- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Bezpłatnych studiów nie oddamy!“W moim idealnym świecie studia są płatne” - powiedział kandydat na Prezydenta, Sławomir Mentzen, polityk, który dzięki państwowej edukacji ukończył studia ekonomiczne na państwowym UMK w Toruniu, zrobił licencjat z fizyki i skończył doktorat. Beneficjent systemu Mentzen dziś chce odebrać prawo do bezpłatnych studiów kolejnym pokoleniom młodych osób. Tymczasem eksperci wskazują jasno: dla państwa i gospodarki odpłatność za studia, skutkująca ograniczeniem dostępu do nauki to system nieefektywny, skutkujący marnowaniem talentów [1]. Stoimy na stanowisku, że nie możemy uzależniać dostępu do edukacji od zasobności portfela. Propozycje Mentzena godzą w przyszłość tysięcy młodych osób, a w dłuższej perspektywie obniżają potencjał rozwojowy naszego kraju. Dziś Mentzen jest kandydatem, którego popularność pikuje przede wszystkim wśród młodych wyborców i wyborczyń. Jednocześnie jego postulaty nie są powszechnie znane, a także popierane. Kampania ma na celu pokazanie, że gdyby Mentzen zrealizował swoje postulaty, wielu młodych nigdy nie mogłoby nawet rozpocząć studiów na państwowej uczelni. A w efekcie Polska straciłaby wielu wybitnych naukowców, lekarzy, pielęgniarki, nauczycieli i prawników. Tak dla bezpłatnej edukacji, nie dla bzdur Konfederacji! Nie pozwolimy na to, by jedynym publicznie dostępnym uniwersytetem była Wyższa Szkoła Chłopskiego Rozumu prowadzona na TikToku przez dra Mentzena. [1] Tak Sławomir Mentzen wyobraża sobie studia w Polsce. "Nie chcę nikomu dofasolić", 27.03.2025 r., Gazeta.pl1 255 z 2 000 Podpisy
-
Goń z Youtube’a Kremloluba. Internet wolny od rosyjskiej propagandyJakie treści znajdują się na omawianych kanałach? Na kanale Wbrew Cenzurze znajdziemy wywiad z Aleksandrem Duginem, jednym z głównych propagandzistów Kremla i autorem filozoficznych koncepcji kształtujących działania Władimira Putina czy ambasadorem Rosji zapowiadającym, że “cele zostaną osiągnięte”. Roi się tam od pochwał dyktatur i krytyki osób, które im się sprzeciwiają. Kanał Myśli Polskiej nazywa wojnę wywołaną przez Putina mianem “specjalnej operacji wojskowej”, (zgodne z kremlowską propagandą), polskich i europejskich polityków krytykuje za bycie “sługami Ukrainy” czy tropi “Ukraińców w rządzie Tuska”. Podobne treści znajdziemy na prowadzonych przez czynnych polityków kanałach Grzegorza Brauna (gdzie towarzyszy ona hasłom antysemickim “Tu jest Polska a nie Polin” czy antagonizowaniu Polaków z Ukraińcami (“nie ma [pieniędzy] dla powodzian, jest dla Ukraińców”) czy Janusza Korwina-Mikkego (sugerujące, że Ukraina ma do Polski pretensje terytorialne). Na kanale Emisja.tv usłyszymy pytanie Jacka Międlara “Jak zatruto umysły Ukraińców” czy obronę osób dopuszczających się jawnie antysemickich wystąpień (m.in. skazanego za nie Rybaka). Kanał Centrum Edukacyjnego nazywa z kolei antysemicki eksces Brauna “przywracaniem normalności”, a Ukrainę nazywa “Ukropolin”. Na omawianych portalach notujących wielotysięczne zasięgi ich twórcy zarabiają duże pieniądze. Ułatwia to aktywność na portalu YouTube. Dlatego domagamy się ich przeglądu pod kątem zgodności z regulaminem m.in. pod kątem zasad dotyczących szerzenia nienawiści [2]. [1] ABW zablokowała portal Voice-ofeurope.eu, publikujący rosyjską propagandę, 28.03.2025 r., Press [2] https://support.google.com/youtube/answer/2801939?hl=pl&ref_topic=92824363 457 z 4 000 Podpisy
