Przejdź do treści głównej

Do: Do Ministry Zdrowia Izabeli Leszczyny, Rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz dyrektora Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi

Lekarze nie mogą czuć się bezkarni!


Zwracamy się z żądaniem natychmiastowego odwołania prof. Piotra Sieroszewskiego z funkcji Kierownika I Katedry Ginekologii i Położnictwa, Kierownika Kliniki Patologii Ciąży i Ginekologii w Uniwersytecie Medycznym w Łodzi oraz Kierownika Kliniki Położniczo-Ginekologicznej w Centralnym Szpitalu Klinicznym UM w Łodzi.

Opisane w mediach skandaliczne traktowanie, jakiego doświadczyła Anita na oddziale kierowanym przez prof. Piotra Sieroszewskiego to m.in.:

- Odmowa dostępu do gwarantowanego świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży zgodnej z ustawą

Anita podjęła decyzję o aborcji, aby oszczędzić cierpienia sobie i swojej rodzinie. Podstawą do aborcji było zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety. Świadczenie należało jej się nawet w myśl restrykcyjnego, polskiego prawa antyaborcyjnego, gdyż aborcja ze względu na zagrożenie zdrowia jest legalna bez określenia limitu czasowego. Takie zagrożenie wskazano na konsylium psychiatrycznym: "Lekarze i psychologowie z Oddziału Diagnostyczno-Obserwacyjnego CKD napisali potem w swojej opinii, że w przypadku Anity istnieją przesłanki do terminacji ciąży. Pod zaświadczeniem kwalifikującym do zabiegu, podpisała się m.in. lekarka psychiatrii, prof. Małgorzata Urban-Kowalczyk”. W dokumentacji medycznej istniały również wskazania do aborcji dotyczące m.in. małowodzia czy ryzyka pęknięcia błon płodowych mogące doprowadzić do sepsy. Lekarze w oficjalnej odpowiedzi na złożone przez Anitę podanie o aborcję napisali: “nie ma podstaw do przerwania ciąży poprzez indukcję asystolii płodu”. Tę metodę aborcyjną wielokrotnie medialnie krytykował prof. Sieroszewski, powołując się na jej "niezgodność z prawem" - co jest niezgodne nie z prawem, a z prawdą.

-
Stosowanie przymusu psychiatrycznego wbrew woli

Decyzja o umieszczeniu pacjentki na oddziale psychiatrycznym została podjęta mimo opinii psychiatry, że nie zagraża ona swojemu oraz niczyjemu zdrowiu ani życiu. Dokumentacja wskazuje na nadinterpretowanie opinii lekarskich w celu odizolowania pacjentki i pełnego kontrolowania jej w momencie, gdy oznajmiła, że potrzebuje aborcji. Anita została zamknięta w izolatce wbrew swojej woli, co narusza art. 40 Konstytucji RP zakazujący poniżającego traktowania. W dokumentacji medycznej istnieje zapis o tym, że psychiatrzy podjęli decyzję o pozostawieniu Anity na oddziale psychiatrycznym w porozumieniu z prof. Sieroszewskim.

- Naruszenie praw pacjentki

Anita doświadczyła niewłaściwego traktowania ze strony personelu medycznego, w tym zamknięcia na oddziale psychiatrycznym. Pacjentka była traktowana w sposób lekceważący i nieempatyczny. Prof. Sieroszewski dopuszczał się niestosownych komentarzy, co było nieprofesjonalne i nie powinno było mieć miejsca. Mówił np.: nie jestem mordercą", "rolą lekarzy jest ratować ludzkie życie, a nie ludzi zabijać" - w kontekście podjętej przez pacjentkę decyzji o aborcji. Powiedział również, że jeśli Anita "nie chce mieć ze swoim dzieckiem nic do czynienia, to może się zrzec praw rodzicielskich i zostawić je do dalszego leczenia pod opieką państwa polskiego". Lekarz - szczególnie profesor, kierownik klinik medycznych, pracownik uniwersytetu - powinien zostawić swoje poglądy moralne w domu, a w życiu zawodowym i kontaktach z pacjentami stosować wiedzę medyczną opartą na doświadczeniu. (EBM). 

- Niedopełnienie obowiązku informacyjnego

Pacjentka nie otrzymywała od lekarzy kompletnych informacji co do stanu zdrowia płodu, rokowań i dostępnych scenariuszy jej leczenia, co jest niezgodne z obowiązkiem informowania jej o stanie jej zdrowia. Anita nie miała także zapewnionego wsparcia psychologicznego. Nie chciano udostępnić jej dokumentacji medycznej, do czego ma prawo zgodnie z Ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Uczyniono to dopiero na jej pisemny wniosek. Udostępniona dokumentacja była niespójna, zawierała sprzeczne informacje, brakowało w niej informacji (np. o wskazaniu do aborcji z opinii konsylium psychiatrycznego) czy prawidłowo wyciągniętych wniosków (np. zestawienie wyników z USG i testu genetycznego pozwalającego określić stopień ciężkości wady).

- Brak poszanowania godności osobistej

W trakcie pobytu w szpitalu klinicznym, Anita, wiedząc o chorobie płodu, przebywała w jednej sali z kobietą w zdrowej ciąży. Aby płakać, wychodziła z mężem na korytarz. Wg relacji Anity osobny pokój cały czas był dla niej przygotowany, ale lekarze stwierdzili, że jest dzielna i go nie potrzebuje. To naruszenie prawa do intymności i godności pacjenta wynikające z Karty Praw Pacjenta oraz zasad etyki lekarskiej.

