• Uwolnić Micheila Saakaszwili!
    Razem ze społecznością międzynarodową wyrażamy obawę, że traktowanie Saakaszwilego, w tym pozbawienie go adekwatnej opieki medycznej, narusza międzynarodowe standardy praw człowieka zapisane w umowach i konwencjach, których Gruzja jest stroną, takie jak Art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Powszechna deklaracja praw człowieka, Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur czy Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych.
    2 906 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Fundacja Otwarty Dialog Picture
  • Weto do ustawy o świadczeniu wspierającym dla OzN
    Jestem Mamą 11-letniej córki z niepełnosprawnością intelektualną i w spektrum autyzmu. Stworzyłam apel o zawetowanie rządowej ustawy, ponieważ realnie pozbawi mnie pomocy, gdy córka skończy 18 lat, pozostawiając na mnie prawny dożywotni obowiązek opieki nad córką. Brak konsultacji społecznych uniemożliwił mi i innym opiekunom wywarcie skutecznej presji na zmiany w ustawie ze strony społecznej. Jedyną korzyść dla mnie, którą wprowadza ustawa to zniesienie krzywdzącego limitu “dorabiania” dla opiekunek/ów niepełnoletnich osób z niepełnosprawnościami. Ustawa dostrzega też opiekunki i opiekunów faktycznych i przyznaje wsparcie rodzinom z więcej niż jedną osobą z niepełnosprawnością w stopniu znacznym. Ale robi to kosztem dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Większość z dorosłych osób z niepełnosprawnościami, otrzyma zaledwie ok. 640 zł zamiast świadczenia pielęgnacyjnego, które dziś wynosi blisko 2,5 tys. złotych, a od stycznia 2024 roku wyniesie ponad 3 tysiące złotych. Tak niskie wsparcie to kpina z idei niezależnego życia! Sami przedstawiciele rządu przyznają, że świadczenie wspierające (w tym w najskromniejszym wymiarze) trafi tylko do 50% osób z niepełnosprawnością w stopniu znacznym. Nawet osoby całkowicie niepełnosprawne ruchowo nie otrzymają najwyższej pomocy finansowej, jeśli będą sprawne intelektualnie. Jednak w najtrudniejszej sytuacji będą osoby z niepełnosprawnością intelektualną i w spektrum autyzmu. Czyli takie osoby jak moja córka. Wbrew zapewnieniom rządzących, osoby z niepełnosprawnościami i ich bliscy nie będą mogły wybrać rodzaju świadczenia. Świadczenie wspierające LIKWIDUJE świadczenie pielęgnacyjne dla rodzin osób z niepełnosprawnościami po 18. roku życia. Daje im w większości w zamian nieporównywalnie niższe świadczenie wspierające i to tylko tym, którzy zdobędą 70 pkt. na skali oceny potrzeby wsparcia. Skala oceny potrzeby wsparcia, która będzie kryterium przyznania świadczenia wspierającego, to narzędzie niewystandaryzowane, nie sprawdzone w warunkach polskich, niedostosowane do potrzeb osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Będziemy świadkami eksperymentu na grupie osób w szczególnie trudnej życiowej sytuacji, co przyznają sami rządzący. Wadliwa, wyśrubowana skala będzie kryterium przyznania również innych świadczeń i usług kierowanych do osób z niepełnosprawnościami. Wykluczy to bardzo wiele osób z niepełnosprawnościami i ich rodzin z innych form niezbędnego codziennego wsparcia. Sytuacja osób z niepełnosprawnościami i ich bliskich jest często dramatyczna. Nie ma ośrodków pobytu dziennego, mieszkań wspomaganych ani dostępnej asystencji. Rodzic czy inna osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, nadal będzie więc zmuszony/a świadczyć pracę opiekuńczą często całodobowo i przez wiele lat – teraz jednak nieodpłatnie. Zamiast o wsparcie najsłabszych grup społecznych rząd zadbał o optymalizację wydatków budżetowych. Wypracowane w wyniku uzgodnień strony społecznej poprawki do ustawy, w których brałam udział, zostały zignorowane przez ministerstwo i parlament. Politycy zlekceważyli nasz głos, nasze potrzeby. Ja i tysiące opiekunek i opiekunów osób z niepełnosprawnościami liczymy na prezydenckie weto, zanim będziemy zmuszeni wyjść tłumnie na ulice. Po zawetowaniu przez Prezydenta ustawa powinna wrócić do Sejmu, a Sejm natychmiast powinien podjąć prace nad nią po rzeczywistych, odpowiednio długich konsultacjach społecznych, z uwzględnieniem poprawek strony społecznej. Z poważaniem, Małgorzata Mikołajczyk
