modernizację źródeł ogrzewania w 820 388 gospodarstwach domowych do 22 listopada 2024 roku. Natomiast o dofinansowanie starało się do tej pory aż 1 018 879 osób.[1] Zgadzamy się z tym, że zasady programu wymagają zmian, które m.in. zabezpieczą beneficjentów i beneficjentki programu przed dużymi kosztami energii mimo zrealizowanej modernizacji oraz nadużyciami. Jednak zawieszenie programu w tak nagły sposób jest niezrozumiałe i krzywdzące. Zwłaszcza dla osób żyjących w ubóstwie energetycznym oraz informacyjnym (w tym seniorek i seniorów).  Zawieszenie programu “Czyste Powietrze” może wpłynąć negatywnie na zobowiązania Polski wobec Unii Europejskiej w zakresie ochrony klimatu i środowiska. [2] Termomodernizacja jest kluczowa w działaniach mających na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.  Dyrektywa dotycząca charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) nakłada na państwa członkowskie obowiązek zwiększenia efektywności energetycznej budynków oraz przyspieszenia ich modernizacji. Polska musi opracować krajowy plan działań, który obejmie m.in. dostosowanie budynków do standardu prawie zerowego zużycia energii (NZEB). Wstrzymanie programu “Czyste Powietrze” może poważnie zahamować te działania, prowadząc do opóźnień w realizacji unijnych wymagań. [3] Zawieszenie programu “Czyste Powietrze” może nieść za sobą ryzyko ograniczenia lub utraty funduszy unijnych.  Nie sposób nie wspomnieć o tak istotnym czynniku, jak ochrona zdrowia. Jak zostało nadmienione, program odgrywa istotną rolę w walce ze smogiem, który prowadzi do rozwoju chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego, nowotworów, astmy, alergii i innych chorób. [4] Smog wpływa również na stan gleby, wód, a co za tym idzie niszczenie roślinności i jakość naszej żywności. [5] Polki i Polacy nie mogą być pozostawieni na lodzie! Apelujemy o przywrócenie działania programu “Czyste Powietrze” i jednoczesne jego udoskonalanie, modernizowanie zasad oraz klarowne informacje o zmianach, które nie wpłyną na dezinformację i będą zrozumiałe dla beneficjentów i beneficjentek. Program “Czyste Powietrze” to nie tylko program modernizacji źródeł ogrzewania, ale i zmian, które wpływają na nasze zdrowie, życie oraz miejsce Polski w Unii Europejskiej.  [1] “Czyste Powietrze” w liczbach, www.czystepowietrze.gov.pl, dostęp: 4.12.2024  [2] Air pollution, www.eea.europa.eu, dostęp: 5.12.2024 [3] Nadchodzi unijna fala renowacji budynków. Polska na tym skorzysta, www.forum-energii.eu, dostęp: 4.12.2024  [4] Wpływ na zdrowie. Kto jest najbardziej narażony?, www.krakowskialarmsmogowy.pl, dostęp: 4.12.2024  [5] Ochrona środowiska wie, że ziemia jest skażona, ale ludzie jedzą hodowane na niej warzywa, www.smoglab.pl, dostęp: 4.12.2024 
    2 605 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • Weź udział w konsultacjach ustawy dotyczącej przywrócenia badań dla myśliwych!
