Zebrano 1,000 podpisów
Do: Rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, prof. dr hab. Andrzej Tretyn
Dyscyplinarka dla prof. Nalaskowskiego z UMK za skandaliczny atak na osoby LGBT+
Szanowny Panie Rektorze,
proszę o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dla prof. dr hab. Aleksandra Nalaskowskiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pan Nalaskowski złamał podstawowe zasady obowiązujące na UMK poprzez dopuszczenie się obrzydliwego, homofobicznego ataku na polską społeczność LGBT+, w tym każdego i każdą nieheteronormatywną studentkę czy pracowniczkę Pańskiego Uniwersytetu. W artykule w tygodniku "Sieci" (nr 34/2019 (349)) pod tytułem "Wędrowni gwałciciele" nazwał uczestników marszów równości w Polsce 'gwałcicielami', a także 'zniewieściałymi gogusiami, wesołkami na utrzymaniu mamusi, facecikami, chcącymi się wiecznie bawić, obleśnymi, grubymi, wytatuowanymi babami, które ostentacyjnie się całują jak na wyuzdanych filmach i osobnikami, którym trudno przypisać jakąś płeć”. „Oszukani, zmanipulowani uwierzyli, że gwałt to znakomita i uprawniona rozrywka. Jest gwałt, jest fun.'
Atak pana Nalaskowskiego jest złamaniem Zasad etyki pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, które wprost nazywają czyny takie, jakiego dokonał pan Nalaskowski patologią: "rozdz. I Ogólne Powinności Etyczne, pkt 8: Przeciwstawianie się możliwym patologiom w sferze stosunków międzyludzkich na różnych polach życia uniwersyteckiego, w szczególności: 8.1. Dyskryminacji osób i grup ze względu na rasę, płeć czy orientację seksualną...".
Obrzydliwy atak pana Nalaskowskiego jest również złamaniem art. 5, pkt. 2, ust. 2 Statutu UMK, który wskazuje, że do podstawowych zadań UMK należy: wychowywanie studentów w poczuciu odpowiedzialności za państwo polskie, umacnianie zasad demokracji i poszanowanie praw człowieka.
proszę o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dla prof. dr hab. Aleksandra Nalaskowskiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pan Nalaskowski złamał podstawowe zasady obowiązujące na UMK poprzez dopuszczenie się obrzydliwego, homofobicznego ataku na polską społeczność LGBT+, w tym każdego i każdą nieheteronormatywną studentkę czy pracowniczkę Pańskiego Uniwersytetu. W artykule w tygodniku "Sieci" (nr 34/2019 (349)) pod tytułem "Wędrowni gwałciciele" nazwał uczestników marszów równości w Polsce 'gwałcicielami', a także 'zniewieściałymi gogusiami, wesołkami na utrzymaniu mamusi, facecikami, chcącymi się wiecznie bawić, obleśnymi, grubymi, wytatuowanymi babami, które ostentacyjnie się całują jak na wyuzdanych filmach i osobnikami, którym trudno przypisać jakąś płeć”. „Oszukani, zmanipulowani uwierzyli, że gwałt to znakomita i uprawniona rozrywka. Jest gwałt, jest fun.'
Atak pana Nalaskowskiego jest złamaniem Zasad etyki pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, które wprost nazywają czyny takie, jakiego dokonał pan Nalaskowski patologią: "rozdz. I Ogólne Powinności Etyczne, pkt 8: Przeciwstawianie się możliwym patologiom w sferze stosunków międzyludzkich na różnych polach życia uniwersyteckiego, w szczególności: 8.1. Dyskryminacji osób i grup ze względu na rasę, płeć czy orientację seksualną...".
Obrzydliwy atak pana Nalaskowskiego jest również złamaniem art. 5, pkt. 2, ust. 2 Statutu UMK, który wskazuje, że do podstawowych zadań UMK należy: wychowywanie studentów w poczuciu odpowiedzialności za państwo polskie, umacnianie zasad demokracji i poszanowanie praw człowieka.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
Atak pana Nalaskowskiego odbieram jako część nagonki na społeczność LGBT+ w Polsce, która przybiera na sile z każdym dniem. Jeżeli uniwersytety w Polsce mają być ostoją wolności i poszanowania praw człowieka nie mogą pozwalać w swoich przestrzeniach promować nienawiści, szczucia na mniejszości. Bezkarna nienawiść pana Nalaskowskiego na UMK będzie oznaczać dla mnie i wielu osób LGBT+ w Polsce, a w szczególności studentów i studentek toruńskiego Uniwersytetu przyzwolenie na łamanie praw człowieka, ataki werbalne i fizyczne w przestrzeni UMK. Postępowanie dyscyplinarne musi zostać zatem wszczęte i przeprowadzone dla zachowania bezpieczeństwa i dobrostanu Pana studentów i studentek LGBT+, zachowania porządku obowiązujących państwa zasad statutu i kodeksu etyki zawodowej oraz zachowania przestrzeni akademii jako przestrzeni wolności i poszanowania praw człowieka. Wobec oczywistego i skandalicznego naruszenia zasad UMK jestem przekonany, że pan Nalaskowski zostanie przykładnie ukarany.