    7 130 z 8 000 Podpisy
    Utworzył(a) Małgorzata Mikołajczyk
  • Pomóżcie mojej rodzinie zostać w Polsce
    Nazywam się Daira Iusupova. Mieszkam w Polsce z czwórką dzieci od 2015 roku. Moja najstarsza córka jest zamężna i ma status „ochrona uzupełniająca“. Ja i moja pozostała trójka dzieci, 1 syn 9 lat i 2 córki 17 i 19 lat, jesteśmy nadal w procedurze o udzielaniu ochrony albo pobytu ze względów humanitarnych. Obawiam się, że wkrótce grozi nam deportacja. W Czeczenii, grożą nam represje ze strony reżimu Kadyrowa i prześladowania ze strony brutalnego i konserwatywnego wujka, który grozi, że zabierze mi córki i zabije mnie z powodu europejskiego wychowania. W Czeczenii nie mogę liczyć na ochronę policji, nie istnieją prawa kobiet i matek. Jak dziś wszyscy wiedzą, prawa człowieka nie są przestrzegane w całej Rosji. Chcemy w końcu mieć możliwość stworzenia dobrych warunków dla życia naszej rodziny w Polsce. Nie chcemy budzić się codziennie z myślą o tym, co nas czeka i bać się, że nasze najgorsze lęki mogą się spełnić. Dlatego ta petycja jest naszą nadzieją. Wiemy, że dużo jest ludzi dobrych i wspierających, na których podpis liczymy i za który będziemy wdzięczni. Proszę, weźcie udział, aby sprawiedliwość mogła zostać oddana mnie i moim dzieciom.
    142 z 200 Podpisy
    Utworzył(a) Daira Iusupova Picture
  • Pomóżmy zostać rodzinie Abdullakha w Polsce
    Kiedy przyjechaliśmy do Polski Abdullakh miał tylko 1 rok, Dziś to 10-letni chłopiec. Bardzo się cieszymy, że udało mu się zaadaptować w Polsce - kraju, który nazywa swoim domem, Tu znalazł przyjaciół, tu czuje się bezpiecznie. Chodzi do szkoły, nauczył się języka. Jeżyk polski to jedyny język, w którym umie czytać i pisać. Polska jest jedynym krajem, w którym widzi swoją przyszłość. Chce iść w ślady mamy i studiować medycynę. Nie chcemy, żeby był zmuszony opuścić kraj, zmieniać swoje plany i zaczynać życie od nowa, Boimy się jego reakcji i tego, jak może to na niego wpłynąć. Chcemy w końcu mieć możliwość stworzenia dobrych warunków dla życia naszej rodziny w Polsce. Móc spełnić marzenia Abdullakha: podróżować, założyć swój biznes, rozwijać się w poczuciu bezpieczeństwa. Niestety w naszym kraju nie mieliśmy możliwości zbudowania szczęśliwego i spokojnego życia, ze względu na politycznie niestabilną sytuację. Dlatego ja w wieku 17 lat i mój mąż, wraz z malutkim dzieckiem, musieliśmy opuścić kraj. Nie chcemy nawet myśleć o tym, że mogą nam odmówić pobytu humanitarnego, ponieważ konsekwencje tej decyzji dla naszej rodziny będą bardzo złe. Mieszkamy w Polsce już 8 lat i staramy się o uregulowanie pobytu. Robimy wszystko, co w naszej mocy - pracujemy, rozwijamy się, mam wiele kursów i szkoleń za sobą. Mam też wykształcenie medyczne i chciałabym odtworzyć salon kosmetyczny. Nie mogę tego zrobić, ze względu na brak pozytywnej decyzji -zezwolenia na pobyt, Mamy opinie prawie każdego sąsiada z bloku, w którym mieszkamy, a także ze szkoły od wychowawcy, psychologa, dyrektora. Jednak żyjemy w strachu i niepewności, nie możemy zrealizować wielu swoich planów i celów. Chcemy stabilności. Nie chcemy budzić się codziennie z myślą o tym, co nas czeka i bać się, że nasze najgorsze lęki mogą się spełnić. Dlatego ta petycja jest naszą nadzieją. Wiemy, że dużo jest ludzi dobrych i wspierających, na których podpis liczymy i za który będziemy wdzięczni.
