- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Apelujemy o natychmiastowe zdemontowanie drutu żyletkowego (concertiny) z terenów przygranicznychZasieki z concertiny, czyli drutu żyletkowego, zostały zainstalowane na granicy polsko-białoruskiej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w odpowiedzi na pojawienie się ludzi szukających bezpiecznego i godnego miejsca do życia dla siebie i swoich bliskich w Polsce oraz Europie. Jednocześnie rozpoczęto budowę płotu, dziś zwieńczonego concertiną. Rząd Donalda Tuska, kontynuując politykę PiS na granicy, dokończył “dzieła” swoich poprzedników i sfinalizował instalację dodatkowego płotu z concertiny przed płotem granicznym. Dziś granica polsko-białoruska najeżona jest kilometrami drutu żyletkowego, a mimo to zdesperowani ludzie cały czas ją przekraczają. Osoby, które niosą pomoc w podlaskich lasach cały czas spotykają ludzi z poranionymi dłońmi, plecami, nogami. Te, krwawe rany są żywym dowodem na to, że żadne zasieki nie powstrzymają zdesperowanychludzi przed ucieczką do lepszego świata. Zasieki na polsko-białoruskiej granicy sprawiają, że przekraczanie granicy jest niebezpieczne dla zdrowia oraz życia. Demokratyczne i praworządne państwo powinno otoczyć ludzi na granicy opieką. Tymczasem wystawia przeciwko nim takie narzędzie tortur, jakim jest drut żyletkowy. To narzędzie tortur rani także zwierzęta, doprowadzając je do powolnego wykrwawiania i śmierci w męczarniach. Drut znajduje się na terenach lądowych oraz w wodach. Zwierzęta, ze względu na specyfikę ich wzroku, nie są w stanie go zobaczyć. Zaplątując się, ranią swoje ciała, jak również organy wewnętrzne. Trwają w agonii przez kilka godzin, a nawet dni. Miejsca, w których znajduje się concertina są nierzadko trudno dostępne dla wolontariuszy, ochotniczo działających lekarzy i lekarek weterynarii lub fundacji zajmujących się pomocą zwierzętom. Dlatego w wielu przypadkach po odnalezieniu zwierzęcia po kilku dniach od zaplątania się w drut, jedynym ratunkiem staje się eutanazja. W sidła concertiny wpadały już łosie, jelenie, sarny, bobry, rysie czy wilki. Były to również zwierzęta ciężarne. Drut żyletkowy zagraża bioróżnorodności terenów przygranicznych oraz naturalnemu cyklowi życia zwierząt. Zamknięte są dla nich szlaki migracyjne. Zwierzęta nie mają dostępu do wodopoju. Choć w murze umieszczonym na granicy znajdują się przejścia, to są one niestety przeznaczone nie po to, by zapewnić bezpieczeństwo i zachować naturalny tryb życia zwierząt, a po to, by regularnie dokonywać pushbacków*. Przejścia, które w teorii są przeznaczone dla małych ssaków, płazów czy gadów, również nie spełniają swojej roli. Wiele z nich jest niedostępnych dla zwierząt. Ponadto Straż Graniczna uniemożliwia naukowcom, naukowczyniom i osobom z organizacji pozarządowych dostęp do monitoringu, który pozwoliłby dokładnie zbadać w jaki sposób zwierzęta mają możliwość migrowania. Marzec to okres godowy oraz czas wędrówek zwierząt, w których świecie granice nie istnieją. Chcąc przedostać się na stronę polską czy białoruską, będą wpadać w kolejne sidła, które zastawiły na nie polskie władze. To ogromne zagrożenie dla licznych gatunków i całego ekosystemu Puszczy Białowieskiej, która jest obszarem światowego dziedzictwa UNESCO. Dlatego jesteśmy głęboko zaniepokojeni tym, że żadna instytucja państwowa nie monitoruje szkód, jakie dla zwierząt i przyrody niosą działania na wschodniej granicy Polski. Kolejny raz informacje na temat licznych śmierci zwierząt, od kiedy na granicy pojawił się drut żyletkowy, gromadzone są przez organizacje pozarządowe i ochotniczo pracujących wolontariuszy i wolontariuszki. Żadna z instytucji państwowych nie pochyliła się nad tym, jak działania przygraniczne mogą wpłynąć na życie i zdrowie zwierząt oraz stan środowiska, choć wiele naukowczyń i naukowców przed nimi przestrzegało. Tymczasem od wielu miesięcy działania Straży Granicznej są destrukcyjne i niebezpieczne. W związku z powyższym zwracamy