-
Szkoły dla wszystkich – także dla osób transpłciowych!Ta sprawa jest niezwykle ważna dla młodych osób – to kluczowy czas, w którym kształtuje się ich poczucie tożsamości i samoocena. Dlatego tak istotne jest, aby miały odpowiednie warunki do zdrowego rozwoju i akceptacji siebie. Depresja wśród młodzieży to poważny i coraz powszechniejszy problem. Brak wsparcia ze strony dorosłych nie tylko nie pomaga, ale wręcz pogłębia ich cierpienie lub depresję. Obudźmy w sobie empatię i działajmy – nie możemy pozwolić, by młodzi ludzie, przyszłość naszego kraju, tracili nadzieję i odbierali sobie życie. 💙361 z 400 PodpisyUtworzył(a) Marcelina Grzelak
-
Ukarać posła PiS za rasistowski wpis!Nie pozwólmy na bezkarność ‼️ Politycy mają obowiązek dbać o poziom debaty publicznej i szacunek wobec wszystkich obywateli. Jeśli dziś nie będzie reakcji, jutro takich wpisów może być więcej!4 403 z 5 000 Podpisy
-
Kobiety wybierają - prawo do aborcjiKobiety, które masowo poszły na wybory parlamentarne, pytają dziś wprost: kiedy wreszcie zmieni się antyaborcyjne prawo w Polsce? Obiecywano zmiany. Potem usłyszałyśmy: „nie ma większości”. Kolejne wymówki, kolejni hamulcowi straszą nas wetem prezydenckim. Ale to się wkrótce zmieni. 💬 Styczniowy sondaż Opinii24 dla RMF FM pokazał, że ponad 15% wyborców wciąż nie podjęło decyzji. W tej grupie jest wiele kobiet – rozczarowanych, niezdecydowanych, ale nadal gotowych walczyć o swoje prawa. To one mogą przesądzić o wyniku wyborów. Kandydaci i kandydatki, którzy chcą ich głosów, muszą jasno powiedzieć: czy prawa kobiet będą wreszcie respektowane, czy znów zostaną zepchnięte na margines? Chcemy jasnej deklaracji. Czy po wyborach prawo aborcyjne zostanie zliberalizowane i zdekryminalizowane ustawami prezydenckimi? Czy znów będziemy musiały walczyć z próbami jego zaostrzenia? 📢 Kobiety nie będą głosować na wrogów swoich praw!4 507 z 5 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
Stoję po stronie Ukrainy!🇺🇦🔥 W ostatnich dniach trwa bezprecedensowy atak Prezydenta USA, Donalda Trumpa, na broniącą się przed napaścią Ukrainę. W tym samym czasie na ukraińskie miasta spadają bomby 💥, a ludzie giną ⚰️, odnoszą poważne rany 🚑 i tracą dach nad głową 🏚️. Trump powiela rosyjską narrację 🛑 o przyczynach wybuchu wojny, a w ślad za nim idą politycy, niestety również polscy, na czele z Karolem Nawrockim. 🤝 Przez ostatnie 3 lata, my – mieszkanki i mieszkańcy Polski – pokazaliśmy, że los Ukrainy nie jest nam obojętny. Nasz kraj stał się gościnnym domem 🏠 dla setek tysięcy Ukrainek i Ukraińców, a osoby przybywające z Ukrainy wnoszą cenny wkład 📚💼 do polskiej gospodarki, kultury i życia publicznego. 💙💛 Dziś, gdy nasi przyjaciele są atakowani, nie możemy zostawiać ich w potrzebie! ✊🇵🇱🇺🇦6 373 z 7 000 Podpisy
-
Rzeczywista ochrona przed nienawiściąSpołeczność LGBTQIA+ w Polsce jest prześladowana od lat. Przez ostatnie 8 lat mieliśmy do czynienia z państwową, systemową kampanią nienawiści, w której uczestniczyli prezydent, członkowie rządu, media publiczne. W jej wyniku setki osób LGBT+ zostały pobite, a kilkoro dzieci odebrało sobie życie. Nowy rząd w umowie koalicyjnej obiecał nam ochronę przed nienawiścią. Faktycznie, po roku prac wniósł do Sejmu projekt ustawy o nienawiści - który częściowo ten postulat realizuje. Niestety jednak - uwagi organizacji społecznych doświadczonych w sądowej walce z nienawiścią - zostały