    827 z 1 000 Podpisy
    Utworzył(a) Jahita Baybatyrova
  • TABLETKI "PO" BEZ RECEPTY!
    📣 Polska jest krajem, który ma najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie. Do tego dochodzi bardzo restrykcyjne prawo antyaborcyjne. Dodajmy do tego, klauzulę sumienia, jaką masowo zasłaniają się Polscy lekarze. Efekt - tabletka "dzień po" staje się trudno dostępna. Wszystko to sprowadza się do tego, żeby odbierać nam kontrolę nad tym, czy chcemy zajść w ciążę i mieć dzieci, czy nie. 🚩 Po tym, jak w 2017 roku PiS zdecydował, że tabletka będzie dostępna tylko na receptę dostęp do niej był trudny - do momentu, gdy pojawiły się e-recepty. W tym momencie najszybszym i najmniej stresującym sposobem na to, by otrzymać receptę na antykoncepcję awaryjną jest usługa online. 🙅🏻 W piątek 30 czerwca Minister Zdrowia rządu PiS zapowiedział limity w sposobie wystawienia e-recept. 🤦🏻‍♀️ Mają być one wprowadzone NATYCHMIASTOWO poprzez zmiany w systemie informatycznym. To w drastyczny sposób, z dnia na dzień, odetnie tysiącom Polek dostęp do szybkich recept na m.in. antykoncepcję, w tym antykoncepcję awaryjną. Rząd zapowiada regulacje na rynku e-recept od jakiegoś czasu, być może to słuszne i potrzebne, ale nie w Polsce, w której PIS nienawidzi kobiet i w której nie możemy liczyć na odpowiedni dostęp i poziom usług medycznych. 🟢To właśnie dzięki receptom elektronicznym i stronom, które (niestety) za opłatą wysyłaja ją w kilka minut, dostęp do tabletek dzień po stał się w Polsce stosunkowo prosty. 💚Antykoncepcja awaryjna (i nie tylko) powinna być dostępna BEZ RECEPTY i dodatkowych kosztów! 🔎Dziennik Gazeta Prawna, od dłuższego czasu prowadzi dziennikarskie śledztwo dotyczące rynku e-recept - śledztwo pokazujące patologie systemu. Z danych, które podaje w swoich artykułach, można dowiedzieć się, że leki hormonalne, stanowią ok. 40 proc. recept wystawianych w serwisach internetowych oferujących takie usługi. Rekordziści wśród lekarzy zarabiają miliony na receptach na tabletki "dzień po". 📢 Problem nagłaśniamy z dwóch powodów. Prawo jest bez sensu. Tabletka dzień po powinna być dostępna bez recepty. Powinna być dostępna również dlatego, że to dodatkowe, zupełnie bezsensowne koszty dla osób, które jej potrzebują i nabijanie kieszeni lekarzy i serwisów internetowych. 💊 Jeśli recepty na antykoncepcję awaryjną wystawiane są obecnie "taśmowo", to po co nam w ogóle recepty? Przecież tabletki "po" uznawane są przez Europejską Agencje Leków za bezpieczny produkt, który recepty NIE POTRZEBUJE. W europejskich drogeriach przy półkach z EllaOne nie stoją przecież fotele ginekologiczne, na których pracownicy badają klientki. 🧑‍⚕️👩‍⚕️ Znów! brakuje głosu lekarskiego! Nie ma żadnych racjonalnych powodów, dlaczego antykoncepcja awaryjna jest w Polsce dostępna tylko na receptę, liczymy, że na skutek tego żądania środowisko lekarskie zabierze głos nie tylko w swojej sprawie, ale te wspierające NAS, pacjentki! ⚠️ W normalnym kraju uznałybyśmy, że zapowiadane przez MZ zmiany to uszczelnienie systemu i możliwych nadużyć. W Polsce jesteśmy pewne, że pierwszymi ofiarami zmian będziemy my i tabletka "dzień po"! ⚖️ Dlatego żądamy nowelizacji ustawy o świadczeniach zdrowotnych i zniesienia recept na antykoncepcję awaryjną, zanim zaczną obowiązywać limity dotyczące e-recept. 📝 Podpisz się, Twój jeden podpis znaczy więcej, niż Ci się wydaje 💚
