Apel zakończy się sukcesem po uzyskaniu 216 podpisów
Do: Koordynatorzy Budżetu Obywatelskiego na Bielanach, Warszawa
POPIERAM kompostownik społeczny na warszawskich Bielanach!
Udało się uzyskać cel - projekt przeszedł pozytywnie ponowną weryfikację urzędu.
Szanowni Państwo,
chcemy wyrazić poparcie dla projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego 2021 przez Joannę Baranowską "Kompostownik społeczny na Piaskach", negatywnie zaopiniowanego przez Urząd Miasta.
Nie zgadzamy się z opinią urzędników.
Kompostowniki społeczne są potrzebne i miasto powinno wspierać ich powstawanie.
chcemy wyrazić poparcie dla projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego 2021 przez Joannę Baranowską "Kompostownik społeczny na Piaskach", negatywnie zaopiniowanego przez Urząd Miasta.
Nie zgadzamy się z opinią urzędników.
Kompostowniki społeczne są potrzebne i miasto powinno wspierać ich powstawanie.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Kompostowniki społeczne to rozwiązanie dla osób żyjących w mieście, dla których ważne jest środowisko, idee ograniczania odpadów (less waste, zero waste) i właściwe przetwarzanie odpadów.
Na warszawskich Bielanach nie ma oficjalnego kompostownika dostępnego dla wszystkich mieszkańców. Utworzenie takiego miejsca, które we wstępnej fazie miałoby swojego opiekuna, a także właściwa edukacja mieszkańców, jak korzystać z kompostownika i gotowego kompostu, miałoby duże znaczenie społeczne, ekologiczne i edukacyjne.
Wbrew powszechnej opinii kompostowniki społeczne nie nastręczają trudności w prowadzeniu, nie śmierdzą i nikomu nie przeszkadzają.
Możemy wskazać takie kompostowniki na terenie Warszawy, które już od dawna spełniają swoją funkcję - na przykład na Jazdowie (ogród Motyka i Słońce).
Projekt do Budżetu Obywatelskiego odrzucono, ponieważ:
"Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy, od 2019 roku obowiązuje system zbiórki odpadów komunalnych, z podziałem na 5 frakcji: papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, bio i odpady zmieszane. Wydatkowanie dodatkowych środków finansowych nie jest ekonomicznie uzasadnione". Argumentacja ta nie uwzględnia podstawowej sprawy: to, że coś oficjalnie jest segregowane i odbierane, nie oznacza, że podlega recyklingowi lub kompostowaniu.
Urzędnicy stołeczni powinni sobie uzmysłowić, że bielańskie odpady bio nie trafiają do kompostowni z prawdziwego zdarzenia (takiej, jak np. jest w Poznaniu). Odbierane przez firmę Byś, trafiają ostatecznie do kilku podmiotów, które utylizują je w różny sposób. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika firmy Byś, "Odpady przekazujemy podmiotom uprawnionym do ich fachowego zagospodarowania. Nie zawsze musi być to kompostowanie". Tak naprawdę mieszkańcy Bielan nie wiedzą, co dokładnie dzieje się z ich bioodpadami. Bardzo trudno jest dowiedzieć się, czy odpady bio są kompostowane czy utylizowane w inny sposób.
Prowadzenie kompostownika społecznego to owszem, wyzwanie, ale też ogromny zysk dla mieszkańców. Przy odpowiedniej organizacji i edukacji może być to wspaniałe przedsięwzięcie, które połączy pokolenia.
Prosimy o ponowne przeanalizowanie projektu, którego autorka składa odwołanie do oceny negatywnej, i wzięcie pod uwagę naszych głosów.
Na warszawskich Bielanach nie ma oficjalnego kompostownika dostępnego dla wszystkich mieszkańców. Utworzenie takiego miejsca, które we wstępnej fazie miałoby swojego opiekuna, a także właściwa edukacja mieszkańców, jak korzystać z kompostownika i gotowego kompostu, miałoby duże znaczenie społeczne, ekologiczne i edukacyjne.
Wbrew powszechnej opinii kompostowniki społeczne nie nastręczają trudności w prowadzeniu, nie śmierdzą i nikomu nie przeszkadzają.
Możemy wskazać takie kompostowniki na terenie Warszawy, które już od dawna spełniają swoją funkcję - na przykład na Jazdowie (ogród Motyka i Słońce).
Projekt do Budżetu Obywatelskiego odrzucono, ponieważ:
"Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy, od 2019 roku obowiązuje system zbiórki odpadów komunalnych, z podziałem na 5 frakcji: papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, bio i odpady zmieszane. Wydatkowanie dodatkowych środków finansowych nie jest ekonomicznie uzasadnione". Argumentacja ta nie uwzględnia podstawowej sprawy: to, że coś oficjalnie jest segregowane i odbierane, nie oznacza, że podlega recyklingowi lub kompostowaniu.
Urzędnicy stołeczni powinni sobie uzmysłowić, że bielańskie odpady bio nie trafiają do kompostowni z prawdziwego zdarzenia (takiej, jak np. jest w Poznaniu). Odbierane przez firmę Byś, trafiają ostatecznie do kilku podmiotów, które utylizują je w różny sposób. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika firmy Byś, "Odpady przekazujemy podmiotom uprawnionym do ich fachowego zagospodarowania. Nie zawsze musi być to kompostowanie". Tak naprawdę mieszkańcy Bielan nie wiedzą, co dokładnie dzieje się z ich bioodpadami. Bardzo trudno jest dowiedzieć się, czy odpady bio są kompostowane czy utylizowane w inny sposób.
Prowadzenie kompostownika społecznego to owszem, wyzwanie, ale też ogromny zysk dla mieszkańców. Przy odpowiedniej organizacji i edukacji może być to wspaniałe przedsięwzięcie, które połączy pokolenia.
Prosimy o ponowne przeanalizowanie projektu, którego autorka składa odwołanie do oceny negatywnej, i wzięcie pod uwagę naszych głosów.