się do Państwa o natychmiastowe usunięcie drutu żyletkowego z terenów przygranicznych i prowadzenie działań w sposób niezagrażający zdrowiu i życiu zwierząt, ludzi oraz bioróżnorodności tak cennych terenów przyrodniczych. Jeśli działania nie zostaną podjęte teraz, dojdzie w Polsce do ogromnej katastrofy przyrodniczej. * Pushback - zawracanie osób przekraczających granicę bez możliwości ubiegania się o ochronę międzynarodową. Zdjęcie pochodzi z raportu "Concertina zabija. Raport 2023-2024", Koalicja Niech Żyją, Sieć Obywatelska Watchdog, Lex Nova, Stowarzyszenie Nasz Bóbr.6 735 z 7 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
TAK dla Zielonego ŁaduZmiany klimatu stanowią jedno z najważniejszych wyzwań, które będzie miało skutki dla wszystkich sektorów gospodarki, dla społeczeństw, bioróżnorodności i dzikiej przyrody. Unia Europejska przyjmując Europejski Zielony Ład, podjęła się globalnie ważnego i niezbędnego zobowiązania dla nas wszystkich. Europejski Zielony Ład stanowi gwarancję działań państw, rządów, instytucji, podmiotów gospodarczych, sektora rolnego i nas wszystkich dla przyszłości, dla budowania odporności i dla transformacji systemu, która jest kluczowa dla naszego bezpieczeństwa. Jesteśmy przekonani i przekonane, że sprawiedliwa transformacja klimatyczna musi uwzględniać wszystkie grupy: mieszkańców, mieszkanki, rolniczki i rolników, osoby młode, osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, osoby mieszkające na obszarach wiejskich. Transformacja klimatyczna nie może zostawiać w tyle żadnej grupy społecznej, żadnej osoby. Czas na rządzenie odpowiedzialne klimatycznie i społecznie, czas na przywództwo empatyczne, przywództwo dialogu i troski o planetę, czas na zielony dialog i mocne poparcie dla Europejskiego Zielonego Ładu.2 280 z 3 000 PodpisyUtworzył(a) Green REV Institute
-
Lipowa Dolina w Starym Gaju rezerwatem przyrodyProponowany rezerwat „Lipowa Dolina” porasta dobrze zachowany, dojrzały drzewostan dębowo-grabowo-lipowy, wielowiekowy i wielogatunkowy, z bogatym podszytem i liczną obecnością dojrzałych drzew biocenotycznych a także z obecnością martwego drewna. Podczas własnych obserwacji w drzewostanie tych dwóch oddziałów zidentyfikowaliśmy co najmniej 25 drzew o wymiarach pomnikowych, jednak możemy z odpowiedzialnością założyć, że w rzeczywistości ich liczba jest znacznie większa. W świetle badań inwentaryzacyjnych z 2021 roku ten fragment Starego Gaju ma wysoką wartość przyrodniczą i wiele reliktowych cech lasów o puszczańskim charakterze. Brak realnej ochrony sprawia, że jako zwykły las gospodarczy, w przypadku kontynuowania prac leśnych może on zostać szybko pozbawiony unikalnych cech i przekształcony w las o dominującym charakterze plantacji drzew, podobnie jak wiele innych fragmentów Starego Gaju. Ten fragment lasu Stary Gaj stanowi urozmaicone siedlisko dla ogromnego bogactwa fauny i flory. Świadczą o tym wyniki przeprowadzonej w 2021 r. inwentaryzacji. Autorzy inwentaryzacji w oddziałach 177 i 178 Starego Gaju odnotowali 183 gatunki roślin naczyniowych, w tym 7 gatunków chronionych i zagrożonych: lilia złotogłów, wawrzynek wilczełyko, gnieźnik leśny, podkolan biały, miodownik melisowaty, naparstnica zwyczajna (rzadka i nieliczna), rzęśl wiosenna (gatunek zagrożony o statusie DD). W trakcie badań stwierdzono występowanie 36 gatunków mszaków, w tym 5 gatunków chronionych, 2 zagrożone i 3 w grupie tzw. reliktów puszczańskich, czyli mchów wskaźnikowych dla starych, dobrze zachowanych lasów. Zidentyfikowano występowanie 19 gatunków porostów, w tym objęty ochroną obrost drobny. Zaobserwowano 279 taksonów owadów, z czego 20 gatunków stwierdzonych po raz pierwszy na Lubelszczyźnie, 8 gatunków z Czerwonej Listy Zwierząt Zagrożonych i Ginących. Zidentyfikowano występowanie 7 gatunków chrząszczy należących do tzw. reliktów lasów pierwotnych - związanych z lasami o charakterze pierwotnej puszczy. Badania wykazały występowanie 7 taksonów wijów i 8 ślimaków