    4 602 z 5 000 Podpisy
    Utworzył(a) Legalna Aborcja
  • Żądamy rozdziału kościoła od państwa! ŚWIECKIE PAŃSTWO TERAZ!
    Kościół katolicki to jeden ze związków wyznaniowych działających na terenie Polski, nie zaś partner rządu Rzeczypospolitej, ani tym bardziej państwo w państwie. Jako demokratki i demokraci sprzeciwiamy się uprzywilejowaniu jakiegokolwiek wyznania w polskim porządku prawnym. Art. 1 Konstytucji stanowi, że Rzeczpospolita Polska jest naszym dobrem wspólnym. Jest więc także dobrem obywatelek i obywateli nieidentyfikujących się z żadnym wyznaniem, a także identyfikujących się z wyznaniami innymi niż katolicyzm. Na równych prawach. Zgodnie z art. 25 Konstytucji, władze Rzeczypospolitej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym. Zaś w świetle art. 10 ust. 1 ustawy z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań. Władzom publicznym nie wolno więc angażować się w zaspakajanie roszczeń żadnego związku wyznaniowego, ani jego fanatycznych wyznawców. Władze nie mogą także narzucać całemu społeczeństwu wybranego systemu wartości, ani przyzwalać na utożsamianie polskości z jednym wyznaniem. Władze Rzeczypospolitej łamią tę zasadę w wielu sferach życia publicznego. Robią to, gdy w imię przekonań religijnych odmawiają kobietom prawa do aborcji i antykoncepcji, parom jednopłciowym – prawa do zawarcia małżeństwa, a osobom transpłciowym – do samostanowienia. Ignorują tę zasadę blokując z pobudek wyznaniowych finansowanie in vitro, ograniczając wolność słowa w imię ochrony tzw. uczuć religijnych, czy finansując katechetów i kapelanów z publicznych pieniędzy. Rozdział kościoła od państwa jest dziś w Polsce wyłącznie deklaratywny i pozorny, a koszty tej sytuacji ponoszą ludzie – kobiety umierające na oddziałach położniczych, dzieci dyskryminowane w szkołach z powodu nieuczęszczania na religię, osoby niepłodne, które chciałyby zostać rodzicami, pary jednopłciowe, którym odmawia się prawa do legalizacji związku, rodzicielstwa, dziedziczenia czy nawet odwiedzin w szpitalu, nastolatki zachodzące w ciążę z powodu braku edukacji seksualnej, dzieci homoseksualne i transpłciowe popełniające samobójstwa. Klerykalizacja prawa i życia publicznego szkodzi, niszczy, zabija. Ignorowanie świeckości państwa jest na rękę tylko garstce polityków kurczowo trzymających się stanowisk, obsesjonistów na punkcie władzy, korzyści, dominacji. Brak poszanowania wolności sumienia to drastyczne naruszenie praw człowieka i wolności obywatelskich, w szczególności praw kobiet, mniejszości seksualnych, narodowych, etnicznych i wyznaniowych – zagwarantowanych traktatami międzynarodowymi, w tym m.in. Kartą Praw Podstawowych UE! Jesteśmy Europejkami i Europejczykami. Szanujemy umowę społeczną