- Postępowanie wbrew woli pacjentki

Anita opowiada w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, że prof. Sieroszewski zareagował ze złością na złożone przez nią podanie o aborcję. Podczas konsylium psychiatrycznego dostała jednak informację, że jej podanie o aborcję zostało rozpatrzone pozytywnie. Okazało się jednak, że zaproponowano jej cesarskie cięcie, nie aborcję, o którą wnioskowała - co można odczytywać jako próbę wprowadzenia Anity w błąd. Cesarskie cięcie nie jest metodą przerwania ciąży - brak jest wskazań tej metody w standardach opieki aborcyjnej uznanych towarzystw ginekologicznych lub WHO. Proponowanie inwazyjnego zabiegu w postaci cesarskiego cięcia zamiast indukcji asystolii płodu świadczy o tym, że lekarze na oddziale nie mieli za priorytet zdrowia pacjentki i postępowania zgodnie z jej wolą i decyzjami. 

Dlaczego ta sprawa jest ważna?

Zgodnie ze statutem Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz statutem Centralnego Szpitala Klinicznego zadania, jakie należą do kierowników klinik, związane są z edukacją studentów i szkolenia kadry leczniczej. Postawa prof. Sieroszewskiego, który wykazał się brakiem poszanowania godności pacjentki oraz instrumentalnym podejściem do jej sytuacji, stoi w sprzeczności z wymaganiami etycznymi i merytorycznymi dla pełnionej przez niego, zarówno na uczelni, jak i w szpitalu, funkcji dydaktycznej.

Osoba odpowiedzialna za kształcenie przyszłych lekarzy powinna dawać przykład empatii, rzetelności i szacunku wobec pacjentów. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że młodzi medycy będą powielać niewłaściwe wzorce, co wpłynie negatywnie na jakość opieki zdrowotnej oraz i tak niskie już zaufanie społeczne do systemu ochrony zdrowia.

Tolerowanie takich działań na stanowisku kierowniczym podważa zaufanie pacjentek i pacjentów do systemu ochrony zdrowia oraz narusza dobre imię Uniwersytetu Medycznego i szpitala klinicznego w Łodzi. Wpływa także negatywnie postrzeganie Ministerstwa Zdrowia jako organu nadzorczego. Pełniona przez niego funkcja kierownicza może budzić obawy wśród mieszkanek Łodzi, które mogą trafić do jego oddziału.

Zwracamy się o podjęcie następujących działań:

 1. Odwołanie prof. Piotra Sieroszewskiego z pełnionych przez niego stanowisk kierowniczych na Uniwersytecie Medycznym oraz w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

 2. Powołanie komisji w celu zbadania sytuacji w CKW, a także możliwych podobnych naruszeń w przeszłości.

 3. Zapewnienie wdrożenia szkoleń z zakresu praw pacjenta oraz etyki zawodowej dla personelu medycznego CKW oraz szkoleń (w tym międzynarodowych) z najnowszych standardów opieki aborcyjnej dla pracowników Kliniki Położniczo-Ginekologicznej w Centralnym Szpitalu Klinicznym UM w Łodzi.

Uniwersyteckie Szpitale Kliniczne, w tym jednostki w Łodzi, są częścią sektora finansów publicznych, działając na podstawie przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. 2009.157.1240 z późn. zm.) oraz ustawy o działalności leczniczej. Podmiotem tworzącym placówki jest Uniwersytet Medyczny, nadzorowany przez Ministerstwo Zdrowia. Podmiotem tworzącym Centralny Szpital Kliniczny jest Uniwersytet Medyczny.

Zgodnie ze statutem szpitala i statusem uniwersytetu, kierownictwo jednostek jest zobowiązane do przestrzegania zasad etyki zawodowej, ochrony praw pacjentów oraz zapewnienia najwyższego standardu opieki medycznej. W tym kontekście kierownictwo kliniki pełni nie tylko funkcję zarządczą, ale także szkoleniową, co stanowi szczególną odpowiedzialność wobec młodej kadry medycznej i studentów.

Liczymy na zdecydowaną reakcję Ministry Zdrowia Izabeli Leszczyny, Rektora Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, prof. Janusza Piekarskiego oraz Dyrektorki Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, dr n. med. Moniki Domareckiej na tę petycję, mającą na uwadze dobro pacjentek oraz odpowiedzialność instytucji publicznych za przestrzeganie prawa i standardów etycznych, by sytuacja taka jak Anity nigdy więcej nie miała miejsca.

Niniejszą petycję stworzyły aktywistki: 
Kolektyw Legalna Aborcja
Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom

Więcej o historii Anity:
https://wyborcza.pl/7,75398,31776421,polityczki-o-sprawie-anity-potraktowano-ja-skandalicznie-prawo.html

https://noizz.pl/spoleczenstwo/interesowal-ich-tylko-stan-plodu-bulwersujaca-historia-anity/rslmw0p

https://www.instagram.com/p/DHVmWIMOB4B

https://www.instagram.com/p/DHTH406ongF/

Kategoria

Odnośniki

Nowe informacje

2025-03-22 21:26:30 +0100

Zebrano 1,000 podpisów

2025-03-21 07:26:14 +0100

Zebrano 500 podpisów

2025-03-20 16:57:11 +0100

Zebrano 100 podpisów

2025-03-20 16:16:56 +0100

Zebrano 50 podpisów

2025-03-20 15:18:20 +0100

Zebrano 25 podpisów

2025-03-20 10:37:46 +0100

Zebrano 10 podpisów