zignorowane, i istnieją realne wątpliwości, czy zapisy te będą wystarczające do systemowego rozwiązania problemu. Mimo to popieraliśmy ten projekt, bo robił dużo rzeczy dobrze. Jedną z nich było rozszerzenie zakazu okazywania nienawiści wobec osoby "z powodu jej cech" na "w związku z cechami" - co oznaczało, że atak motywowany homofobią był przestępstwem niezależnie od tego, czy zaatakowany faktycznie był gejem, czy tylko atakującemu się tak wydawało. Poprawka Koalicji Obywatelskiej zmieniła jednak ten zapis - na "w związku z jej cechami". Wydaje się, że różnica niewielka - ale funkcjonalnie olbrzymia. To jest prawo karne - więc jeśli obrońca przestępcy stwierdzi, że "wg niego pokrzywdzony nie jest gejem" - to sąd będzie miał obowiązek udowodnić, że pokrzywdzony faktycznie jest gejem, albo uniewinnić przestępcę. Takie rzeczy w Polsce już się zdarzały - w 2023 w procesie o nienawiść żądała tego Kaja Godek, a Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził: „W ocenie Sądu fakt przynależności każdego z powodów do grupy osób o orientacji homoseksualnej (czy biseksualnej) winien zostać przez nich wykazany za pomocą dowodu w postaci opinii biegłego sądowego seksuologa lub przynajmniej za pomocą dowodu z zaświadczenia lekarza seksuologa, potwierdzających orientację seksualną każdego z powodów”. To drastyczne naruszenie godności człowieka. Nie zgadzamy się na takie traktowanie. Nie będziemy biernie się przyglądać, jak rząd będzie robił konferencje o tym, jak to problem nienawiści rozwiązał. Dziś - ustawa ta to nie jest żadne rozwiązanie, a kontynuacja opresji. Domagamy się cofnięcia szkodliwych zmian, i zapewnienia realnej ochrony naszego życia.772 z 800 PodpisyUtworzył(a) Linus Lewandowski
-
Stop homofobusomW Polsce funkcjonuje olbrzymia tradycja mowy nienawiści opartej właśnie na fałszywych informacjach, a nie na bezpośredniej zniewadze. Przykładem historycznym mogą być tu rozpowszechniane niegdyś fałszywe twierdzenia, jakoby Żydzi mieli porywać dzieci, by pozyskać z nich krew na macę. Dziś - równie fałszywie i bezpodstawnie - regularnie zarzuca się społeczności LGBT+ jakoby byli pedofilami. Ściganie treści typu „Geje to pedofile” jest możliwe na zasadach zniewagi, jeśli przyjąć, że „pedofil” funkcjonuje tu na takiej samej zasadzie jak inne powszechnie stosowane obraźliwe słowa, typu „debil”, „idiota”. Jednakże - istnieją realne wątpliwości, czy organy państwowe faktycznie się na to zdecydują (mogą zasłaniać się właśnie brakiem odpowiednika art. 212), a także - czy to będzie także możliwe w przypadku bardziej wyrafinowanych wypowiedzi, których forma będzie ugrzeczniona, ale przekaz równie fałszywy i szkodliwy. Jednocześnie - bez systemowego ścigania takich treści - problem mowy nienawiści w Polsce nie zostanie rozwiązany. Podstawowe założenia proponowanej przez rząd regulacji - nie zostaną spełnione. Ściganie takich przestępstw w trybie prywatnoskargowym na dużą, efektywną skalę nie jest zwyczajnie możliwe - osoby bezpośrednio dotknięte zwykle spotykają się na tyle często z dyskryminacją, że nie są w stanie zwalczać każdego jednostkowego przypadku w sądach; a organizacje społeczne LGBT+ także nie mają zasobów pozwalających, by systemowo zastępować prokuraturę w tego rodzaju działaniach. W związku z tym - nie działa też efekt odstraszania, bo osoby dopuszczające się takich pomówień spodziewają się, że w praktyce nikt ich do odpowiedzialności