i prawo międzynarodowe. Kierujemy się życzliwością i szanujemy wszystkich ludzi. Respektujemy prawa człowieka i prawa zwierząt. Tego samego oczekujemy od naszych reprezentantek i reprezentantów. Żywimy nadzieję, że wraz z nową kadencją Sejmu i Senatu wróci do Polski demokracja, praworządność oraz merytoryczna debata, która uwzględnia i szanuje stanowisko strony społecznej. Czas na poważną rozmowę o świeckości państwa jest właśnie teraz! #ŚwieckiePaństwo #ŚwieckaSzkoła #StrajkKobiet #LGBTtoLudzie #IdziemyPoŚwieckiePaństwo #ŚwieckiePaństwoTeraz!
    6 429 z 7 000 Podpisy
    Utworzył(a) Kongres Świeckości Picture
  • Chcemy lekarzy a nie misjonarzy!
    Po śmierci Pani Doroty w szpitalu w Nowym Targu minister zdrowia Adam Niedzielski powołał zespół do spraw opracowania wytycznych związanych z aborcją. W składzie zespołu – jak zapowiedział minister – będą eksperci: ginekologii, położnictwa, neonatologii, perinatologii i psychiatrii. - Kobiety w tym zespole będą odgrywały znaczącą rolę – zaznaczył Adam Niedzielski. Na ten moment w składzie zespołu znaleźli się sami profesorowie i profesorki różnych specjalizacji medycznych. Z całym szacunkiem dla tytułów naukowych - wystarczy przejrzeć wywiady w mediach z członkami zespołu, by dostrzec, że w większości są to osoby z negatywnym nastawieniem do legalizacji aborcji. Uważamy, że dla dobra wszystkich Aborcja Bez Granic - czyli my - powinnyśmy być w tym zespole. Chętnie podzielimy się z wami wiedzą z zakresu aborcji farmakologicznej. O mifepristonie i misoprostolu wiemy wszystko. Serio. Robimy średnio 100 aborcji dziennie, pomagamy przed wzięciem tabletek, w trakcie i po. Podpowiadamy skąd zamówić bezpieczne tabletki, jak się przygotować do aborcji farmakologicznej, co się będzie działo w trakcie. Udzielamy bardzo praktycznych informacji, bo aborcja to jest kwestia bardzo praktyczna. Często osoby pytają jak ukryć aborcje przed lekarzem, gdy okaże się, że będą musiały jechać do szpitala. My im to podpowiadamy. To my mamy kontakt z osobami, które przerywają ciążę w Polsce. Jesteśmy nie tylko praktyczkami, ale też uznanymi ekspertkami z zakresu aborcji farmakologicznej. Bierzemy udział w międzynarodowych konferencjach FIGO (The International Federation of Gynecology and Obstetrics) czy FIAPAC (The International Federation of Abortion and Contraception Professionals). Członkinie Aborcji Bez Granic brały udział w opracowaniu wytycznych z 2022 roku Abortion Care Guideline Światowej Organizacji Zdrowia. Jeśli naprawdę zależy wam na opracowaniu dobrych wytycznych to działaczki Aborcji Bez Granic muszą zostać uwzględnione w składzie zespołu. Przez ostatnie 30 lat, czyli od czasu wprowadzenia w Polsce ustawy antyaborcyjnej, wiedza na temat bezpiecznej aborcji, ale też sama aborcja uległy przemianom. Doskonale wiemy, że ma to wpływ na jakość wiedzy przekazywanej podczas studiów medycznych oraz sprawia, że nie macie gdzie i jak praktykować. Wyposażenie Was w tę wiedzę jest ważne dla wszystkich osób, które mogą zajść w ciążę, bo z perspektywy zdrowia publicznego