lądowych. Z grupy płazów i gadów potwierdzono obecność 3 gatunków i wskazano prawdopodobne występowanie 3 kolejnych. Zidentyfikowano 36 gatunków ptaków (z czego 26 lęgowych). Spośród występujących tu ptaków 34 gatunki objęte są ochroną gatunkową. Wśród nich jest muchołówka żałobna wpisana na „Czerwoną listę Ptaków Polski” oraz dzięcioł czarny i dzięcioł średni – gatunki szczególnie chronione w Unii Europejskiej na mocy Dyrektywy Ptasiej. Stwierdzono występowanie 15 gatunków ssaków, w tym 8 objętych ochroną (ryjówka aksamitna, ryjówka malutka, zębiełek białawy, badylarka pospolita, myszarka zaroślowa, wiewiórka pospolita, wilk, borowiec wielki). Jesteśmy przekonani, że trwałe wyłączenie niespełna 60 ha z produkcji leśnej nie odbije się negatywnie na kondycji gospodarczej Nadleśnictwa Świdnik, a wielorakie korzyści z utworzenia rezerwatu znacznie przekroczą straty finansowe spowodowane zaprzestaniem pozyskania drewna z tego obszaru. „Raport z dnia 7 grudnia 2021 r. z wykonania inwentaryzacji florystyczno-zoologicznej dwóch oddziałów kompleksu leśnego „Stary Gaj” w Lublinie o numerach 177 i 178” (kierownik prac badawczych – prof. dr hab. Bernard Staniec)2 225 z 3 000 PodpisyUtworzył(a) Towarzystwo dla Natury i Człowieka
-
W obronie zielonych Stoków!Urząd Miasta Łodzi wyraził zgodę na wycinkę 17 zdrowych drzew na działce Dębowskiego/Zaruskiego w Łodzi. Dał tym samym zielone światło do realizacji komercyjnej inwestycji prywatnego podmiotu. Z terenu znikną też trawy, krzewy i mniejsze drzewa, które nie wymagają zgody na ich usunięcie. Władze miasta po raz kolejny pokazały lekceważenie dla ochrony przed zabudową terenów przyrodniczych, spełniających istotne funkcje klimatyczne, wentylacyjne czy hydrologiczne. Wydając urzędową decyzję, pokazano ewidentny brak wsparcia dla konieczności zachowania i powiększania systemów przyrodniczych. UMŁ po raz kolejny dał swą polityką wyraz przyzwolenia na ich postępujące i nieodwracalne niszczenie. W ciągu kilkunastu dni wielu łodzian złożyło swój podpis w ulicznym proteście przeciwko wycince naturalnego i ostatniego fragmentu dzikiej przyrody w najwyższym punkcie Łodzi, który jest jego wizytówką, który powinien być chroniony i o który powinno się dbać. Zgoda na wycięcie zdrowego drzewostanu stoi w sprzeczności z krajowymi i unijnymi opracowaniami, dokumentami ekspertów z obszaru ochrony środowiska, w których nie znajdzie się żadnej rekomendacji rozwoju miast w kierunku celowego niszczenia i dewastacji bioróżnorodności. Teren badany był przez naukowców – profesorów uczelni, przyrodników – renomowanych ekspertów, którzy wskazali na występowanie na tym obszarze wielu cennych przyrodniczo gatunków takich m.in. jak: -kocanki piaskowe Helichrysum arenarium (flora naczyniowa)-gatunki chronione prawnie (ochrona częściowa wg Rozporządzenia Ministra Środowiska z 2014 r.) -brodawkowiec czysty Pseudoscleropodium purum (bioflora) -nastroszek kędzierzawy Ulota crispa (bioflora) -Dasypogon diadema (niżbik diabeł) -gatunek stwierdzony na badanym terenie, w kraju ma kategorię „narażony na wyginięcie” (VU); -Dioctria rufipes (pędźka rudonoga) -gatunek rzadki w Polsce Środkowej, charakterystyczny dla muraw kserotermicznych oraz ciepłych terenów otwartych; -Dictyophara europaea (sietnica europejska)- gatunek, którego rozmieszczenie i liczebność na terenie Polski nie są do końca poznane – przypuszcza się, że jest to gatunek rzadki i nieliczny; -Ponera coarctata (złośnica zwyczajna)-gatunek śródziemnomorski, w Polsce znany z pojedynczych stanowisk na południu kraju Stwierdzono również gniazdowanie 6 gatunków ptaków, które znajdują się na światowej czerwonej liście gatunków zagrożonych (IUCN) oraz na krajowej liście gatunków zagrożonych (Wilk i in. 2020). Jest to: -Grzywacz- Columba palumbus -Rudzik-Erithacus rubecula -Kos-Turdus merula -Kapturka- Sylvia atricapilla -Bogatka- Parus major -Sroka- Pica pica Eksperci wskazali, że 70% roślin stwierdzonych na badanym terenie wytwarza kwiaty stanowiące