- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Janusz Waluś to nie gwiazda, lecz mordercaZwiązany z neonazistowskim Afrykanerskim Ruchem Oporu Janusz Waluś zastrzelił Chrisa Haniego, czarnego działacza przeciwko zbrodni apartheidu (okrutnej segregacji rasowej), towarzysza walki Nelsona Mandeli. W związku z morderstwem spędził 30 lat w więzieniu w RPA.W ostatnich dniach media obiegły informacje, że Waluś wróci do Polski. Krzysztof Stanowski, polując na zasięgi i środki z reklam “wyczuł pieniądz” i na 10 grudnia zaprosił Walusia do swojego programu w skrajnie prawicowym Kanale Zero, licząc na rekordową oglądalność.Waluś, który jest dumny ze swojej okrutnej zbrodni i dehumanizował swoją ofiarę, jest bohaterem dla rasistowskiej, skrajnej prawicy. Faszyzujące środowiska pseudokibiców wzięły go na sztandary.Stanowski wie, że program z udziałem zabójcy Haniego zgromadzi ogromną publiczność. Ale nie jest słynną włoską dziennikarką Orianą Falacci, która była przygotowana do rozmów z personifikacją złe. Dotychczas jego audycje z prawicowymi politykami sprawiają wrażenie przeprowadzanych na klęczkach.Ta audycja jest dawaniem platformy dla osoby skazanej za zabójstwo, działającej w ruchach odwołujących się do neonazistowskich wartości. W skrajnie spolaryzowanej Polsce szczególnie nie można promować osób rozwiązujących konflikty polityczne przemocą, tym bardziej, że w Polsce mamy historie zabójstw motywowanych przekonaniami politycznymi. Wierzymy, że sponsorzy i reklamodawcy Kanału Zero tacy jak chociażby RocketJobs nie chcą kojarzyć się z promocją osoby o takiej biografii.3 665 z 4 000 Podpisy
-
Fast fashion = niszczenie ludzi i planetyChińska platformy ultra fast fashion Shein organizuje akcję promocyjną “Campus Tour” wykorzystując renomę polskich uczelni. “CloudCar” odwiedził m.in. Kampus Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, Uniwersytet Jagielloński, w najbliższych dniach Wrocław, Gliwice i Katowice [1]. Z wydarzenia, pod wpływem nacisku studentów, wycofał się Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Shein to obecnie jedna z największych firm branży fast fashion na świecie. W Polsce Shein to piąty najpopularniejszy sklep internetowy, sprzedaje odzież, która jest tanio i szybko produkowana, przez co może być sprzedawana po niewiarygodnie niskich cenach. Firma nadała szybkiej modzie zupełnie nowe znaczenie, wykorzystując technologię sztucznej inteligencji do identyfikowania trendów. Dzięki temu jest w stanie wyprodukować tysiące ubrań w rekordowym czasie. Produkty najbardziej przemawiają do nastolatek. Miłość pokolenia Z do Shein wynika z trzech rzeczy: produkty te są modne, tanie i promowane przez influencerki. 👉 Niszczenie planety: Shein jest największym emitentem gazów niszczących klimat w branży mody. Olbrzymia produkcja ubrań z tworzyw sztucznych wytwarza taką samą ilość CO2 jak około 180 elektrowni węglowych. Firma pozostawia po sobie około 6,3 miliona ton dwutlenku węgla rocznie, co jest liczbą znacznie poniżej celu 45% redukcji globalnej emisji dwutlenku węgla do 2030 roku [2]. Produkty ‘fast fashion’ powstają głównie z poliestru, są słabej jakości i szybko lądują na wysypiskach śmieci. Platformy sprzedażowe tego typu wytwarzają także olbrzymi ślad ekologiczny, ponieważ pojedyncze paczki wysyłane są bezpośrednio do konsumentów z Chin (głównie samolotami). Sprzyja temu brak regulacji - paczki o wartości poniżej 150 euro są zwolnione z cła, co wiąże się również z mniejszą kontrolą bezpieczeństwa. Testy 47 produktów Shein przeprowadzone w 2022 r. wykazały, że siedem z nich zawiera niebezpieczne substancje chemiczne, które przekraczają limity regulacyjne UE, przy czym pięć z tych produktów przekracza limity o 100% lub więcej [3]. 