na ciążę należy patrzeć jak na spectrum - zaniedbania, braki w wiedzy w jednym obszarze (np. w aborcji) mają negatywne konsekwencje również w przypadku leczenia poronień, komplikacji okołoporodowych czy patologii ciąży. Chcemy, żebyście wiedzieli i wiedziały więcej niż teraz i oferujemy swoje umiejętności i doświadczenie. Jeśli hasło "ani jednej więcej" ma kiedyś cokolwiek znaczyć, to obecność działaczek w zespole ministra zdrowia jest konieczna. Kim jest Aborcja Bez Granic? Aborcja Bez Granic to inicjatywa kilku organizacji (Kobiety W Sieci, Abortion Network Amsterdam, Abortion Support Network, Ciocia Basia, Women Help Women, Ciocia Czesia, Ciocia Wienia, Supporting Abortions For Everyone i my) rozsianych po kilku krajach, po to by pomagać w dostępie do aborcji. Pomagamy w organizacji wyjazdu, pobytu, pokryciu kosztów zabiegu w Niemczech, Holandii, Belgii i Francji. Do 24 tygodnia ciąży jesteśmy w stanie pomoć Ci przerwać ciążę - bez oceniania i bez pytania o powód. Po 24 tygodniu w przypadku wystąpienia wad płodu i/lub zagrożenia Twojego zdrowia także mamy możliwość wsparcia Cię w aborcji. Każdego roku wspólnie pomagamy około 44 tysiącom osób w dostępie do bezpiecznej aborcji. Aborcja Bez Granic zapewnia: 💡poradnictwo związane z niechcianą ciążą, w tym rzetelne i obiektywne informacje o aborcji, 💡informacje o organizacjach oferujących bezpieczne leki do aborcji farmakologicznej, 💡praktyczne informacje przydatne w zorganizowaniu wyjazdu i zabiegu przerwania ciąży za granicą jak najmniejszym kosztem, 💡 informacje o klinikach wykonujących zabiegi w Niemczech, Holandii, Wielkiej Brytanii i w innych krajach, gdy potrzebna jest aborcja powyżej 12. tygodnia ciąży, 💡wsparcie finansowe na pokrycie kosztów podróży i zabiegu przerwania ciąży,❗️❗️ 💡nocleg, 💡tłumaczenie i wsparcie w zagranicznych klinikach, jeśli nie zatrudniają osób mówiących po polsku, 💡inne formy wsparcia, które okażą się potrzebne i będą możliwe do zrealizowania. Aborcja Bez Granic czeka pod numerem ☎️+48 22 29 22 597 💌oraz pod mailami: [email protected] [email protected]
    7 353 z 8 000 Podpisy
    Utworzył(a) Natalia Broniarczyk
  • Stop przemocy wobec dzieci!
    Ustawa Kamilka z Częstochowy – nazwa nadana przez obywateli projektowi ustawy o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, od imienia Kamilka, chłopca zmarłego po tragicznych przejściach dnia 8 maja 2023 r. Jest określana jako akt prawny, który ma zostać uchwalony w hołdzie i na cześć Kamilka oraz wszystkich dzieci, które straciły życie w Polsce na skutek przemocy. Ojciec Kamilka – Artur Topól wyraził zgodę, aby imię jego dziecka nosiło nazwę tego projektu ustawy. Inicjatywa nadania projektowi hołdu powstała w społeczności internetowej (grupa facebook Pamięci Kamilka z Częstochowy) wstrząśniętej śmiercią Kamilka oraz innych krzywdzonych dzieci w Polsce. Projekt ustawy dostępny jest na stronie: www.dosc-przemocy-wobec-dzieci.pl
    18 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Anna Staszak
  • Walcz z nami o rzetelną edukację seksualną w szkołach!
