• Obywatelskie podziękowania dla Fransa Timmermansa
    Frans Timmermans od lat staje po stronie Polski i polskiej historii. Był odznaczany przez dwóch polskich prezydentów - Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego, odpowiednio Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP IV klasy i Krzyżem Wielkim I klasy za zasługi w popularyzowaniu udziału polskich żołnierzy na frontach II wojny światowej. Jego zaangażowanie w obronę niezależności polskich sądów to kolejny wyraz szacunku dla naszego kraju, naszej historii, naszych osiągnięć i nasze europejskiej tożsamości, a nie jak nazywają to polscy rządzący, atak na Polskę. Frans Timmermans, będąc odpowiedzialnym w ramach Komisji Europejskiej za sektor praworządności, w sposób nieugięty obroni fundamentów Unii Europejskiej uznając, że „praworządność jest albo jej nie ma” i nie ma w tej dziedzinie kompromisów. To Jego bezkompromisowa postawa wobec naruszania zasad państwa prawa, doprowadziła do wszczęcia procedury przeciwnaruszeniowej przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w wyniku której udało się obronić sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, w tym Pierwszą Prezes SN prof. Małgorzatę Gersdorf, przed osunięciem od sprawowania konstytucyjnych funkcji i orzekania. Wyroki TSUE w sprawach dotyczących polskiej praworządności staną się precedensami i standardami także dla innych państw europejskich na kolejne dziesięciolecia. W trakcie wykonywania swojej misji często spotykał się z próbami zdyskredytowania Go przed opinią publiczną w naszym kraju, z uwagi na jego konsekwentny sprzeciw wobec zmian legislacyjnych w polskim wymiarze sprawiedliwości, naruszających porządek konstytucyjny i prawo europejskie. Do tego dochodziła propaganda sączona przed publiczne media. Nie miało to nic wspólnego z merytoryczną oceną działań Fransa Timmermansa, był to jedynie wyraz niechęci rządzących wobec Niego za to, że sprzeciwia się ich planom bezprawnego przejęcia kontroli nad polskim sądownictwem. ANGIELSKA WERSJA APELU: Appeal for support and thanks to the First Vice-President of the European Commission, Mr. Frans Timmermans We, Europeans, Poles, the undersigned citizens involved in defending the rule of law in Poland and the constitutional systemic principles which are being breached by the ruling party in Poland, would like to express our huge, sincere, wholehearted support and thanks to Mr. Frans Timmermans, First Vice president of the European Commission, for his efforts and commitment to the task of protecting the fundamental values on which the European Union was built and which guide it. Frans Timmermans has been supporting Poland and Polish history for years. He was decorated by two Polish presidents, Lech Kaczyński and Bronisław Komorowski, respectively with the Officer’s Cross of the Order of Merit of the Republic of Poland, fourth class, and the Grand Cross, first class, for his achievements in popularizing the involvement of Polish soldiers on the fronts of the Second World War. His commitment to the defence of the independence of Polish courts is a further expression of respect for our country, our history, our achievements and our European identity and not an attack on Poland, as Poland’s ruling party describes it. Frans Timmermans, who is responsible in the European Commission for the rule of law sector, will relentlessly defend the foundations of the European Union, recognizing that the ‘rule of law is either there or it is not there’ and there are no compromises in this respect. It was his uncompromising attitude to the breach of the principles of a state governed by the rule of law that led to the initiation of the anti-infringement procedure before the Court of Justice of the European Union, as a result of which it was possible to defend the judges of the Supreme Court and the Supreme Administrative Court, including the First President of the Supreme Court, Prof. Małgorzata Gersdorf, from being removed from exercising her constitutional functions and from adjudicating. The judgments of the CJEU in cases regarding the Polish rule of law will also become precedents and standards for other European states for the coming decades. While fulfilling his mission, he frequently faced attempts to discredit him before the public in our country because of his consistent objection to the legislative changes in the Polish justice administration in breach of the constitutional order and European law. In addition, propaganda was filling the public media. This had nothing to do with the substantive assessment of Frans Timmermans’ activities, but was purely an expression of the ruling party’s reluctance to him for opposing their plans to illegally assume control of the Polish judiciary. All the undersigned civic initiatives and movements, legal organizations and NGOs and all citizens thank Frans Timmermans for his mission to date of defending the rights and freedoms of Poles as citizens of the European Union from the attempts of the legislative and executive authorities in Poland. We trust that he will continue his work in the coming years because his charismatic attitude, professionalism, empathy and idealistic attachment to fundamental principles make him one of the most important leaders of the European Union and friends of a democratic and European Poland. # FreeCourts Initiative IUSTITIA Polish Judges Association THEMIS Association of Judges OSSSA (Association of Administrtive Courts Judges) The Lex Super Omnia Association of Prosecutors Association Pro Memoriam Professor Zbigniew Holda Committee for the Defence of Democracy Citizens of Poland Movement Akcja Demokracja Foundation Prof. Bronisław Geremek Centre Alliance4Europe Poland European Front Project: Poland Chain of Lights Poznań
    2 499 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Inicjatywa Wolne sądy
  • Apelujemy o pobyt humanitarny dla Pani Emilii oraz dwójki jej dzieci, Michała i Izy*
    Pani Emilia przyjechała do Polski z synkiem Michałem, uciekając przed groźbą rozdzielenia z dzieckiem i śmierci. W Rosji oboje doświadczyli wojny, a także usankcjonowanej przez prawo zwyczajowe przemocy. Jako młoda dziewczyna została porwana i zmuszona do małżeństwa, doświadczając okrutnego traktowania ze strony męża i jego rodziny. Przez wiele miesięcy padała ofiarą drastycznej przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej. Społeczne przyzwolenie na przemoc wobec kobiet sprawiło, że nie mogła liczyć na pomoc instytucji publicznych ani społeczną solidarność. Za ucieczkę od męża spadł na nią wyrok zabójstwa honorowego. Zagroził bezpieczeństwu jej i jej synka, skazując ich również na życie w społecznej pogardzie. Pomimo kolejnych bolesnych doświadczeń, stałego niebezpieczeństwa i piętna społecznego Pani Emilia jeszcze przez kilka lat próbowała ułożyć sobie życie w kraju. Szukała bezpiecznego miejsca dla siebie i synka, ukrywając się i wielokrotnie zmieniając miejsca zamieszkania. Wkrótce jednak nieformalny związek ściągnął na nią kolejny wyrok i nowych prześladowców. Ucieczka z kraju okazała się jedynym wyjściem. Pani Emilia była w ciąży, kiedy dotarła z małym Michałem do Polski. Miała nadzieję, że znajdzie tu bezpieczne schronienie dla siebie i swoich dzieci. Polska nie przyznała Pani Emilii, Michałowi i Izie ochrony międzynarodowej (statusu uchodźcy ani innej formy ochrony). Grozi im deportacja. Ponieważ w kraju pochodzenia zagrożone byłoby ich prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa osobistego; ponieważ dzieci zostałyby rozdzielone z matką; ponieważ byliby tam narażeni na nieludzkie i poniżające traktowanie, a także bezprawne brutalne kary, apelujemy o zezwolenie im na pobyt humanitarny. Z opinii psychiatrycznych i nauczycielskich wynika ponadto, że powrót do Rosji zagroziłby rozwojowi dzieci, a także psychicznemu dobrostanowi ich mamy i najbardziej oddanej opiekunki. Emilia, Michał i Iza są już kilka lat w Polsce. Dla Michała, obecnie kilkunastoletniego chłopca, nasz kraj jest nowym bezpiecznym domem, dla Izy – po prostu domem, w którym się urodziła i wychowała. Michał jest pilnym uczniem. Mimo trudnych doświadczeń i powracających lęków znajduje w sobie dość pasji i energii, by rozwijać swój talent rysownika. Iza jest pełnym energii maluchem, dla którego Rosja jest całkiem obcym krajem. Dla ich mamy pozostanie w Polsce jest szansą na odsunięcie traumy prześladowań w przeszłość i odbudowanie swojego życia. Emilia doskonale mówi po polsku, jest przedsiębiorcza i zdeterminowana, by zapewnić swoim dzieciom bezpieczną przyszłość. Znalazła już w Polsce pracodawcę, który zatrudni ją, jeśli tylko uda jej się zdobyć zezwolenie na pobyt. Niewiele potrzeba, by pomóc Emilii, Michałowi i Izie – po prostu pozwólmy im zostać w Polsce. Uważamy udzielenie Emilii, Michałowi i Izie zgody na pobyt humanitarny za obowiązek etyczny poparty wpisanym w polskie prawo poszanowaniem dla praw człowieka. Apelujemy o jego wypełnienie. Czekamy na decyzję Straży Granicznej z lękiem o dalsze losy Emilii, Michała i Izy. *Ze względu na bezpieczeństwo osób, których dotyczy list, a także szacunek dla ich prywatności, imiona w petycji zostały zmienione - prawdziwe dane do wiadomości SG.