👉 Urąganie prawom człowieka Szwajcarski organizacja Public Eye dowiodła, że marka nie przestrzega przepisów prawa pracy i bezpieczeństwa w miejscu pracy. Shein zatrudniało dzieci, a tydzień pracy wynosił 75-godziny [4]. Firma od dawna zmaga się z oskarżeniami o wykorzystanie przymusowej pracy ludności Ujgurów w Chinach (Shein zaprzecza tym twierdzeniom, mówiąc, że "ma politykę zerowej tolerancji dla pracy przymusowej"). 👉 Naruszanie prywatności Wątpliwości wzbudza m.in. prowadzona przez platformy polityka prywatności. Platformy takie jak Temu i Shein nie tylko śledzą lokalizację użytkowników i ich aktywność w sieci, ale też łączą je z informacjami z platform społecznościowych oraz źródeł publicznych. Omijając przepisy, naruszają zasady konkurencji [5]. 👉Pod lupą unijnych instytucji: W Parlamencie Europejskim trwają prace nad przepisami umożliwiającymi skuteczną walkę z nadprodukcją tekstyliów i ubrań oraz nadmiernym konsumpcjonizmem. Polska, jako jeden z sześciu krajów, złożyła skargę do Komisji Europejskiej na chińskie platformy sprzedażowe. [1] Shein wchodzi do polskich uczelni. Studenci z Poznania: to niezgodne z naszymi wartościami, Wyborcza.biz, 23 października 2024 r., [2] Shein Is the World’s Most Popular Fashion Brand—at a Huge Cost to Us All, Time, 17 stycznia 2023 r, [3] Taking the shine off SHEIN: Hazardous chemicals in SHEIN products break EU regulations, new report finds, Greenpeace, 23 listopada 2023 r., [4] Interviews with factory employees refute Shein’s promises to make improvements, Public Eye, 24 marca 2024 r., [5 ] Polska składa skargę do Brukseli ws. chińskich platform Temu i Shein. Produkty nie spełniają wymogów UE. SwiatOze.pl, 1 października 2024 r., Zdjęcie: Alex Proimos / Flickr / CC BY-NC 2.0580 z 600 Podpisy
-
STOP TOKSYCZNEMU ŚRODOWISKU NA CHOJNACHMimo działającej w zakładzie instalacji oczyszczającej, mieszkańcy dzielnicy Chojny w Łodzi narażeni są na nieznośny smród spalonej gumy, który drażni gardło, wywołuje kaszel, powoduje omdlenia czy zawroty głowy. Ekspozycja na odór powoduje zmiany alergiczne na skórze i w płucach oraz może prowadzić do chorób nowotworowych. Najbardziej narażone na toksyny są osoby starsze oraz dzieci. Sprzeciwiamy się dalszemu emitowaniu do naszych płuc tak toksycznych substancji, jak: 1. Formaldehyd 2. Butan 3. Toluen 4. Węglowodory alifatyczne 5. Węglowodory aromatyczne 6. Dwutlenek siarki. Chcemy żyć w bezpiecznym środowisku, a nie podlegać długotrwałemu narażaniu na wdychanie tych rakotwórczych substancji. Chcemy zmusić zakład, zgodnie z Dyrektywą "w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDDD), do wyeliminowania toksycznych odorów i zamknięcia zakładu do czasu, aż dostosuje urządzenia tak, aby ich więcej nie emitowały.409 z 500 PodpisyUtworzył(a) Ewa Matusiak
-