nie pociągnie. Proponowane przez rząd ściganie przez prokuratora - jeśli uzna za konieczne dla zachowania porządku społecznego - także nie jest skutecznym rozwiązaniem. Przede wszystkim, ten tryb został stworzony do ścigania przestępstw w sytuacjach wyjątkowych, i nie służy do ścigania masowego, nie tworzy efektu odstraszania. Jak pokazują ostatnie lata, jest też całkowicie zależne od tego, jakie nastawienie wobec mniejszości ma prokurator generalny. Faktycznie - z homofobusami sprawy sądowe wygrały organizacje społeczne, a prokuratura nie podjęła walki. Sprzeciw budzi także fakt, że nawet w przypadku ścigania prokuratorskiego, jeśli dane zniesławienie zostało dokonane publicznie, np. na proteście, ale nie stricte za pomocą środków masowego komunikowania - to nie jest obarczone sankcją pozbawienia wolności. Tworzy to absurdalną sytuację, gdzie za tabliczkę z hasłem „Geje to debile” grozić będzie pozbawienie wolności do lat 2, a za tabliczkę z hasłem „Geje gwałcą dzieci” tylko ograniczenie wolności - podczas gdy ta druga ma znacznie bardziej szkodliwe skutki społeczne. Często to właśnie fałszywe informacje, a nie jawne wezwania do nienawiści, przekładają się bezpośrednio na ataki fizyczne na osoby LGBT+ na ulicach. W sytuacji, gdy osoby słyszą pomówienia, jakoby osoby LGBT+ miały gwałcić dzieci - naturalne jest, że chcą te dzieci przed nimi bronić. Zwykle przyczyną nienawiści wobec obcych jest właśnie brak wiedzy i brak poczucia bezpieczeństwa - potęgowane przez fałszywe informacje o zagrożeniu - i jest to wystarczający wyzwalacz do przemocy, jawne wezwania nie są do tego konieczne. Żeby tej nienawiści i przemocy zapobiec - konieczna jest rzetelna edukacja, ale także - powstrzymanie rozpowszechniania fałszywych informacji, które niestety rozchodzą się w społeczeństwie znacznie łatwiej i szybciej niż informacje prawdziwe.6 z 100 PodpisyUtworzył(a) Linus Lewandowski
-
Natychmiastowe wprowadzenie doustnej wankomycyny w leczeniu PSCZnaczenie doustnej wankomycyny w leczeniu PSC Badania naukowe wskazują, że doustna wankomycyna może stanowić skuteczną i bezpieczną alternatywę terapeutyczną dla pacjentów z PSC, szczególnie na wczesnych etapach choroby. Leczenie to jest już stosowane w Stanach Zjednoczonych oraz innych krajach, przynosząc poprawę parametrów biochemicznych wątroby, zmniejszenie stanu zapalnego oraz zahamowanie postępu choroby u wielu pacjentów. Dowody naukowe na skuteczność doustnej wankomycyny 1. Davies et al., Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition (2013) - badanie wykazało, że doustna wankomycyna może prowadzić do poprawy markerów stanu zapalnego i parametrów biochemicznych w PSC. 2. Tabibian et al., Hepatology (2016) - doustna wankomycyna wykazała potencjał w modulacji mikrobiomu jelitowego, co przyczynia się do zmniejszenia stanu zapalnego dróg żółciowych. 3. Harvey et al., American Journal of Gastroenterology (2018) - raport wskazuje na istotną poprawę u pacjentów z PSC stosujących doustną wankomycynę w porównaniu do grup kontrolnych. Dlaczego pacjenci w Polsce potrzebują tego leczenia? Wprowadzenie możliwości leczenia doustną wankomycyną w Polsce: • Zmniejszy liczbę pacjentów wymagających przeszczepu wątroby. • Poprawi jakość życia pacjentów, dając im realną szansę na zahamowanie postępu choroby oraz na przeżycie. • Zmniejszy koszty długoterminowej opieki zdrowotnej związane z niewydolnością wątroby i