    939 z 1 000 Podpisy
    Utworzył(a) Fundacja Ocalenie Picture
  • Popieram Rozbrat!
    Rozbrat to od 25 lat miejsce, w którym zorganizowano tysiące wydarzeń: koncertów, wystaw, przedstawień teatralnych, wykładów, seminariów i warsztatów. Działacze i działaczki z Rozbratu od lat wspierają protesty pracownicze, lokatorskie, ekologiczne i inne. Rozbrat udziela wsparcia organizacyjnego i prawnego ruchom społecznym i osobom o niższym statusie materialnym, innym kolorze skóry, innych poglądach. Buduje solidarny ruch, który zamiast wyścigu szczurów stawia na pomoc wzajemną, zamiast hierarchii i wyzysku – na oddolną samoorganizację. Komornik dąży do licytacji bez względu na skargi składane przez działkowców i mieszkańców Rozbratu. Komornik oddalił wniosek o zwolnienie nieruchomości spod egzekucji, nie biorąc pod uwagę, że w toku jest sprawa o zasiedzenie. Działkowcy złożyli skargę na opis i oszacowanie nieruchomości, wskazując na zaniechania związane z błędnymi pomiarami budynków, błędną wyceną i prowadzeniem postępowania bez udziału Skarbu Państwa, jako osoby posiadającej tytuł prawny do tego terenu. Tego miejsca nie może zabraknąć na mapie Poznania! Jego likwidacja oznacza również dalszą wycinkę zachodniego klina zieleni. Popieramy kampanię prowadzoną w obronie Rozbratu!
    3 717 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Rozbrat zostaje! Picture
  • Powstrzymajmy wycinkę stuletnich lip w Chojnicach
    W dobie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego stare drzewa w miastach są naszymi wielkimi sprzymierzeńcami. Neutralizują skutki coraz częściej spotykanych ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak długotrwałe fale upałów czy gwałtowne intensywne opady. Wiekowe drzewa pochłaniają zanieczyszczenia powietrza, tłumią hałas, stanowią też konieczny warunek dla egzystencji wielu gatunków ptaków i bezkręgowców. Pozbawione starych drzew miasta zamieniają się w betonowe pustynie.