DOŚĆ BIEDRONKOZY! Wstrzymajmy budowę kolejnego marketu w Konstancinie-JeziornieKonstancin-Jeziorna to gmina uzdrowiskowa, wciąż zielona enklawa w rozrastającej się betonozie sąsiednich miast, w tym stolicy. Najcenniejsze w naszej gminie są tereny zielone, które tworzą jej unikalny mikroklimat a także chronią mieszkańców przed skutkami coraz częstszych i coraz gwałtowniejszych zjawisk pogodowych. Konstancin skutecznie opiera się nadmiernej zabudowie i zachowuje swój uzdrowiskowy, kameralny charakter. Mieszkańcy wielokrotnie wyrażali swoją aprobatę dla takich kierunku rozwoju, który nie zakorkuje miasta i nie sprawi, że zamieni się ono w coraz bardziej zabetonowaną pustynię. Jednym z elementów zabudowy, które wielkopowierzchniowo zabierają tereny zielone oraz powierzchnie biologicznie czynne są markety, oraz centra handlowe typu Biedronka czy Lidl. Ich powierzchnia plus betonowy parking to kolejna wyspa ciepła oraz martwa biologicznie przestrzeń dokładająca się np. do błyskawicznych powodzi. Szczególnie dotyczy to terenu, na którym planowana jest właśnie kolejna inwestycja tego typu. Biedronka planuje otworzyć kolejny market na zadrzewionych, zielonych działkach nr 39/6-7, 39/25 z obrębu 01-28 w Konstancinie-Jeziornie. To zadrzewiony, zielony skrawek terenu koło ośrodka zdrowia na Pułaskiego 20. MPZP dla tego terenu przewiduje tam FUNKCJE MIESZKANIOWE, a nie USŁUGI! W Konstancinie są dwie Biedronki, dwa Lidle, dwa Top Markety, trzy Carrefoury, Auchan, API Market i kilka Żabek. Indywidualne sklepy tego typu zostały niestety prawie całkiem wycięte przez wielkie marki detaliczne. W bezpośrednim sąsiedztwie planowanej Biedronki (700 metrów) znajduje się Lidl oraz market handlowy (Pułaskiego 20). W okolicy obserwujemy patologie związane z posadowieniem tego typu sklepów - np. w sąsiednim Józefosławiu Lidl jest na plecach Biedronki! Walka konkurencyjna trwająca między Lidlem i Biedronką nie może się toczyć kosztem naszego bezpieczeństwa oraz przyrody! Z pewnością nie narzekamy na dostępność sklepów, ale raczej na ich przesyt. W związku z tym apelujemy i prosimy o NIEWYDAWANIE zgody na zabudowę ww. działek przez inwestora typu Biedronka oraz niezmienianie MPZP dla przedmiotowych działek.674 z 800 PodpisyUtworzył(a) Daniel Petryczkiewicz
-
#BEZKOLCÓW - aby żaden więcej łoś nie zginął w męczarniach na ostrym płocieSąsiadujące z lasami tereny, dotychczas dostępne dla dzikich zwierząt, coraz częściej zajmuje zabudowa mieszkaniowa. Wg GUS w ciągu ostatnich 20 lat teren zabudowy w Polsce wzrósł o 14,3%, a w niektórych województwach nawet powyżej 25%. Powoduje to, że dzikie zwierzęta w poszukiwaniu pokarmu wkraczają na obrzeża ludzkich osad, a szlaki ich wędrówek są przegradzane ogrodzeniami – często zaopatrzonymi w ostre groty. Próby pokonania takich ogrodzeń coraz częściej kończą się dla zwierząt poważnym poranieniem lub powolną śmiercią w ogromnym cierpieniu. W ciągu 10 ostatnich lat ponad 100 łosi zginęło w ten sposób w męczarniach, a problem się nasila. Tylko w 2023 r. 24 łosie, a w tym roku już 13 poniosło śmierć na nielegalnych z punktu widzenia prawa budowlanego płotach. Są to tylko przypadki nagłośnione medialnie! Co istotne, ogrodzenia zakończone ostrymi grotami są nie tylko śmiertelnie niebezpieczne dla zwierząt, ale tworzą także zagrożenie dla ludzi, w tym dzieci! W ostatnich latach media opisywały kilka takich przypadków. Problem dotyczy więc nie tylko dzikich zwierząt, ale ogółu społeczeństwa. Nie spowodowało to jednak, że odpowiednie organy państwowe zajęły się tym problemem. Odbiór społeczny