Zebrano 25 podpisów
Do: Dyrektor POSUM Konrad Zaradny (Koalicja Obywatelska)
Poradnia Zdrowia Psychicznego w POSUM - niech żyje!
Szanowny Panie Dyrektorze,
W związku z informacjami o braku terminów wizyt psychiatrycznych na styczeń i kolejne miesiące 2025 roku oraz informacjami o planowanej likwidacji usług Poradni Zdrowia Psychicznego z końcem roku 2024,
jako pacjentki i pacjenci wyżej wymienionej Poradni oraz osoby mieszkające w Poznaniu, zwracamy się z petycją o zabezpieczenie funkcjonowania Poradni Zdrowia Psychicznego w ramach Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych w dotychczasowej formie, tj. zapewniającej dostęp do usług psychologa i lekarza psychiatry.
Likwidacja poradni zdrowia psychicznego znacząco pogorszy dostęp mieszkańców Poznania do niezbędnego leczenia i terapii psychologicznej.
Dodatkowo brak oficjalnych informacji ze strony Ośrodka na temat planowanego zakończenia usług spowodował, że jako pacjenci możemy nie być w stanie zorganizować kontynuacji leczenia, co z kolei może skutkować szkodliwymi dla naszego zdrowia i niebezpiecznymi dla życia przerwami w leczeniu farmakologicznym i terapii.
Liczymy, że w trosce o zdrowie Poznanianek i Poznaniaków podejmie Pan właściwą decyzję i funkcjonowanie Poradni Zdrowia Psychicznego będzie kontynuowane w roku 2025 oraz nie zostanie naruszona ciągłość w opiece.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Z takim tekstem petycji - tutaj lekko zmodyfikowanym pod miejski format - zostały złożone podpisy ponad 70 Pacjentek i Pacjentów Poradni Zdrowia Psychicznego w Poznaniu. Tekst petycji przygotował Łukasz Garczewski (Partia Razem).
"Zwijanie się" tej poradni nie jest problemem, który zaistniał od razu. Niegdyś poradnia oferowała usługi aż czterech lekarzy. Dziś jest to tylko jeden, a na dodatek w ostatnich latach nastąpiła bardzo duża, niepokojąca rotacja.
Wbrew temu, co mówi mediom dyrektor POSUM, to nie ten konkretny, ostatni lekarz jest problemem i nie chce kontynuować pracy. Dyrekcja nie chce przedłużyć mu umowy ani nie zgadza się na żadnego innego lekarza w zastępstwie - to są informacje z ostatnich rozmów, które krążą między Pacjentkami i Pacjentami PZP.
Chcemy zaznaczyć - bo znamy niestety metody rozgrywania na zasadzie "dziel i rządź" i widzimy, że dyrekcja próbuje przerzucić odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na ostatniego lekarza w poradni - że osoby pacjenckie i personel PZP są w jednej drużynie, grają do jednej bramki i nie da się ich skłócić. To dzięki otwartości, zaufaniu i zaangażowaniu jednych i drugich powstał ruch na rzecz obrony Poradni Zdrowia Psychicznego w POSUM.
To, co świadczy na niekorzyść tezy pt. "piłeczka jest po stronie lekarza" to fakt, że nie obowiązują także zapisy na 2025 rok do jedynego psychologa w PZP. Nie padało sformułowanie "piłeczka jest po stronie psychologa", a jednak także ta usługa medyczna ma zostać zlikwidowana.
Zaznaczamy, że domagamy się nie tylko zachowania ciągłości prac PZP i przedłużenia obowiązujących umów już pracującemu personelowi, ale także - w najbliższym czasie - zatrudnienia nowych specjalistów. Jeden dyżur jedynego lekarza to ponad 60 pacjentów. To zdecydowanie za dużo jak na jedną osobę.
POSUM jest placówką miejską, dlatego podlega pod ustawę o petycjach. Nie jest konieczne - wbrew zapowiedziom dyrekcji, że złożone wcześniej podpisy muszą zostać zweryfikowane i porównane z kartami pacjentów, "żeby upewnić się, że to wiarygodne osoby" - by osoby podpisujące były pod opieką PZP. Wystarczy, że zamieszkują w Poznaniu.
Samą zapowiedź, że podpisy będą weryfikowane i porównywane z danymi osób w PZP, uważamy za co najmniej niesmaczną.
Czekamy więc na ruch dyrekcji i informację - można zapisywać się do psychiatry i na psychoterapię w 2025 roku.
"Zwijanie się" tej poradni nie jest problemem, który zaistniał od razu. Niegdyś poradnia oferowała usługi aż czterech lekarzy. Dziś jest to tylko jeden, a na dodatek w ostatnich latach nastąpiła bardzo duża, niepokojąca rotacja.
Wbrew temu, co mówi mediom dyrektor POSUM, to nie ten konkretny, ostatni lekarz jest problemem i nie chce kontynuować pracy. Dyrekcja nie chce przedłużyć mu umowy ani nie zgadza się na żadnego innego lekarza w zastępstwie - to są informacje z ostatnich rozmów, które krążą między Pacjentkami i Pacjentami PZP.
Chcemy zaznaczyć - bo znamy niestety metody rozgrywania na zasadzie "dziel i rządź" i widzimy, że dyrekcja próbuje przerzucić odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na ostatniego lekarza w poradni - że osoby pacjenckie i personel PZP są w jednej drużynie, grają do jednej bramki i nie da się ich skłócić. To dzięki otwartości, zaufaniu i zaangażowaniu jednych i drugich powstał ruch na rzecz obrony Poradni Zdrowia Psychicznego w POSUM.
To, co świadczy na niekorzyść tezy pt. "piłeczka jest po stronie lekarza" to fakt, że nie obowiązują także zapisy na 2025 rok do jedynego psychologa w PZP. Nie padało sformułowanie "piłeczka jest po stronie psychologa", a jednak także ta usługa medyczna ma zostać zlikwidowana.
Zaznaczamy, że domagamy się nie tylko zachowania ciągłości prac PZP i przedłużenia obowiązujących umów już pracującemu personelowi, ale także - w najbliższym czasie - zatrudnienia nowych specjalistów. Jeden dyżur jedynego lekarza to ponad 60 pacjentów. To zdecydowanie za dużo jak na jedną osobę.
POSUM jest placówką miejską, dlatego podlega pod ustawę o petycjach. Nie jest konieczne - wbrew zapowiedziom dyrekcji, że złożone wcześniej podpisy muszą zostać zweryfikowane i porównane z kartami pacjentów, "żeby upewnić się, że to wiarygodne osoby" - by osoby podpisujące były pod opieką PZP. Wystarczy, że zamieszkują w Poznaniu.
Samą zapowiedź, że podpisy będą weryfikowane i porównywane z danymi osób w PZP, uważamy za co najmniej niesmaczną.
Czekamy więc na ruch dyrekcji i informację - można zapisywać się do psychiatry i na psychoterapię w 2025 roku.