    2 258 z 3 000 Podpisy
    Utworzył(a) Stowarzyszenie Ekologiczno - Kulturalne "Wspólna Ziemia"
  • STOP deportacjom dzieci! Deportacja to nie zabawa
    Jak ostrzegają psycholodzy, deportacja dziecka może prowadzić do traumy i zaburzeń w jego rozwoju - zostają nagle siłą wyrwane ze środowiska, które znają i rozumieją, ze szkoły, w której się uczą i ważnej dla nich grupy rówieśniczej. Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja dzieci, które zmuszone są do powrotu do kraju, w którym im bądź ich opiekunom grozi niebezpieczeństwo - prześladowania polityczne, przemoc lub krańcowe ubóstwo. Polska Straż Graniczna deportuje dzieci i ich rodziny na Ukrainę, gdzie trwa konflikt zbrojny, czy też do Rosji, gdzie wciąż wobec osób z Czeczenii dochodzi do aresztowań i poważnych naruszeń praw człowieka. HISTORIE DZIECI Obecnie stosowana praktyka stanowi zagrożenie dla dzieci, dla niektórych jest już zbyt późno: PETIMAT (11 l.) deportowana wraz z matką i rodzeństwem do kraju pochodzenia, mimo wysokiego ryzyka, że ojciec, przed którym uciekali, będzie się tam znowu nad nimi znęcał. Po wydaleniu przez kilka tygodni ukrywali się u znajomych w dużym mieście, niedawno urwał się z nimi kontakt. Prawdopodobnie zostali odnalezieni przez ojca i zabrani przemocą z powrotem do rodzinnej miejscowości. MALIKA (2l.) nakazano jej deportację pomimo wysokiego ryzyka, że po powrocie do kraju pochodzenia zostanie odebrana matce przez rodzinę ojca, zgodnie ze zwyczajem panującym w jej kraju. JURII i LEVAN (13l. i 14 l.) spędzili w Polsce ostatnie 7 lat. Nie znają innej niż polska szkoły, tu mają przyjaciół i kolegów, biegle mówią po polsku, aktywnie uczestniczą w zajęciach pozaszkolnych: grają w teatrze, trenują sporty walki. Nakazano im opuszczenie Polski ze względu na epizod karny ojca sprzed kilku lat. Teraz tylko niektóre dzieci zostają uratowane: Ramzan jest 12-letnim chłopcem z niepełnosprawnością. Mówi po polsku, chodzi do polskiej szkoły, ma wielu kolegów. Udało się znaleźć dla niego niedrogiego terapeutę. W Czeczenii był świadkiem, jak żołnierze biją i porywają jego ojca. Wtedy widział go po raz ostatni. Żołnierze mogli wrócić w każdej chwili. Ramzan uciekł do Polski razem z mamą. Mimo że oboje świetnie się tutaj zintegrowali, Straż Graniczna podjęła decyzję o ich deportacji. Prawniczki Stowarzyszenia Interwencji Prawnej z trudem odsunęły w czasie procedurę ich wydalenia. Aż 2 lata walczyły o ochronę międzynarodową dla matki i syna. W końcu udało się i chłopiec może pozostać w Polsce. Jednak prawidłowe stosowanie przepisów pozwoliłoby na uratowanie wszystkich: Artykuł 3 ust. 1 Konwencji O Prawach Dziecka stanowi: We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka. Apelujemy do Straży Granicznej, aby powyższy przepis stosowała w praktyce w postępowaniach o zobowiązanie dzieci do powrotu (deportacji). W świetle Konwencji poszanowanie interesu dziecka oznacza: - każdorazowe wysłuchanie dziecka, jeśli jego wiek i stan psychiczny i fizyczny na to pozwalają; - należyte warunki przesłuchania dziecka (m.in. z udziałem psychologa); - korzystanie z opinii biegłych specjalistów z zakresu psychologii dziecięcej do oceny wpływu deportacji na stan i dalszy rozwój dziecka; - zaniechanie pozbawiania dzieci wolności w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców dla zabezpieczenia ich deportacji; - każdorazowe rozważenie najtrwalszego i najkorzystniejszego dla dziecka rozwiązania. Z tego powodu, właśnie 1 czerwca, czyli w Międzynarodowym Dniu Dziecka, rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod apelem do Straży Granicznej o zmianę praktyki podejmowania decyzji w sprawach deportacyjnych. Decyzje, które dotyczą dzieci lub rodzin z dziećmi, muszą być podejmowane z uwzględnieniem ich wpływu na małoletnich. Nie wyrywajmy dziecka z jego “małego świata”, w którym znalazło bezpieczny dom i nowych przyjaciół. *Imiona dzieci zostały zmienione
    3 299 z 4 000 Podpisy
    Utworzył(a) Stowarzyszenie Interwencji Prawnej Picture
  • Zakaz trzymania psów i innych zwierząt na łańcuchach
    Pomimo wielu obietnic i projektów, ustawa, która miała ten zakaz wprowadzić została „zamrożona". Jest to ważny temat i poważny problem, który powinien zostać rozwiązany w jak najszybszym czasie. Niekontrolowane, długotrwałe trzymanie zwierząt na łańcuchach lub przywiązanych do przedmiotów uniemożliwiających im poruszanie i przemieszczanie ma m.in. tragiczny wpływ w przypadkach, kiedy zwierzęta są zaniedbywane. Uniemożliwia im to samodzielne próby zdobycia wody i pożywienia, a także znalezienie schronienia. Naraża je to tym samym na cierpienie, a niejednokrotnie na śmierć.