przypadków śmierci łosi na ogrodzeniach jest bardzo negatywny ze względu na drastyczność tego typu zdarzeń i dużą sympatię dla tego zwierzęcia, jego atrakcyjność turystyczną oraz rosnący wśród obywateli brak akceptacji dla cierpienia zwierząt. Prawo budowlane mówi, że 1) ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt; 2) umieszczanie na ogrodzeniach, na wysokości mniejszej niż 1,8 m, ostro zakończonych elementów, drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych podobnych wyrobów i materiałów jest zabronione (§ 41 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dn. 12 kwietnia 2002 r w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie). Jednak te przepisy nie są w żaden sposób egzekwowane, a ostro zakończone ogrodzenia nie spełniające tych warunków są powszechnie stosowane co może wskazywać na nagminne łamanie przepisów prawa i brak nadzoru budowlanego. Problemem jest też to, że przypadkach śmierci zwierząt na takich ogrodzeniach nie są wszczynane postępowania wyjaśniające a płoty dalej funkcjonują. Mamy więc do czynienia z „martwym” prawem, którego nikt nie egzekwuje. Tak dalej być nie może!8 501 z 9 000 PodpisyUtworzył(a) Daniel Petryczkiewicz
-
Chcemy uczciwych informacji o cenach produktów!Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wielokrotnie alarmował w sprawie informowania klientów o cenach produktów. Wg danych UOKiK wpłynęło w tej sprawie ponad 800 skarg. Praktyki sieci handlowych wyglądają na świadome wprowadzanie konsumentów w błąd w celu maksymalizacji zysków. W Polsce co roku marnuje się ponad 4,8 mln ton jedzenia. Za 60% tego marnotrawstwa odpowiadają gospodarstwa domowe. Zachęcanie ludzi do kupowania kilku sztuk produktów (szczególnie tych, które łatwo się psują) ma negatywny wpływ na tę statystykę. Globalnie marnowanie żywności jest istotnym czynnikiem wpływającym na przyspieszenie zmian klimatycznym. Apelujemy do sieci handlowych o odpowiedzialność, tym bardziej, że często w swoich działaniach marketingowych próbują przedstawiać się jako ekologiczne i prospołeczne. Bez konkretnych działań jest to hipokryzja!2 234 z 3 000 Podpisy
-
Przeciwko udziałowi władz samorządowych w MIPIM 2024!Targi MIPIM są miejscem, w którym przedstawiciele samorządów, wybrani do reprezentacji interesów mieszkańców, negocjują wyprzedaż zasobów publicznych w ręce prywatne. Chodzi o ziemię i nieruchomości stanowiące dobro wspólne mieszkańców - nasze sąsiedztwa, dzielnice i miasta - od lat stopniowo transformowane w "aktywa finansowe" mające przynosić zysk, a nie służyć mieszkańcom. Uważamy, że kwestie, o których decyduje się w tajemnicy podczas targów MIPIM, są kwestiami fundamentalnymi dla przyszłości naszych powiatów, miast, gmin i wsi. Wszelkie tego rodzaju projekty muszą być, w sposób jawny i zrozumiały, prezentowane publicznie. Muszą być konsultowane z mieszkańcami. A efekty tych konsultacji muszą być wiążące dla władz.78 z 100 PodpisyUtworzył(a) Oskar Mieczkowski
-