przeszczepami. Nasze żądanie W imieniu pacjentów cierpiących na Primary Sclerosing Cholangitis w Polsce oraz ich bliskich: prosimy o natychmiastowe podjęcie kroków w celu umożliwienia stosowania doustnej wankomycyny w terapii PSC w Polsce. Apelujemy o wprowadzenie zmian w regulacjach prawnych oraz rozważenie refundacji tego leczenia, co zapewni chorym realną szansę na poprawę zdrowia i przedłużenie życia. Prośba prosto z serca matki Podpisz tę petycję, abyśmy wspólnie mogli walczyć o poprawę opieki zdrowotnej w Polsce i dać pacjentom z PSC szansę na leczenie. Ratujmy życie chorych na PSC! Z wyrazami szacunku, w imieniu chorych i ich bliskich, Małgosia - mama chorego na PSC2 056 z 3 000 PodpisyUtworzył(a) Chorzy na PSC i ich bliscy
-
Wyrażamy wsparcie dla protestujących studentek i studentów w SerbiiOd początku listopada w Serbii codziennie odbywają się protesty społeczne. Są one reakcją na tragiczną śmierć 15 osób w wyniku zawalenia się dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie w dniu 1 listopada 2024. Od końca listopada studenci i studentki, a w ślad za nimi uczniowie i uczennice, okupują budynki uniwersyteckie i szkolne. Okupują już ponad 50 wydziałów w całym kraju, domagając się pociągnięcia do odpowiedzialności za zaniedbania ze strony decydentów podczas kosztownego remontu dworca w Nowym Sadzie, które doprowadziły do katastrofy. Pokażmy, że mimo małego zainteresowania mediów, ludzie w Polsce dostrzegają studenckie protesty w Serbii i ich rolę. Oto żądania protestujących: 1. Publikacja pełnej dokumentacji dotyczącej odbudowy dworca kolejowego w Nowym Sadzie: Wciąż nie ujawniono pełnej dokumentacji dotyczącej odbudowy, mimo obietnic władzy nie opublikowano dokumentów kluczowych do ustalenia odpowiedzialności karnej osób decyzyjnych w sprawie odbudowy dworca. 2. Oddalenie zarzutów postawionych aresztowanym i zatrzymanym podczas protestów: Podczas protestów zatrzymano lub aresztowano wielu studentów i obywateli, a niektórym postawiono zarzuty bez wyraźnych dowodów. Niektórzy spędzili w areszcie do 23 dni, w nieludzkich warunkach. Zatrzymanie bez podstawy prawnej stanowi naruszenie prawa do wolności wypowiedzi i zgromadzeń. 3. Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawców napaści na studentów i profesorów podczas protestów: Od początku blokad studenci doświadczają prześladowania z powodu egzekwowania swojego prawa do protestu. Narażeni są na ataki i pobicia ze strony nieznanych sprawców. Zarówno oni, jak i ich rodzice odbierają telefony, aby przyszli na „przyjacielską rozmowę” z funkcjonariuszami służb bezpieczeństwa. Nieraz podczas samych protestów doświadczają ataków i agresywnego zachowania kierowców. 27 grudnia w Belgradzie w jednego z protestujących studentów wjechał samochód, bez zatrzymania taranując pokojową blokadę. Osoba kierująca samochodem uciekła, a ranny student został przewieziony do szpitala. Studentom udało się zdobyć poparcie nie tylko młodzieży szkolnej oraz dużej części wykładowców, ale też wielu innych wśród wspierających są artyści, rolnicy, mieszkańcy większych miast, którzy przynoszą im na wydziały jedzenie, śpiwory, środki higieniczne. Dnia 22 grudnia na Placu Slavija odbyła się ogromna demonstracja studentów szacowana na ok.100 000 uczestników/czek. Wsparcie dla studentów wyrazili również mieszkańcy mniejszych miast i wiosek, chociaż są narażeni na naciski i zastraszania ze strony władz. Wielu mieszkańców