    8 385 z 9 000 Podpisy
    Utworzył(a) Agnieszka Lewandowska-Demus
  • Odbierzmy tytuł honorowego obywatela m.st. Warszawy arcybiskupom Głódziowi i Hoserowi
    Hierarchowie Kościoła, którzy kryją swoich podwładnych, sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci, nie mogą być honorowani i otaczani szczególnymi względami przez społeczeństwo, ponieważ to praktycznie uniemożliwia ofiarom tego rodzaju przestępstw upominanie się o sprawiedliwość. Stańcie po stronie ofiar! Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź - co dokumentuje film braci Sekielskich, nawet po ujawnieniu strasznych faktów dot. przestępstw Księdza Jankowskiego bronił go publicznie podczas mszy z udziałem Lecha Wałęsy, a także odprawił huczny pogrzeb kapelanowi Wałęsy księdzu Franciszkowi Cybuli, który przyznał się do wielokrotnego gwałcenia dwunastolatka w konfrontacji ze swoją ofiarą, ale nie czuł skruchy. - Takim był kapłanem, jakim był człowiekiem - dobrym, skromnym i cichym - mówił o gwałcicielu abp Głódź, który wiedział o sprawie. Kiedy film Sekielskich dokumentujący tę scenę szokował ludzi w Polsce, Głódź oświadczył publicznie, że "byle czego nie ogląda". W raporcie o tuszowaniu pedofilii w Kościele abp Głódź pojawia się w kontekście dwóch spraw księży pedofilów Mirosława B. i Krzysztofa K. (raport do przeczytania w całości na stronie www.nielekajciesie.org.pl). Jednego ze sprawców prawomocnie skazanego za molestowanie i rozpijanie 15-latki przyjmuje w skład prestiżowej kapituły działającej przy nim jako metropolicie gdańskim. W kontekście drugiego sprawcy, który molestował 14-letnią dziewczynkę, Głódź publicznie bronił jego prawa do dalszego świadczenia posługi kapłańskiej. Arcybiskup Henryk Hoser wsławił się m.in. milczeniem nt. ludobójstwa w Rwandzie, gdzie był ważnym dostojnikiem (wizytatorem apostolskim w latach 1994-96), i roli Kościoła w tej historii. Tę sprawę szeroko opisał w wielu publikacjach reporter Wojciech Tochman. Abp Hoser wsławił się też zakneblowaniem księdza Wojciecha Lemańskiego i odebraniem mu, przy gwałtownym sprzeciwie wiernych, probostwa. W raporcie Fundacji Nie Lękajcie Się nt. tuszowania pedofilii pojawia się w kontekście sprawy księdza Grzegorza K. skazanego za molestowanie chłopców (jedna z ofiar miała 11 lat): "arcybiskup Hoser wiedział o zarzutach ciążących na proboszczu, wiedział o wyroku, a także o tym, że duchownego czekają kolejne procesy, bo poszkodowanych jest więcej. Ale hierarcha długo na to nie reagował. Choć na Grzegorzu K. ciążyły ciężkie zarzuty o pedofilię, przez kolejne 2 lata był proboszczem na warszawskim Tarchominie, gdzie opiekował się 32 ministrantami - nawet już po wyroku w I instancji w marcu 2013. Odwołany dopiero we wrześniu po nadaniu wstrząsającego reportażu w komercyjnej telewizji TVN." W demokratycznym państwie prawa osoby tuszujące zbrodnie, w tym przypadku pedofilii, powinny ponieść konsekwencje przewidziane kk i z pewnością nie zasługują na żadne honorowe tytuły.
    5 352 z 6 000 Podpisy
    Utworzył(a) Dorota Nowak
  • Stulecie bez Jędraszewskiego! List solidarności z uczniami, pracownikami i absolwentami „Marcinka”!