Odpowiedzialne społecznie artykuły sponsorowaneGazeta Wyborcza od momentu powstania jest liderem opinii ruchów demokratycznych, a także medium stawiającym sobie za cel budowanie świadomości społecznej. Redaktorki i redaktorzy przygotowują publikacje, opierając się nie tylko na zasadach rzetelności dziennikarskiej, ale też mając na uwadze szeroko pojęte dobro wspólne, czyli: - zasady sprawiedliwości społecznej, - wolność obywatelską, - rozwój społeczeństwa obywatelskiego, - obawę o skutki kryzysu klimatycznego. Doceniamy wszelki wkład w społeczną odpowiedzialność pracy tych osób. Jednocześnie z zaniepokojeniem zwracamy uwagę, że działania te bywają przesłonięte przez model biznesowy czasopisma, którego elementem są artykuły sponsorowane (nieraz nazywane materiałami promocyjnymi) nierzadko sprzeczne z ideową linią Gazety. Jesteśmy w pełni świadomi, że Gazeta Wyborcza jest inicjatywą komercyjną, której nadrzędnym celem jest przyniesienie zysku inwestorom. Jednak społecznie odpowiedzialne podejście do pracy Redakcji GW często jest traktowane jako znak firmowy pisma, przywiązując do siebie rzeszę czytelników, dla których sama rzetelna informacja to za mało. Osiągnięcie celów biznesowych nie musi stać w sprzeczności ze stawianiem celów ideowych. Jako czytelnicy Gazety Wyborczej obserwujemy nie tylko jej merytoryczną treść, ale także reklamy pojawiające się w piśmie. Wiele spośród z nich może stać w sprzeczności z zasadami społecznej odpowiedzialności. Jesteśmy realistami, więc nie oczekujemy, że wydawca może sobie pozwolić na surową selekcję reklamodawców. Jednakże wnioskujemy, aby silniejszy nacisk położyć na dobór treści, które pojawiają się w formie artykułów sponsorowanych. W porównaniu do innych form reklamy mają one szczególną moc oddziaływania - stanowią imitację obiektywnych artykułów, choć nimi nie są. Zatem nawet wyraźne oznakowanie takich materiałów może skutkować przyjęciem ich treści nie jako materiału marketingowego, ale obiektywnego, weryfikowalnego faktu. W dobie katastrofy klimatycznej oraz kryzysu wiarygodności i podważania wiedzy naukowej zrównanie informacji naukowej z marketingową jest działaniem niekorzystnym z punktu widzenia debaty publicznej i budowania zaufania. Przykładowo: https://wyborcza.pl/7,190050,30368913,mazda-cx-60-powrot-do-tradycji-najlepszego-japonskiego-wzornictwa.html https://wyborcza.pl/7,190050,30242060,urushi-mazda-siega-do-japonskiej-sztuki-tworzenia-przedmiotow.html W niektórych przypadkach kryzys klimatyczny jest używany jako narzędzie do dalszego promowania motoryzacji: https://wyborcza.biz/biznes/7,156481,31212897,zmiany-klimatu-mu-sprzyjaja-ten-kabriolet-ma-niejedno-oblicze.html Osobną kwestią pozostają artykuły utrzymywane w klimacie materiałów sponsorskich, które nie są odpowiednio oznaczone. Jako czytelnicy nie wiemy, czy są to faktycznie materiały reklamowe, czyli artykuły, których charakter odbiega od zasad neutralności. Ta kwestia bywa dostrzegana przez czytelników, którzy wyrażają niezadowolenie w komentarzach. Przykładowo: https://wyborcza.biz/biznes/7,156481,30455509,ulubiony-samochod-polakow-bez-diesla-ale-z-lpg-nowa-dacia.html https://wyborcza.biz/biznes/7,156481,30486816,z-takim-silnikiem-to-auto-powinno-stac-w-muzeum-a-jezdzi-i.html W niektórych artykułach wręcz można dostrzec wprowadzanie czytelnika w błąd. Przykładowo, w przytoczonym poniżej zamieszczono nierealistyczne wizualizacje osiedla deweloperskiego z watahą wilków, spokojnie obserwujących życie mieszkańców: https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,28400351,w-bytomiu-powstanie-ekologiczne-osiedle-apartamentow.html Wiele i wielu z nas jest prenumeratorami Gazety Wyborczej. Wyrażamy satysfakcję prezentowanymi treściami przez opłacanie abonamentu. Doceniamy, że Gazeta jest pionierem odpłatnych portali prasowych w Polsce i wierzymy, że pewne ograniczenie tej mniejszościowej formy marketingu, nie przyniesie znaczącego spadku przychodów. Śląski Ruch Klimatyczny25 z 100 PodpisyUtworzył(a) Śląski Ruch Klimatyczny