    Obecnie spośród osób, które mają prawo posiadać broń , myśliwi jako jedyni są zwolnieni z obowiązku przechodzenia badań okresowych. Muszą je przejść tylko raz w życiu. Czy jednak są podstawy, aby domagać się objęcia ich takimi badaniami? Badania opinii publicznej pokazują, że 94% Polek i Polaków uważa, że myśliwi powinni przechodzić obowiązkowe okresowe badania lekarskie. Co roku w wyniku postrzeleń z broni myśliwskiej ginie kilka osób, a nawet kilkadziesiąt zostaje rannych, doznając trwałego uszczerbku na zdrowiu lub okaleczeń. W skali ostatniej dekady to kilkudziesięciu zabitych i nawet kilkuset rannych ludzi. Polska Policja nie prowadzi jednak szczegółowych statystyk tych zdarzeń, co należałoby zmienić. Poniżej kilka przykładów z ostatnich kilkunastu lat: • w listopadzie 2023 roku na poligonie wojskowym w Szczecinie został zastrzelony przez myśliwych żołnierz; został pomylony z dzikiem i trafiony pociskiem myśliwskim w szyję. Mimo reanimacji zginął na miejscu • w sierpniu 2022 roku śmiertelnie postrzelono w głowę 64-latka z Zamościa podczas polowania w gminie Gorzków (woj. lubelskie) • w listopadzie 2021 roku podczas polowania zbiorowego na lisy w okolicach Rokitna (pow. bielski) myśliwy przypadkowo postrzelił swojego kolegę, oddając strzał w głowę. Ranny zmarł po dwóch dniach • w listopadzie 2020 r. myśliwy śmiertelnie postrzelił 16-letniego chłopca, zbierającego jabłka w sadzie i wraz z kolegą uciekł z miejsca wypadku. Sprawca twierdził, że pomylił chłopca z dzikiem • w czerwcu 2019 roku w gminie Gidle (woj. łódzkie) myśliwy polujący z ambony na dziki oddał strzał do nierozpoznanego celu, raniąc śmiertelnie 61-letniego mężczyznę, który pomimo reanimacji zmarł na miejscu.
    3 864 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Akcja Demokracja Picture
  • APEL DO WŁADZ GMINY PIŁA w sprawie przywrócenia regularnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych
    PNegatywne skutki braku selektywnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych 1/ Tworzenie dzikich wysypisk – porzucone odpady wielkogabarytowe szpecą miasto i okolice, generując dodatkowe koszty związane z ich usuwaniem oraz degradując środowisko naturalne. 2/ Spadek poziomu recyklingu i odzysku odpadów – brak efektywnego systemu odbioru i zagospodarowania odpadów wielkogabarytowych obniża osiągane poziomy recyklingu, które gmina jest zobowiązana spełniać zgodnie z krajowymi i unijnymi regulacjami. 3/ Wzrost niezadowolenia społecznego – mieszkańcy, płacąc wysokie opłaty za gospodarowanie odpadami, oczekują kompleksowych usług, w tym regularnego odbioru wielkogabarytów, który jest standardem w innych miastach. 4/ Długotrwałe zanieczyszczenie środowiska – porzucone meble, sprzęt AGD czy inne odpady wielkogabarytowe uwalniają toksyczne substancje, które zagrażają glebie, wodom gruntowym i przyrodzie. Pozytywne skutki przywrócenia regularnej zbiórki odpadów wielkogabarytowych 1/ Osiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu i odzysku – przy efektywnej zbiórce można zapewnić selekcję i skierowanie odpowiednich materiałów do ponownego przetworzenia. Odpady wielkogabarytowe, takie jak drewno, metal czy elementy plastikowe, są cennymi surowcami wtórnymi. 2/ Poprawa estetyki miasta i jego wizerunku – eliminacja dzikich wysypisk i zalegających odpadów pozytywnie wpłynie na wygląd miasta oraz na komfort życia mieszkańców. 3/ Edukacja mieszkańców w zakresie ekologii – regularne akcje zbiórkowe promują właściwe postawy proekologiczne i zwiększają świadomość na temat selektywnej zbiórki odpadów. Osiągalne poziomy recyklingu Regularna zbiórka odpadów wielkogabarytowych umożliwi: Wzrost poziomu recyklingu zgodnie z ustawowymi wymaganiami – w 2023 roku minimalny wymagany poziom recyklingu w Polsce wynosił 55%, a jego dalszy wzrost do 60% do 2030 roku jest konieczny, aby uniknąć kar finansowych nakładanych na gminy. Zwiększenie odzysku surowców wtórnych – odpady wielkogabarytowe są źródłem drewna, metali i tworzyw sztucznych, które mogą być efektywnie przetworzone i ponownie wykorzystane w gospodarce. Z poważaniem, Mieszkańcy Piły (dane kontaktowe lub osoby reprezentującej)