    Jako Grupa Ponton przy Fundacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny od ponad 20 lat zajmujemy się rzetelną edukacją seksualną. Prowadzimy zajęcia, przygotowujemy materiały edukacyjne, obalamy mity i prostujemy powielane powszechnie, szkodliwe stereotypy. Robimy to, ponieważ wiemy, że edukacja seksualna jest kluczowa dla zdrowia i dobrej jakości życia każdego z nas. Niestety, jej poziom w polskich szkołach jest zatrważająco niski. Jak niski? Potwierdzają to statystyki. Polska kolejny rok z rzędu zajmuje ostatnie miejsce w Europie w Atlasie Antykoncepcyjnym, opracowywanym przez Europejskie Forum Parlamentarne na Rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych. Zaledwie w ciągu ostatnich 10 lat, w Polsce liczba osób z wirusem HIV zwiększyła się niemal dwukrotnie. Mając na uwadze te statystyki, zatrważającym jest to, że młodzież powyżej 15 roku życia ​​w świetle prawa - ma pełne prawo do uprawiania seksu, nie ma natomiast dostępu do rzetelnej edukacji seksualnej. Dziś, chcemy pokazać politykom wszystkich opcji, że czas na systemową, ponadpolityczną priorytetyzację tematów dotyczących zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym antykoncepcji, chorób przenoszonych drogą płciową i HIV/AIDS, a także tematy związane z przemocą seksualną i molestowaniem seksualnym. Zajęcia muszą być prowadzone przez wykwalifikowanych specjalistów, a szkoły powinny być odpowiednio wyposażone w filmy edukacyjne, książki, plakaty i inne narzędzia dydaktyczne. Uczniowie powinni mieć dostęp do zajęć, bez względu na płeć, pochodzenie etniczne czy religię. Rzetelna edukacja seksualna przekazuje bowiem wiedzę, która w swojej uniwersalności przydaje się każdej i każdemu. Rzetelna edukacja seksualna to także narzędzie służące nauce tolerancji i szacunku dla wszystkich orientacji seksualnych i tożsamości płciowych. Przyczynia się do walki ze szkodliwymi stereotypami płciowymi i dyskryminacją. Uczy budowania pozytywnych i bezpiecznych relacji, wzmacnia poczucie własnej wartości. Wzywamy obecne władze i wszystkie opcje polityczne do podjęcia działań gwarantujących dostęp do rzetelnej edukacji seksualnej w każdej szkole. Chcemy budowy bardziej świadomego, bezpiecznego i tolerancyjnego społeczeństwa. Wierzymy, że cel ten jest osiągalny, ale trzeba zacząć od podstaw. Jeżeli zgadzacie się Państwo z naszymi postulatami - podpiszcie petycję. Walczmy razem o rzetelną edukację seksualną w szkołach! Źródła: https://www.epfweb.org/sites/default/files/2023-02/Contraception_Policy_Atlas_Europe2023.pdf https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-hiv-aids
    2 577 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Grupa Ponton Picture
  • „Najpierw mieszkanie” Skończmy z bezdomnością!