-
NIE dla toru kolarskiego i hotelu na Łysej Górze w BielawiePoniżej prezentujemy listę powodów, dla których sprzeciwiamy się budowie na Łysej Górze toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu u jej podnóża. 1. Inwestycja ta pozbawi mieszkańców Gminy Bielawa terenu rekreacyjnego, na którym odpoczywają w różnorodny sposób. 2. Zrealizowanie inwestycji może przyczynić się do dyskryminacji w korzystaniu ze wzgórza w stosunku do osób niebędących kolarzami lub rowerzystami, ponieważ nie są określone warunki korzystania z toru. 3. Projekt toru i hotelu w obrębie Łysej Góry spotkał się z niechęcią części Bielawian, którzy nie mieli możliwości zadecydowania w tej sprawie. 4. Powstanie toru z dużym prawdopodobieństwem przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Gminy Bielawa i Przedgórza Sudeckiego. 5. Powstanie hotelu częściowo zasłaniającego widok na okolicę Łysej Góry najprawdopodobniej przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Miasta Bielawa. 6. Na terenie i w okolicy Gminy Bielawa istnieje wiele miejsc i obiektów umożliwiających uprawianie kolarstwa, w tym kolarstwa szosowego. Istnieje co najmniej 14 dobrych tras na rower szosowy, obecna jest strefa MTB Sudety (obejmuje łącznie 497 km, jest największym takim kompleksem w Polsce). Obecne są: skatepark, pumptrack, Dolnośląskie Centrum Nauki Jazdy na Rowerze, liczne ścieżki rowerowe (jedna z nich przebiega przez obwodnicę Bielawy w ścisłym otoczeniu Łysej Góry). Z powodu powyższych nie identyfikujemy potrzeby utworzenia na Łysej Górze toru kolarskiego. [3] [4] [5] 7. Na terenie Łysej Góry istnieje (lub istniała) ścieżka przyrodniczo-edukacyjna „Łysa Góra”, która prawdopodobnie zostanie zlikwidowana (lub została zlikwidowana) na rzecz powstania toru treningowo-wyścigowego i hotelu. Nie możemy określić, czy ścieżka jest tam wciąż obecna, ponieważ tablica informacyjna, która znajdowała się przy terenie parkingowym, została zdjęta lub zdewastowana (stan na dzień 12.09.2023). [6] [7] [8] 8. Uważamy, że inwestycja ta spowoduje zniszczenie bioróżnorodności i ekosystemu łąkowego Łysej Góry. 9. W naszej opinii budowa i powstanie toru oraz hotelu na terenie Łysej Góry przyczyni się do wymierania gatunków objętych ochroną, w tym zagrożonych wyginięciem. Chodzi o dziewięćsił bezłodygowy, pszczołowate owady zapylające, m.in. trzmiele oraz nietoperze. [9] [10] [11] [12] [13] 10. Według nas Miasto Bielawa powinno realizować założenia Modelowego Miasta Ekologicznego, na jakie się promuje. Powinno działać w sposób, który służy przyrodzie, zamiast podejmując się inwestycji, która może jej zagrażać. 11. Jesteśmy zdania, że realizacja tego projektu stoi w sprzeczności ze Strategią Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030, gdzie istnieją zapisy o zmniejszeniu presji inwestycyjnej na obszary szczególnie cenne pod względem przyrodniczym i krajobrazowym, utrzymaniu istniejących walorów krajobrazowych, a także o tworzeniu miejsc wypoczynku z poszanowaniem otoczenia naturalnego. [14] 12. Projekt toru jest według nas sprzeczny z unijną polityką ochrony środowiska do 2030 roku opublikowaną