Przejdź do treści głównej

Do: Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski

Nie wszyscy pracują zdalnie! Apel o dodatek dla pracowników oświaty pracujących w trudnych warunkach

Zwracam się z prośbą do Prezydenta Rafała Trzaskowskiego o wypłacenie dodatków pieniężnych za pracę w placówkach oświatowych w czasie pandemii COVID-19 dla wszystkich pracowników tych placówek świadczących pracę stacjonarnie.

Dlaczego ta sprawa jest ważna?

Dużo uwagi w mediach poświęca się nauczaniu zdalnemu w szkołach. Jednak niewiele wspomina się o placówkach, które działają stacjonarnie, pomimo pandemii COVID-19 i wzrostu zachorowań w ostatnim czasie. Takimi placówkami są chociażby przedszkola czy poradnie psychologiczno-pedagogiczne.

Od 1.09.2020 do przedszkoli uczęszczają wszystkie zapisane dzieci. Nie ma ograniczeń co do liczby osób, które mogą przebywać w konkretnej przestrzeni. Nauczyciele, pracownicy obsługi i administracji pracują dokładnie tak, jak przed pandemią. Dojeżdżają do pracy różnymi środkami komunikacji, mają styczność z setką dzieci, ich rodzicami i opiekunami. Ze względu na wiek dzieci uczęszczających do przedszkola nie jest przy nich możliwe zachowanie dystansu społecznego ani noszenie maseczek. Małe dzieci trzeba przytulić, trzymać za rękę, trzeba im pomóc w najprostszych czynnościach, otrzeć łzy, wytrzeć nos, przebrać. Dzieci nie zasłaniają buzi, gdy kaszlą czy kichają. Te okoliczności ułatwiają rozprzestrzenianie się wirusów. Nauczyciele oraz inni pracownicy przedszkola wkładają w swoje obowiązki wiele serca. Robią to pomimo stresu i strachu, jakie przeżywają w związku z tym, że codziennie narażają zdrowie i życie swoje oraz swoich bliskich. Zdrowie, które jest już mocno nadszarpnięte przez brak wypoczynku wakacyjnego. W Warszawie przedszkola czynne były przez cały okres wakacji, z jedynie 2-tygodniową przerwą, którą nauczyciele i pracownicy obsługi musieli wykorzystać w celu przeprowadzenia sprzątania w przedszkolu, przeniesienia wyposażenia z sal, uporządkowania pomocy dydaktycznych itd..

W podobnej sytuacji są pracownicy obsługi i administracji w przedszkolach oraz w szkołach. Tak, w szkołach, ponieważ praca zdalna dotyczy tam jedynie nauczycieli. Woźne, dozorcy, kierownicy gospodarczy codziennie przychodzą do pracy w szkole. W tych szkołach działają często oddziały przedszkolne (zerówki), które nie są objęte kształceniem zdalnym. Nauczyciele tych oddziałów codziennie prowadzą zajęcia w placówce. Zwykły tryb pracy dotyczy też poradni psychologiczno-pedagogicznych, szkół specjalnych w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i socjoterapeutycznych.

O sytuacji nauczycieli przedszkolnych oraz pracowników obsługi i administracji w przedszkolach i szkołach nikt nie wspomina w mediach. Milczy się na temat tego, że przepracowali oni całe wakacje. Milczy się na temat tego, że codziennie ryzykują swoim zdrowiem, prowadząc zajęcia w przedszkolu, wydając posiłki przedszkolakom, codziennie stawiając się do pracy w swoich placówkach. Wykonują oni swoje obowiązki zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo ich praca jest potrzebna. Z tego, że przedszkole jest niezbędne dla rozwoju młodszych dzieci. Jest też niezbędne dla ich rodziców, którzy albo chodzą codziennie do pracy, albo z trudem łączą w domach swoją pracę zdalną z nauką zdalną swoich starszych dzieci. Jednak sytuacja pandemii, wyzwań finansowych, strach o zdrowie swoje i bliskich sprawiają, że coraz więcej nauczycieli rozważa zmianę zawodu. Woźne odchodzą z pracy na rzecz bezpieczniejszych posad, a nauczyciele planują przekwalifikowanie. Wszystkie przedszkola w Stolicy już teraz zmagają się z problemem braków kadrowych.

Nauczyciele przedszkolni pracują właściwie bez przerwy od 1.09.2019 roku. Nie mieli wakacji, nie mają przerw świątecznych i ferii. Są zmęczeni, zestresowani, boją się o swoje zdrowie. Są sfrustrowani, ponieważ ich koledzy po fachu, nauczyciele ze szkół, mogą wykonywać swoje obowiązki i realizować swoje zawodowe pasje bezpiecznie, z domu. Będą mogli skorzystać również z przerwy i wypocząć w okresie Świąt i ferii zimowych. Nauczyciele przedszkolni codziennie narażają swoje życie i zdrowie, żeby zapewnić opiekę i warunki do poprawnego rozwoju młodszym dzieciom. Pracownicy obsługi i administracji szkół i przedszkoli codziennie realizują swoje obowiązki stacjonarnie w placówkach. Nauczyciele przedszkola dostają takie samo wynagrodzenie za codzienną pracę w placówce, jak nauczyciele szkół pracując zdalnie.

Dlatego zwracam się z prośbą o dostrzeżenie i docenienie trudu tych nauczycieli, psychologów, terapeutów, którzy nie pracują zdalnie, lecz którzy codziennie prowadzą zajęcia ze swoimi uczniami i wychowankami w placówkach, oraz wszystkich pracowników obsługi i administracji, którzy pracują w przedszkolach, a także w szkołach, do których codziennie przychodzą pomimo nauczania zdalnego. Postuluję o wypłacenie tym pracownikom oświaty dodatku do pensji w wysokości 1000 zł za każdy miesiąc przepracowany w placówce od momentu, w którym decyzją Rządu szkoły przeszły na zdalny tryb nauczania. Takie działanie zostanie pozytywnie odebrane przez pracowników niepedagogicznych oraz środowisko nauczycielskie w przedszkolach. Zyskają poczucie bezpieczeństwa finansowego. To doraźne działanie pomoże zatrzymać nauczycieli w zawodzie w czasie pandemii, co niewątpliwie jest niezwykle wartościowe dla całego społeczeństwa, które przecież korzysta z usług przedszkoli. Takie działanie pozwoli też zgromadzić tym pracownikom dodatkowe środki finansowe, które dadzą im poczucie bezpieczeństwa w wypadku, gdy w wyniku kontaktu z uczniami oraz ich rodzinami ulegną oni zakażeniu COVID-19.

Z wyrazami szacunku,
Paulina Szamburska

Nowe informacje

2020-12-19 08:58:43 +0100

Zebrano 50 podpisów

2020-12-17 21:34:04 +0100

Zebrano 25 podpisów

2020-12-17 08:50:02 +0100

Zebrano 10 podpisów