potencjalne źródło zasobów dla dzikich zapylaczy, co ma duże znaczenie w przestrzeni zurbanizowanej Badacze stwierdzili, że teren ten stanowi korytarz ekologiczny i tworzy wraz z parkiem oraz pobliskimi ogródkami działkowymi większy kompleks charakteryzujący się mozaiką siedlisk umożliwiających życie wielu organizmów. W opinii hydrologicznej uznano, że jakiekolwiek zagospodarowanie terenu prowadzące do przekształcenia obecnie występującego w północno-wschodniej części tej nieruchomości obszaru czynnego poprzez jego zabudowę, która ograniczy możliwość naturalnej retencji wód, przyczyni się do zwiększenia problemu związanego z podtapianiem niżej położonych ulic, co z pewnością pogorszy warunki poruszania się tym fragmentem ulicy, być może powodując również podtapianie znajdujących się tam budynków. Ekspert, rzeczoznawca dendrolog stwierdził, że wszystkie wytypowane do wycinki drzewa są całkowicie zdrowe, bez żadnych objawów mogących budzić obawy o powodowanie przez nie ewentualnych zagrożeń dla otoczenia. Ocenił teren, na którym rosną, jako ważny składnik przyrody dla okolicznych mieszkańców i ustabilizowane od lat środowisko. Ekspert stwierdził, że wycinka drzewostanu zniszczy ten wykształcony przez naturę ekosystem i żadne nasadzenia nie zrekompensują strat. Wszyscy eksperci, naukowcy z wieloletnim doświadczeniem, po dokonaniu oceny przyrodniczej terenu rekomendują pozostawienie go w niezmienionej, zielonej formie. PROSIMY O POPARCIE, BY OCHRONIĆ TEN WARTOŚCIOWY PRZYRODNICZO TEREN!1 689 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Anna Suliga
-
NIE budowie w okolicy doliny rzeki Brzozy. TAK dla zielonej ŁodziPlanowane są kolejne nowe osiedla przy ulicy Koniczynowej, pomiędzy ulicami Liściastą i Zgierską: - 23 bloki, - nawet 1500 miejsc postojowych, - ponad 1300 drzew do wycinki! Dolina rzeki Brzozy uznana jest za użytek ekologiczny i wyróżnia się dużym wpływem na zachowanie różnorodności biologicznej. Jeśli tak jak my, nie zgadzasz się na: - bezpowrotną utratę naturalnych siedlisk zwierząt dziko żyjących w tym saren, zajęcy, dzików, lisów, sów i bażantów, - wycinkę ogromnej ilości drzew a tym samym dewastacją naturalnego ekosystemu żyjących tam ptaków, - zatracenie charakteru osiedla domów jednorodzinnych, - wzrost zanieczyszczenia środowiska, - zwiększony ruch na osiedlowych ulicach, podejmij działanie i podpisz petycje przeciwko planowanym inwestycjom! Prosimy, nagłośnij sprawę wśród znajomych i w mediach społecznościowych.659 z 800 PodpisyUtworzył(a) Stowarzyszenie „Nasza Rzeka Brzoza”
-
Stop śmieciowisku na ul. Szczecińskiej! Żądamy planu miejscowego bez firm śmieciowychUl. Szczecińska jest dzisiaj jednym wielkim śmieciowiskiem, z odpadami wiszącymi na drzewach i płotach, wpadającymi do Ślęzy i na osiedla. W ostatnich latach została otoczona z wielu stron zabudową mieszkaniową i kluczową społecznie. Obok Nowych Żernik, nowej zabudowy na Kuźnikach, Żernikach, Maślicach i Pilczycach usytuowane są tu Stadion Miejski (tarczyński Arena), kąpielisko Glinianki, tereny rekreacyjne, w tym Las przy Kosmonautów, Las Kuźnicki (przygotowany użytek ekologiczny), Park Tysiąclecia, czy Szpital na Fieldorfa (a niebawem szpital onkologiczny). Szkoły, przedszkola, żłobki, centra aktywności lokalnej. Niebawem powstanie Akademia Śląska Wrocław. Teren aktywności gospodarczej przy ul. Szczecińskiej jest strategicznym miejscem w zachodniej części Wrocławia z uwagi na lokalizację. Jego usytuowanie przy węźle autostradowym Wrocław Stadion daje duże możliwości rozwoju z korzyścią dla miasta Wrocławia, ale przede wszystkim dla najbliższego rejonu – sąsiednich osiedli. Tutaj mogą być lokalizowane usługi, handel, bazy transportowe, czy biurowce, czy hotele. Świetne skomunikowanie z autostradą. Linią tramwajową i kolejową oraz przebudowaną ul. Kosmonautów. W Studium Uwarunkowań z 2006 roku teren wokół Tarczyński Areny był planowany jako trzecie miejsce we Wrocławiu o charakterze ogólnomiejskim. Zgodnie z przyjętymi