przez Parlament Europejski, gdzie obecne są następujące postanowienia: „ochrona, zachowanie i przywracanie różnorodności biologicznej oraz zatrzymanie i odwrócenie jej utraty”, „zmniejszenie presji na środowisko i klimat związanej z produkcją i konsumpcją”. [15] Pragniemy także podkreślić, że jesteśmy zainteresowani sprawą, czyją własnością byłby hotel, który miałby powstać u podnóża Łysej Góry – prosimy o wyjaśnienie, czy byłby on własnością Miasta Bielawa, czy innej osoby prawnej lub fizycznej. Jako autorka tej petycji, chciałabym na koniec zaznaczyć, że sprawa ta jest dla mnie niezwykle istotna, ponieważ Łysa Góra (Łysajka) jest moim ulubionym wzgórzem w Bielawie, na którym można spędzać wolny czas w otoczeniu natury. Według mnie jest ona najlepszym punktem widokowym na Bielawę i Kotlinę Dzierżoniowską. Jestem przekonana, że wielu z nas, Bielawian, ma tak samo jak ja sentyment do Łysej Góry (Łysajki) i ma z nią związane pozytywne wspomnienia. Niestety osobiście obawiam się, że powstanie na niej toru dla kolarstwa szosowego wraz z hotelem może na zawsze wykluczyć mnie i inne osoby z korzystania z tego wzniesienia, ponieważ nie jeździmy na rowerze. My, Mieszkańcy Bielawy i Sympatycy Miasta Bielawa, zgłaszamy nasz sprzeciw wobec inwestycji, którą jest budowa i powstanie toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu na terenie Łysej Góry. Zwracamy się z prośbą do Burmistrza Miasta Bielawa, aby zrezygnować z realizacji tego projektu i zaniechać jego budowy. Przypisy: [1] Urząd Miejski w Bielawie. (7.11.2022). Na bielawskiej Łysej Górze powstanie tor treningowo – wyścigowy dla kolarstwa szosowego. (Dostęp 8.09.2023) [2] Telewizja Sudecka. (7.03.2023). Jest już koncepcja toru treningowo – wyścigowego dla kolarstwa szosowego na bielawskiej Łysej Górze. (Dostęp 8.09.2023) [3] Komoot. Trasy na rower szosowy wokół Bielawy. (Dostęp 12.09.2023) [4] Urząd Miejski w Bielawie. Strefa MTB Sudety (Dostęp 12.09.2023) [5] Dolny Śląsk Travel. Strefa MTB Sudety. (Dostęp 12.09.2023) [6] Urząd Miejski w Bielawie. Idea modelowego miasta ekologicznego. (Dostęp 12.09.2023) [7] Powiat Dzierżoniowski. (17.05.2015). Ścieżki przyrodnicze. (Dostęp 12.09.2023) [8] Wikipedia. Kłobucznik. (Dostęp 12.09.2023) [9] Wikipedia. Dziewięćsił bezłodygowy. (Dostęp 12.09.2023) [10] Zielony Ogródek. (22.12.2022). Ochrona gatunkowa pszczół. (Dostęp 12.09.2023) [11] Wikipedia. Zwierzęta objęte ścisłą ochroną gatunkową w Polsce (od 2017). (Dostęp 12.09.2023 [12] Nadleśnictwo Narol - Lasy Państwowe. (7.02.2017). Ochrona gatunkowa. (Dostęp 12.09.2023) [13] Główny Urząd Statystyczny. Pojęcia stosowane w statystyce publicznej. (Dostęp 12.09.2023) [14] Strategia Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030. Projekt z dnia 31 lipca 2022. Strony: 30, 31, 51, 52 [15] Parlament Europejski. (1.07.2021). Unijna polityka ochrony środowiska do 2030 roku: zmiana systemowa. (Dostęp 12.09.2023)1 041 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Marta Jaros
-
NIE dla wiecu Konfederacji pod stadionem w Poznaniu!Poznań niejednokrotnie pokazał, że nie chce u siebie nienawiści. Już wcześniej wiele lokali odmawiało organizacji "Piwa z Mentzenem", nie chcąc mieć takiej osoby z takimi poglądami za gościa. Podobnie MTP odmówiło organizacji wiecu Konfederacji. Ponadto uważamy, że klub sportowy powinien unikać skojarzeń z partiami politycznymi, a zwłaszcza z tymi głoszącymi poglądy godzące w konstytucyjną godność każdej osoby.214 z 300 PodpisyUtworzył(a) PyRA Kolektyw