    Liczbę osób w kryzysie bezdomności szacuje się w Polsce na 30-35 tys. osób, w wyniku pandemii COVID-19 i następującej po niej inflacji osób tych będzie przybywać. Najskuteczniejszym jak dotąd sposobem na wyjście z kryzysu bezdomności jest podejście Najpierw Mieszkanie (housing first). Polega ono na tym, że bezdomni otrzymują dach nad głową – a dzięki temu oraz wsparciu specjalistów łatwiej jest im zdobyć zatrudnienie, wyjść z ewentualnych uzależnień, poradzić sobie z problemami psychicznymi i koniec końców wrócić na łono społeczeństwa. Badania prowadzone na całym świecie, i programy z sukcesem przeprowadzone w USA, Kandadzie, Austrii, Belgii, Franci, Hiszpanii a przede wszystkim Finlandii, nie pozostawiają wątpliwości. Najpierw Mieszkanie daje od 70 do 90 procent skuteczności, co oznacza, że po trzech latach projektu maksymalnie 3 na 10 osób wraca na ulicę. Najpierw Mieszkanie jest jednocześnie najbardziej efektywne kosztowo – nie tylko opłaca się bardziej niż utrzymywanie noclegowni, schronisk dla bezdomnych i ośrodków pomocy, ale też na dłuższą metę odciąża służbę zdrowia, zmniejsza koszty społeczne bezdomności i powoduje powrót zaktywizowanych zawodowo jednostek na rynek pracy.
    1 384 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Damian Duszczenko
  • Aleja Janusza Korczaka zamiast Alei Jana Pawła II
    Ostatnie doniesienia prasowe dowodzą, że Karol Wojtyła - przyszły papież Jan Paweł II - krył księży pedofilów. Jedna z głównych ulic Stolicy nie powinna więc nosić jego imienia. Wróćmy do wcześniejszego pomysłu z lat 90. Janusz Korczak, przyjaciel dzieci, opiekujący się nimi do śmierci - powinien stać się Patronem ulicy dzielącej na pół Muranów, czyli teren dawnego getta warszawskiego. Przestańmy szanować osoby przyczyniające się do tragedii i wykorzystywania dzieci, czcijmy pamięć heroicznych bohaterów stojących w obronie najmłodszych.
    559 z 600 Podpisy
    Utworzył(a) Rafał Kowalczyk
  • #XeniaZostaje – sprzeciw wobec deportacji artystki Xeni Uranovej
    Po 12 latach spędzonych w Polsce, która stała się dla Xeni Uranovej nowym, ostatecznym domem po opuszczeniu przez nią Kaliningradu, na swoje 38. urodziny otrzymała niespodziewany prezent: Polska wręczyła jej decyzję o deportacji do totalitarnej Rosji. Nie możemy dopuścić do wykonania tej haniebnej i niesłusznej decyzji. Xenia jest utalentowaną artystką, muzyczką i twórczynią, ale przede wszystkim nauczycielką i przyjaciółką, która wiele lat życia poświęciła ludziom w naszym kraju, dzieląc się tu swoją twórczością oraz współpracując z różnymi instytucjami i organizacjami. Niezależna aktywność twórcza Uranovej rozwija się w Polsce właśnie dlatego, że nie jest tolerowana przez rosyjski reżim. Polskie służby, doprowadzając do deportacji Xeni w objęcia rosyjskich władz, świadczyłyby tym władzom przysługę, kosztem polskiej demokracji i niezależnej myśli, którą Xenia wzmacnia swoją obecnością. Dlatego sprzeciwiamy się tej niesłusznej decyzji o wydaleniu jej z naszego kraju, gdyż chcemy, by żyła bezpiecznie. Zależy nam na jej spokoju i dobrostanie. Na tym, by była obecna wśród Nas. Wydalanie Xenii do Rosji jest narażaniem jej na utratę wolności, majątku, a nawet życia, ponieważ naruszyła ona prawo rosyjskie, sprzeciwiając się wojennej napaści Rosji na Ukrainę. Jesteśmy przekonani, że decyzja organów państwa o wydaleniu Xeni do Rosji jest błędna, a w efekcie niesprawiedliwa i szkodliwa społecznie. Jeśli jej przyczyną są błędy w procedurze, należy tą procedurę wznowić. Apelujemy do Pana Ministra Mariusza Kamińskiego, aby zapewnić Xeni niezbędną pomoc i zagwarantować bezpieczny pobyt w naszym kraju. #XeniaZostaje – pomóż nam w tym, podpisując ten apel!
    2 462 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Laura Kwoczała Picture