w latach 2006-2007 i późniejszymi dokumentami planistycznymi obecnie trwa realizacja tych planów. Wbrew temu na tym terenie zlokalizowano kilka dekad temu firmy odpadowe. Teren aktywności gospodarczej przy ul. Szczecińskiej był w latach 90. XX w. traktowany przez Władze Wrocławia jako teren tymczasowej lokalizacji dla działalności dotyczącej gospodarki opadami, czy przemysłu. Dziś zmieniła się struktura funkcjonalno – przestrzenna tej części miasta. Dlatego działanie, ale też lokalizowanie nowych przedsiębiorstw uciążliwych przy ul. Szczecińskiej jest błędem planistycznym. Wszyscy pamiętamy pożar nielegalnego składowiska odpadów na Szczecińskiej. Składowiska, z którym Miasto, prokuratura i służby państwowe przez lata nie potrafiły sobie poradzić. Tygodniowy pożar, zamkniętą linię kolejową, smród i trujące opary. Miejsce aktywności mafii śmieciowej. Obserwujemy fruwające odpady plastikowe, roznoszone po okolicznych terenach. Teraz planuje się tutaj fabrykę substratu organicznego. Codziennie kilkadziesiąt tirów odpadów biologicznych. Mówimy dość śmieciowisku na Szczecińskiej! Nie można na wartościowym terenie inwestycyjnym w atrakcyjnej lokalizacji, otoczonym zabudową mieszkaniową i usługami oraz cenną przyrodą, zamieszkałym przez ok. 30 tys. osób (i z roku na rok więcej) lokalizować działalności uciążliwych, koncentrujących się na gospodarce odpadami. Takie inwestycje są bardzo potrzebne Wrocławiowi, ale nie w tym miejscu. Tego typu działalności lokalizuje się na obrzeżach miast, w strefie podmiejskiej, z daleka od zabudowy mieszkaniowej z uwzględnieniem dużej strefy buforowej. Nie ulega wątpliwości, że nikt dziś nie rozpatrywałby lokalizacji zakładów składowania i przetwarzania odpadów, w tym punktu produkcji substratu organicznego przy ul. Szczecińskiej, gdyby Gmina Wrocław posiadała strategię gospodarki odpadami i szybciej aktualizowała w tym zakresie dokumenty planistyczne. Dlatego jako mieszkańcy Wrocławia żądamy, aby Prezydent Wrocławia i Rada Miejska Wrocławia w trybie pilnym dokonali zmian w dokumentach planistycznych, aby wyeliminować gospodarkę odpadami z ul. Szczecińskiej i zastąpić ją usługami nieuciążliwymi dla społeczeństwa.361 z 400 PodpisyUtworzył(a) Robert Suligowski
-
Nie dla Audioriver w Parku na Zdrowiu. Tak dla Audioriver w Łodzi1. Kwestie przyrodnicze Organizacja festiwalu z zapleczem koncertowym (wiele scen), sanitarnym i gastronomicznym oraz miasteczkiem namiotowym w sposób oczywisty wiązać się będzie z dewastacją przyrody w parku. Niepokoi nas również zły wpływ festiwalu na dziko żyjące zwierzęta i te zamknięte w Ogrodzie Zoologicznym. 2. Kwestie historyczne Festiwal ma się odbyć na obszarze o dużym znaczeniu historycznym, w miejscu martyrologii - w okolicach Pomnika Czynu Rewolucyjnego oraz Wzgórza Niepodległości, gdzie leżą szczątki ofiar Rewolucji 1905 roku i walk niepodległościowych. 3. Kwestie obywatelskie, partycypacyjne O lokalizacji komercyjnego festiwalu władze Łodzi decydowały wyłącznie w rozmowach z przedstawicielem organizatora. Dlaczego przed podjęciem decyzji nie uwzględniono głosu mieszkanek i mieszkańców oraz ekspertów od ochrony środowiska?7 678 z 8 000 PodpisyUtworzył(a) Zielone Serce Zdrowia
-
Nie dla niszczenia Łąk Banioskich w obszarze Natura 2000Obszar Natura 2000 w Baniosze jest siedliskiem ptaków, zwierząt i roślinności. Zabudowanie łąk zabierze kolejne tereny do życia dla zwierząt. Zrobimy wszystko aby nie pozwolić na dalsza ekspansję! Budowa na terenie zalewowym to niectylko drenaż okolicznych mokradeł ale zagrożenie dla ludzi i samych budynków. A co jeśli zacznie ich zalewać? Wezwą koparkę aby przekopać rzekę Małą, zniszczyć bobrowe siedliska, przeorać renaturyzujace się torfowiska? Nie zgadzamy się na to.1 587 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Danuta Mroszczyk
-