-
Obrońmy Port Żerański przed deweloperamiPort Żerański jest jedynym miejscem na Białołęce, gdzie może powstać duży park, a położenie nad wodą niezwykle zwiększy jego atrakcyjność. Port i kanał Żerański to jedyne miejsce w Warszawie i regionie, gdzie przez cały rok można uprawiać sporty wodne. W konsultacjach społecznych mieszkańcy opowiedzieli się za przeznaczeniem Portu Żerańskiego na cele społeczne (park, sporty wodne), jednak miejskie Biuro Architektury konsekwentnie forsuje interesy deweloperów, którzy posiadają działki na terenie portu (te działki nigdy nie były przeznaczone pod budowę osiedli mieszkaniowych). Białołęka nie ma deficytu osiedli mieszkaniowych. Białołęka ma ogromny deficyt infrastruktury społecznej. Przeznaczenie Portu Żerańskiego na potrzeby deweloperów będzie kolejnym etapem zabudowywania Białołęki wyłącznie dla krótkoterminowych korzyści, bez wizji, bez planów miejscowych, bez strategii rozwojowej. Utraty dużych terenów zielonych nad Kanałem Żerańskim nie da się już nigdy w przyszłości zrekompensować, więc byłby to strategiczny błąd z punktu widzenia rozwoju dzielnicy, która wkrótce przekroczy 200 tysięcy mieszkańców i jest prawie pozbawiona urządzonych terenów rekreacyjnych. Powodem niniejszego apelu jest: 1) wyłożenie projektu studium dla m.st. Warszawy, w którym Port Żerański przeznaczony został w większości pod budownictwo mieszkaniowe, 2) upublicznienie informacji, że jeden z deweloperów posiadających działkę w porcie przygotowuje wniosek w sprawie zabudowania części portu w trybie LexDeweloper (niniejszy apel uprzedza formalne zgłoszenie przez dewelopera wniosku w tej sprawie).283 z 300 PodpisyUtworzył(a) Waldemar Kamiński
-
Ciszej na Saskiej Kępie - nie dla hałasu z klubów nad Wisłą!Szanowny Panie Prezydencie, Szanowni Państwo Radni! My, mieszkańcy Saskiej Kępy, zwracamy się do Państwa z poniższą petycją w sprawie hałasu i innych zakłóceń spowodowanych przez kluby zlokalizowane nad Wisłą. Domagamy się poszanowania naszego prawa do niezakłóconego wypoczynku i usunięcia źródeł ogromnych uciążliwości, z którymi zmagamy się na Saskiej Kępie co lato. Dudnienie rozpoczynające się często wieczorem w czwartek, a kończące się czasami w poniedziałek nad ranem, uniemożliwia nam normalne korzystanie z naszych mieszkań i domów. Zamykanie okien nie jest w stanie ochronić nas przed drganiami (wibracjami) nie pozwalającymi przespać przynajmniej jednej pełnej nocy między czwartkiem, a poniedziałkiem. Jesteśmy wyczerpani psychicznie i fizycznie. Rozpoczęcie sezonu letniego oznacza dla nas niemożność normalnego odpoczynku, będącego podstawową potrzebą człowieka. Policja i Straż Miejska boją się wystawiać mandaty osobom odpowiedzialnym za hałas, mimo że hałas nocą stanowi wykroczenie z art. 51 kodeksu wykroczeń i żadne zezwolenia na prowadzenie jakiejkolwiek działalności nie mogą uchylać mocy obowiązującej tego przepisu. Podczas gdy mecze Wimbledonu są przerywane o godzinie 23, aby nie zakłócać ciszy nocnej mieszkańców Londynu, warszawskie nadwiślańskie kluby zaczynają o tej porze imprezy. Wnioskodawcy: Zuzanna Radzka, Monika Gołaszewska, Piotr Sosna, Mateusz Stankiewicz, Robert Migas-Mazur, Aleksandra Lelito114 z 200 PodpisyUtworzył(a) Aleksandra Lelito