Serbii w tych protestach upatruje nadzieję na zmianę i odbudowanie państwa prawa. Studenckie protesty obnażyły słabość systemu opartego na łamaniu praw człowieka i korupcji. W raporcie „Cyfrowe więzienie” opublikowanym 16 grudnia Amnesty International zauważa, że władze Serbii od lat powszechnie nadużywają zaawansowanych technologii do inwigilacji niezależnych dziennikarzy, działaczy społeczeństwa obywatelskiego i organizatorów pokojowych protestów. Protestujący w Serbii narażeni są również na przemoc i brutalność ze strony policji. Jedną z ofiar brutalności służb podczas protestów upamiętniających osoby, które zginęły w Nowym Sadzie, jest Ilija Kostić, 74-letni emeryt z Nowego Sadu. Podczas zatrzymania na komisariacie policji doznał on dotkliwych obrażeń ze strony funkcjonariuszy, w wyniku których musiał przejść operację. Ilija Kostić jest jedną z wielu ofiar brutalności policji. Pokażmy wszystkim protestującym wsparcie i przekazujmy dalej informację o ich walce. Informacje publikowane bezpośrednio przez protestujących można śledzić na ich koncie na Instagramie: @Studenti_u_blokadi147 z 200 PodpisyUtworzył(a) Szymon Gleb
-
STOP nienawiści! Posłowie, poprzyjcie zmiany w Kodeksie KarnymHomofobia to jedno z podstawowych narzędzi skrajnej prawicy, która dąży do tworzenia podziałów społecznych i wskazywaniu wroga w tym, który jest mniej znany. Niestety, często jej stosowanie kończy się tragicznie. Osoby LGBT+ zmuszone są do ukrywania się, co wraz z wszechobecną mową nienawiści prowadzi do gorszego stanu zdrowia psychicznego, a czasem nawet prób samobójczych, częstszych niż w całej populacji [1]. Zaproponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt ustawy nie tworzy wbrew dezinformacji skrajnej prawicy nowego mechanizmu. Projekt jedynie poszerza art. 119, art. 256 i art. 257 k.k., czyli przepisy dotyczące gróźb karalnych, nawoływania do nienawiści oraz znieważenia grupy. Od tej pory do cech chronionych wliczone będą także: orientacja seksualna, płeć, wiek, niepełnosprawność. Nie jest tworzona zatem żadna nowa regulacja, tylko uzupełniana poprzednia, która już chroniła np. katolików. [1] Kołodziej, K., Sytuacja młodzieży LGBT w Polsce, ZESZYTY NAUKOWE WSG, t. 35, seria: Edukacja – Rodzina – Społeczeństwo, nr 4 (2019), s. 309-328.3 784 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Akcja Demokracja
-
APEL DO POLSKIEGO RZĄDU O WSPARCIE OSÓB PROTESTUJĄCYCH W GRUZJISolidarność wobec Gruzji oraz wsparcie jej europejskich wartości jest również gwarancją bezpieczeństwa Polski w przyszłości. Społeczeństwo Gruzji, podobnie jak Ukrainy, znajduje się obecnie na etapie opierania się postkolonialnym sentymentom, agresji i groźbom ze strony Rosji. W momencie, kiedy w Ukrainie wybuchła wojna, a następnie jej eskalacja w 2022 roku, wielu polskich polityków stało się wzorem do naśladowania w świecie. Mieszkańcy Gruzji (Sakartvelo) wciąż pamiętają zdecydowaną postawę części polskich polityków podczas wojny na jej terenie w 2008 roku. Nie możemy pozwolić, aby argumenty przeciwników europeizacji Gruzji (Sakartvelo) – o braku zainteresowania Unii Europejskiej sprawami stosunkowo odległego i niewielkiego kraju – miały pokrycie w rzeczywistości. Pokażmy sprawczość Polski w tej kwestii oraz potwierdźmy jej rolę jako mediatora między UE a krajami oczekującymi na członkostwo. Autorka zdjęcia: Tako Robakidze2 269 z 3 000 PodpisyUtworzył(a) Fundacja Kaukaz.net