Petycja o Przywrócenie Integralności Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz poszerzenie granic ParkuSzczyt chciwości Świętokrzyski Park Narodowy w 2022 roku został bezprawnie pozbawiony swojego serca: fragmentu na Łyścu o powierzchni 1,35 ha wraz z zabytkową zabudową. Powodem usunięcia z granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego tej niewielkiej, bezleśnej enklawy było niezgodne z prawem i wiedzą naukową twierdzenie o tym, że teren ten bezpowrotnie utracił swoje wartości przyrodnicze”. Taką tezę głosili dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz kolejni Ministrowie Klimatu i Środowiska. Zgodnie z polskim prawem część parku narodowego może być usunięta z jego granic wyłącznie w przypadku zaistnienia trzech przesłanek łącznie: bezpowrotność utraty [1] wartości przyrodniczych [2] i kulturowych [3]. W przypadku enklawy na Łyścu nie zaszły wszystkie trzy z tych przesłanek: bezpowrotność utraty wartości, utrata wartości przyrodniczych oraz utrata wartości kulturowych. Inicjatorem wyłączenia z granic ŚPN tej enklawy są Oblaci, zakonnicy, którzy zajmują część klasztoru na Łyścu, a teraz domagają się jego całości, choć jest to własność Skarbu Państwa, czyli nas wszystkich. Oblaci w ostatnich latach podjęli wiele dewastujących aktywności na Łyścu np. sadząc nawłoć kanadyjską (gatunek inwazyjny) czy organizując złoty kilku tysięcy motocyklistów! Bezprawne wyłączenie fragmentu ŚPN Od 4 lat strona społeczna podejmuje wszelkie możliwe działania (udział w konsultacjach społecznych, korespondencja z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, Premierem, dyrekcją ŚPN, happeningi, protesty, publikacje, badania naukowe, zaalarmowanie innych organizacji pozarządowych oraz instytucji naukowych i państwowych) mające na celu powstrzymanie bezprawnej procedury. Premier Mateusz Morawiecki, pomimo dostępnych informacji o wartości przyrodniczej i kulturowej terenu oraz negatywnych ocenach projektu rozporządzenia przez Rady Naukowe i opinie publiczne, podjął decyzję o podpisaniu rozporządzenia. To działanie doprowadziło do bezprawnego wyłączenia z granic Parku Narodowego cennej części terenu. Bezprawność tego rozporządzenia potwierdziły liczne autorytety, w tym Sejmowa komisja prawnicza, Polska Akademia Nauk, Państwowa Rada Ochrony Przyrody, Rada Naukowa Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz Najwyższa Izba Kontroli. Nasze starania o przywrócenie prawa na Łyścu wsparły takie organizacje jak Pracownia Na rzecz Wszystkich Istot, Klub Przyrodników, PTOP Salamandra oraz naukowcy tacy jak prof. Szymon Malinowski i dr hab. Wiktor Kotowski. Ponadto, naszą inicjatywę poparło ponad 20 polityczek i polityków z różnych partii politycznych. Serce ŚPN Podkreślamy, że teren na Łyścu jest Pomnikiem Historii, częścią obszaru Natura 2000, a także zabytkiem kultury. Jego wartości przyrodnicze i kulturowe zostały potwierdzone przez pokolenia naukowców. Jest niezrozumiałe, dlaczego rząd dążył do przekazania tego terenu zakonowi Oblatów, zwłaszcza w kontekście możliwości zakupu ziemi przez zakon z bonifikatą 99%. Domagamy się przywrócenia terenu Świętokrzyskiego Parku Narodowego do jego pierwotnych granic oraz transparentności w działaniach dotyczących tego terenu. Wzywamy do respektowania praworządności i ochrony wartości narodowego dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego. Szczyt nadziei - poszerzenie granic ŚPN Proponujemy również, aby rząd zainicjował konsultacje społeczne dotyczące poszerzenia granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego o dodatkowe tereny. Są to m.in. sztolnia z zimowiskiem nietoperzy na Bukowej Górze, fragment mszystego boru jodłowo-świerkowego pod Ciekotami oraz Pasmo Jeleniowskie. Włączenie tych obszarów do Parku Narodowego pozwoli na ochronę ich unikalnych wartości przyrodniczych i złagodzi problemy związane z izolacją oraz fragmentacją lasów wokół ŚPN.6 451 z 7 000 PodpisyUtworzył(a) Lukasz Misiuna
-