    93 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Artur Łazowy Stowarzyszenie EFFATA Picture
  • Fast fashion = niszczenie ludzi i planety
    Chińska platformy ultra fast fashion Shein organizuje akcję promocyjną “Campus Tour” wykorzystując renomę polskich uczelni. “CloudCar” odwiedził m.in. Kampus Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, Uniwersytet Jagielloński, w najbliższych dniach Wrocław, Gliwice i Katowice [1]. Z wydarzenia, pod wpływem nacisku studentów, wycofał się Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Shein to obecnie jedna z największych firm branży fast fashion na świecie. W Polsce Shein to piąty najpopularniejszy sklep internetowy, sprzedaje odzież, która jest tanio i szybko produkowana, przez co może być sprzedawana po niewiarygodnie niskich cenach. Firma nadała szybkiej modzie zupełnie nowe znaczenie, wykorzystując technologię sztucznej inteligencji do identyfikowania trendów. Dzięki temu jest w stanie wyprodukować tysiące ubrań w rekordowym czasie. Produkty najbardziej przemawiają do nastolatek. Miłość pokolenia Z do Shein wynika z trzech rzeczy: produkty te są modne, tanie i promowane przez influencerki. 👉 Niszczenie planety: Shein jest największym emitentem gazów niszczących klimat w branży mody. Olbrzymia produkcja ubrań z tworzyw sztucznych wytwarza taką samą ilość CO2 jak około 180 elektrowni węglowych. Firma pozostawia po sobie około 6,3 miliona ton dwutlenku węgla rocznie, co jest liczbą znacznie poniżej celu 45% redukcji globalnej emisji dwutlenku węgla do 2030 roku [2]. Produkty ‘fast fashion’ powstają głównie z poliestru, są słabej jakości i szybko lądują na wysypiskach śmieci. Platformy sprzedażowe tego typu wytwarzają także olbrzymi ślad ekologiczny, ponieważ pojedyncze paczki wysyłane są bezpośrednio do konsumentów z Chin (głównie samolotami). Sprzyja temu brak regulacji - paczki o wartości poniżej 150 euro są zwolnione z cła, co wiąże się również z mniejszą kontrolą bezpieczeństwa. Testy 47 produktów Shein przeprowadzone w 2022 r. wykazały, że siedem z nich zawiera niebezpieczne substancje chemiczne, które przekraczają limity regulacyjne UE, przy czym pięć z tych produktów przekracza limity o 100% lub więcej [3]. 👉 Urąganie prawom człowieka Szwajcarski organizacja Public Eye dowiodła, że marka nie przestrzega przepisów prawa pracy i bezpieczeństwa w miejscu pracy. Shein zatrudniało dzieci, a tydzień pracy wynosił 75-godziny [4]. Firma od dawna zmaga się z oskarżeniami o wykorzystanie przymusowej pracy ludności Ujgurów w Chinach (Shein zaprzecza tym twierdzeniom, mówiąc, że "ma politykę zerowej tolerancji dla pracy przymusowej"). 👉 Naruszanie prywatności Wątpliwości wzbudza m.in. prowadzona przez platformy polityka prywatności. Platformy takie jak Temu i Shein nie tylko śledzą lokalizację użytkowników i ich aktywność w sieci, ale też łączą je z informacjami z platform społecznościowych oraz źródeł publicznych. Omijając przepisy, naruszają zasady konkurencji [5].   👉Pod lupą unijnych instytucji: W Parlamencie Europejskim trwają prace nad przepisami umożliwiającymi skuteczną walkę z nadprodukcją tekstyliów i ubrań oraz nadmiernym konsumpcjonizmem. Polska, jako jeden z sześciu krajów, złożyła skargę do Komisji Europejskiej na chińskie platformy sprzedażowe. [1] Shein wchodzi do polskich uczelni. Studenci z Poznania: to niezgodne z naszymi wartościami, Wyborcza.biz, 23 października 2024 r., [2] Shein Is the World’s Most Popular Fashion Brand—at a Huge Cost to Us All, Time, 17 stycznia 2023 r, [3] Taking the shine off SHEIN: Hazardous chemicals in SHEIN products break EU regulations, new report finds, Greenpeace, 23 listopada 2023 r.,  [4] Interviews with factory employees refute Shein’s promises to make improvements, Public Eye, 24 marca 2024 r., [5 ] Polska składa skargę do Brukseli ws. chińskich platform Temu i Shein. Produkty nie spełniają wymogów UE. SwiatOze.pl, 1 października 2024 r., Zdjęcie: Alex Proimos / Flickr / CC BY-NC 2.0
    582 z 600 Podpisy