STOP dewastacji przyrody w Dolinie Pięciu Stawów (Katowice/Sosnowiec/Mysłowice)Wycięcie tych drzew spowoduje likwidację siedlisk licznych zwierząt zamieszkujących tereny stawów. Pozbawi również spacerowiczów bezcennego cienia, a cały obszar zostanie okaleczony zarówno pod względem bioróżnorodności, jak i estetyki.465 z 500 PodpisyUtworzył(a) Śląski Ruch Klimatyczny
-
NIE dla toru kolarskiego i hotelu na Łysej Górze w BielawiePoniżej prezentujemy listę powodów, dla których sprzeciwiamy się budowie na Łysej Górze toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu u jej podnóża. 1. Inwestycja ta pozbawi mieszkańców Gminy Bielawa terenu rekreacyjnego, na którym odpoczywają w różnorodny sposób. 2. Zrealizowanie inwestycji może przyczynić się do dyskryminacji w korzystaniu ze wzgórza w stosunku do osób niebędących kolarzami lub rowerzystami, ponieważ nie są określone warunki korzystania z toru. 3. Projekt toru i hotelu w obrębie Łysej Góry spotkał się z niechęcią części Bielawian, którzy nie mieli możliwości zadecydowania w tej sprawie. 4. Powstanie toru z dużym prawdopodobieństwem przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Gminy Bielawa i Przedgórza Sudeckiego. 5. Powstanie hotelu częściowo zasłaniającego widok na okolicę Łysej Góry najprawdopodobniej przyczyni się do zniszczenia krajobrazu Miasta Bielawa. 6. Na terenie i w okolicy Gminy Bielawa istnieje wiele miejsc i obiektów umożliwiających uprawianie kolarstwa, w tym kolarstwa szosowego. Istnieje co najmniej 14 dobrych tras na rower szosowy, obecna jest strefa MTB Sudety (obejmuje łącznie 497 km, jest największym takim kompleksem w Polsce). Obecne są: skatepark, pumptrack, Dolnośląskie Centrum Nauki Jazdy na Rowerze, liczne ścieżki rowerowe (jedna z nich przebiega przez obwodnicę Bielawy w ścisłym otoczeniu Łysej Góry). Z powodu powyższych nie identyfikujemy potrzeby utworzenia na Łysej Górze toru kolarskiego. [3] [4] [5] 7. Na terenie Łysej Góry istnieje (lub istniała) ścieżka przyrodniczo-edukacyjna „Łysa Góra”, która prawdopodobnie zostanie zlikwidowana (lub została zlikwidowana) na rzecz powstania toru treningowo-wyścigowego i hotelu. Nie możemy określić, czy ścieżka jest tam wciąż obecna, ponieważ tablica informacyjna, która znajdowała się przy terenie parkingowym, została zdjęta lub zdewastowana (stan na dzień 12.09.2023). [6] [7] [8] 8. Uważamy, że inwestycja ta spowoduje zniszczenie bioróżnorodności i ekosystemu łąkowego Łysej Góry. 9. W naszej opinii budowa i powstanie toru oraz hotelu na terenie Łysej Góry przyczyni się do wymierania gatunków objętych ochroną, w tym zagrożonych wyginięciem. Chodzi o dziewięćsił bezłodygowy, pszczołowate owady zapylające, m.in. trzmiele oraz nietoperze. [9] [10] [11] [12] [13] 10. Według nas Miasto Bielawa powinno realizować założenia Modelowego Miasta Ekologicznego, na jakie się promuje. Powinno działać w sposób, który służy przyrodzie, zamiast podejmując się inwestycji, która może jej zagrażać. 11. Jesteśmy zdania, że realizacja tego projektu stoi w sprzeczności ze Strategią Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030, gdzie istnieją zapisy o zmniejszeniu presji inwestycyjnej na obszary szczególnie cenne pod względem przyrodniczym i krajobrazowym, utrzymaniu istniejących walorów krajobrazowych, a także o tworzeniu miejsc wypoczynku z poszanowaniem otoczenia naturalnego. [14] 12. Projekt toru jest według nas sprzeczny z unijną polityką ochrony środowiska do 2030 roku opublikowaną przez Parlament Europejski, gdzie obecne są następujące postanowienia: „ochrona, zachowanie i przywracanie różnorodności biologicznej oraz zatrzymanie i odwrócenie jej utraty”, „zmniejszenie presji na środowisko i klimat związanej z produkcją i konsumpcją”. [15] Pragniemy także podkreślić, że jesteśmy zainteresowani sprawą, czyją własnością byłby hotel, który miałby powstać u podnóża Łysej Góry – prosimy o wyjaśnienie, czy byłby on własnością Miasta Bielawa, czy innej osoby prawnej lub fizycznej. Jako autorka tej petycji, chciałabym na koniec zaznaczyć, że sprawa ta jest dla mnie niezwykle istotna, ponieważ Łysa Góra (Łysajka) jest moim ulubionym wzgórzem w Bielawie, na którym można spędzać wolny czas w otoczeniu natury. Według mnie jest ona najlepszym punktem widokowym na Bielawę i Kotlinę Dzierżoniowską. Jestem przekonana, że wielu z nas, Bielawian, ma tak samo jak ja sentyment do Łysej Góry (Łysajki) i ma z nią związane pozytywne wspomnienia. Niestety osobiście obawiam się, że powstanie na niej toru dla kolarstwa szosowego wraz z hotelem może na zawsze wykluczyć mnie i inne osoby z korzystania z tego wzniesienia, ponieważ nie jeździmy na rowerze. My, Mieszkańcy Bielawy i Sympatycy Miasta Bielawa, zgłaszamy nasz sprzeciw wobec inwestycji, którą jest budowa i powstanie toru treningowo-wyścigowego dla kolarstwa szosowego oraz hotelu na terenie Łysej Góry. Zwracamy się z prośbą do Burmistrza Miasta Bielawa, aby zrezygnować z realizacji tego projektu i zaniechać jego budowy. Przypisy: [1] Urząd Miejski w Bielawie. (7.11.2022). Na bielawskiej Łysej Górze powstanie tor treningowo – wyścigowy dla kolarstwa szosowego. (Dostęp 8.09.2023) [2] Telewizja Sudecka. (7.03.2023). Jest już koncepcja toru treningowo – wyścigowego dla kolarstwa szosowego na bielawskiej Łysej Górze. (Dostęp 8.09.2023) [3] Komoot. Trasy na rower szosowy wokół Bielawy. (Dostęp 12.09.2023) [4] Urząd Miejski w Bielawie. Strefa MTB Sudety (Dostęp 12.09.2023) [5] Dolny Śląsk Travel. Strefa MTB Sudety. (Dostęp 12.09.2023) [6] Urząd Miejski w Bielawie. Idea modelowego miasta ekologicznego. (Dostęp 12.09.2023) [7] Powiat Dzierżoniowski. (17.05.2015). Ścieżki przyrodnicze. (Dostęp 12.09.2023) [8] Wikipedia. Kłobucznik. (Dostęp 12.09.2023) [9] Wikipedia. Dziewięćsił bezłodygowy. (Dostęp 12.09.2023) [10] Zielony Ogródek. (22.12.2022). Ochrona gatunkowa pszczół. (Dostęp 12.09.2023) [11] Wikipedia. Zwierzęta objęte ścisłą ochroną gatunkową w Polsce (od 2017). (Dostęp 12.09.2023 [12] Nadleśnictwo Narol - Lasy Państwowe. (7.02.2017). Ochrona gatunkowa. (Dostęp 12.09.2023) [13] Główny Urząd Statystyczny. Pojęcia stosowane w statystyce publicznej. (Dostęp 12.09.2023) [14] Strategia Rozwoju Gminy Bielawa na lata 2022-2030. Projekt z dnia 31 lipca 2022. Strony: 30, 31, 51, 52 [15] Parlament Europejski. (1.07.2021). Unijna polityka ochrony środowiska do 2030 roku: zmiana systemowa. (Dostęp 12.09.2023)1 038 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Marta Jaros
-
Obrońmy Port Żerański przed deweloperamiPort Żerański jest jedynym miejscem na Białołęce, gdzie może powstać duży park, a położenie nad wodą niezwykle zwiększy jego atrakcyjność. Port i kanał Żerański to jedyne miejsce w Warszawie i regionie, gdzie przez cały rok można uprawiać sporty wodne. W konsultacjach społecznych mieszkańcy opowiedzieli się za przeznaczeniem Portu Żerańskiego na cele społeczne (park, sporty wodne), jednak miejskie Biuro Architektury konsekwentnie forsuje interesy deweloperów, którzy posiadają działki na terenie portu (te działki nigdy nie były przeznaczone pod budowę osiedli mieszkaniowych). Białołęka nie ma deficytu osiedli mieszkaniowych. Białołęka ma ogromny deficyt infrastruktury społecznej. Przeznaczenie Portu Żerańskiego na potrzeby deweloperów będzie kolejnym etapem zabudowywania Białołęki wyłącznie dla krótkoterminowych korzyści, bez wizji, bez planów miejscowych, bez strategii rozwojowej. Utraty dużych terenów zielonych nad Kanałem Żerańskim nie da się już nigdy w przyszłości zrekompensować, więc byłby to strategiczny błąd z punktu widzenia rozwoju dzielnicy, która wkrótce przekroczy 200 tysięcy mieszkańców i jest prawie pozbawiona urządzonych terenów rekreacyjnych. Powodem niniejszego apelu jest: 1) wyłożenie projektu studium dla m.st. Warszawy, w którym Port Żerański przeznaczony został w większości pod budownictwo mieszkaniowe, 2) upublicznienie informacji, że jeden z deweloperów posiadających działkę w porcie przygotowuje wniosek w sprawie zabudowania części portu w trybie LexDeweloper (niniejszy apel uprzedza formalne zgłoszenie przez dewelopera wniosku w tej sprawie).281 z 300 PodpisyUtworzył(a) Waldemar Kamiński