    "Poniżej przytaczamy przykłady szczególnie rażących wypowiedzi abpa Jędraszewskiego: - „Jak to możliwe, że Kościół jawi się jako przestępcza instytucja, podczas gdy wkoło kwitnie seksturystyka, wykorzystywanie dzieci i nowe deprawujące przepisy dotyczące edukacji seksualnej” (Źródło: wypowiedź podczas konferencji pt. „Nie bój się wziąć na siebie ciężaru drugiego człowieka”, 20.03.2019, Kraków); - „Mogę sobie łatwo wyobrazić, że za jakiś czas, mam nadzieję, że sam tego nie dożyję, że w roku 2050 nieliczni biali będą pokazywani innym rasom ludzkim – tu, na terenie Europy – tak, jak Indianie są pokazywani w Stanach Zjednoczonych w rezerwatach” (Źródło: spotkania z młodzieżą, 18.11.2013, Pabianice); - (o zasadzie „zero tolerancji dla sprawców pedofilii”) „To sformułowanie, często używane w mediach, ma charakter w jakiejś mierze totalitarny. (…) Kiedy nazizm hitlerowski walczył z Żydami, stosował wobec nich «zero tolerancji», w wyniku czego powstał Holokaust. Kiedy system bolszewicki stosował «zero tolerancji» wobec wrogów ludu, doszło do kolejnej masakry w skali liczącej dziesiątki, a może nawet setki milionów ofiar” (Źródło: konferencja prasowa Konferencji Episkopatu Polski, 14.03.2019); - (o skazanym za przestępstwa seksualne duchownym) „Spójrzmy dzisiaj na Australię, gdzie kardynał Pell został skazany. Tam się łamie prawa człowieka. Chrześcijaństwo zawsze było prześladowane” (Źródło: wypowiedź w debacie pt. „Czy religia jest jeszcze potrzebna człowiekowi?” podczas V Europejskiego Kongresu Samorządów, 8.04.2019, Kraków); - „Należy rozgraniczyć dwa pojęcia – geja i homoseksualisty. Jest wiele osób przejawiających skłonności homoseksualne, które wiedzą o swojej ułomności i walczą z nią, nie obnoszą się z nią. Czym innym jest środowisko gejowskie, które stara się wszystkim narzucić swój sposób myślenia o płci. (...) Kościół nie zabrania miłości, nie zabrania osobom homoseksualnym kochać. Mogą kochać, ale nie osoby tej samej płci” (Źródło: spotkanie „Dialogi w katedrze”, 12.02.2016, Łódź); - „Topografia Poznania jest następująca: katedra tworzy z (...) Bożnicą pewną linię, którą niejako przecina stojący niedaleko Warty komin. Ktoś wpadł na pomysł, by wznieść na nim symbol muzułmański. Co to miało na celu? Uczynienie z Poznania «miasta otwartego na wszystkie wielkie religie monoteistyczne». Tylko jest jeden problem – w Poznaniu nie było wtedy żadnych muzułmanów, może prócz kilkunastu studentów. Żadnej wspólnoty! Ale to już była próba narzucenia społeczeństwu pewnego religijnego relatywizmu, a na pewno usunięcia w cień tej prawdy, że początki chrześcijaństwa w Polsce są związane z Poznaniem, w którym już od 968 roku był pierwszy na ziemiach polskich biskup” (Źródło: rozmowa ze Sławomirem Skibą i Krystianem Kratiukiem, “PCh24.pl”, 18.12.2017); - „Dlaczego to, co jest już nieszczęściem innych krajów, ma stać się także nieszczęściem naszego? Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to nie tylko problem uchodźców, to zderzenie kulturowe” (Źródło: spotkanie „Dialogi w katedrze”, 28.04.2017, Kraków)." Podpisano: Aleksander Balicki Anna Banaszka- Dankowska, absolwentka Barbara Biernacka Katarzyna Czamanska Alexandre Departout, absolwent 2011 Anna Dubownik, nauczycielka geografii w latach 2008-2014 Bartosz Frankowski, absolwent 1999 Jędrzej Frencel, absolwent 2011 Tytus Grodzicki, absolwent 1990 Monika Helak, absolwentka 2011 Aleksandra Hojdis, absolwentka 2013 Agnieszka Indraszek, absolwentka 1990 Maria Jaworska, absolwentka 2015 Jan Jęcz, członek Samorządu Uczniowskiego w latach 2012-2013 Michał Jęcz, absolwent Gimnazjum Dwujęzycznego 2015 Antoni Kistowski, przewodniczący Samorządu Uczniowskiego w latach 2014-2015 Emilia Kledzik, absolwentka 2000, nauczycielka języka polskiego (2009/10) Ryszard Kolasiński Tadeusz Kolasiński, przewodniczący Samorządu Uczniowskiego w latach 2012-2013 Maciej Korpik, absolwent Maciej Kozłowski Aleksandra Krasińska, absolwentka 2012 Maciej Krasiński Bartosz Krawczyk, absolwent 2016 Adam Krynicki, absolwent Gimnazjum Dwujęzycznego Matylda Maciejewska, absolwentka 2016 Agata Madelska Dawid Napierała Joanna Napierała, absolwentka 2009 Helena Oszmiańska, absolwentka 2003 Adam Pakulski, absolwent 2011 Andrzej Pakuła, absolwent 2007, osobowość Marcinka 2007, artysta i kurator Bartosz Rajewski, absolwent Katarzyna Reitzenstein, absolwentka 2001 Joanna Roszak, absolwentka 2011 Katarzyna Słodowa, absolwentka Adam Sobota Joanna Sowinska Sandra Spychała, członkini SU, absolwentka, „Wzorowy Wychowanek 2010” Aleksandra Szymczak, członkini Samorządu Uczniowskiego, absolwentka 2014 Krzysztof Szymkowiak, absolwent 2014 Mikołaj Ludwik Szymkowiak, artysta, absolwent Gimnazjum i LO, przewodniczący SU do 2010 Jan Światowy, absolwent Gimnazjum Dwujęzycznego 2015 Błażej Wandtke, absolwent Susan Zawadzka, absolwentka 2014
    332 z 400 Podpisy
    Utworzył(a) Agnieszka Ziółkowska Picture
  • List poparcia dla Moniki Niedźwieckiej – aktywistki i sojuszniczki osób LGBT
    Edukacja antydyskryminacyjna i publiczne przeciwstawianie się mowie nienawiści to bardzo potężne narzędzia, które mogą zmieniać naszą rzeczywistość. Monika Niedźwiecka jest nauczycielką i aktywistką, sojuszniczką osób LGBT+, otwarcie wyrażającą niezgodę na ich stygmatyzację. Z okazji świąt wielkanocnych w kościele św. Dominika w Płocku zbudowano Grób Pański zrównujący orientację seksualną inną niż heteroseksualna z „nienawiścią”, „pogardą” czy „zboczeniem”, a także „zdradą”, „kłamstwem”, „kradzieżą”. Monika Niedźwiecka i Mateusz Goździkowski postanowili sprzeciwić się tej obraźliwej instalacji. Udali się do kościoła i w kwiaty przy Grobie wsunęli dwie tęczowe chorągiewki oraz kartkę z napisem „Według badań 63 proc. młodzieży LGBT+ myśli o samobójstwie. Dlaczego uczycie nienawiści i przykładacie do tego rękę?”. Aktywiści poprosili proboszcza o rozmowę w sprawie Grobu Pańskiego. Ten zaś podarł tęczowe flagi, aktywistę nazwał „zboczeńcem” i nakazał mu się leczyć, a na koniec wyrwał mu telefon i ukradł z niego kartę SIM oraz kartę pamięci. Jakby tego było mało, ksiądz wytoczył aktywistom sprawę o zakłócenie obrzędu religijnego, a przecież przyszli oni zaprotestować przeciwko szerzeniu nienawiści wobec osób LGBT+. W związku ze swoją aktywnością, a także akcją, której NIE JEST autorką (chodzi o rozwieszanie w pobliżu kościoła św. Dominika wlepek i plakatów z Matką Boską Równościową oraz listy biskupów ukrywających księży dopuszczających się przestępstw pedofilnych) Monika Niedźwiecka otrzymuje pogróżki i hejterskie wiadomości („Ty chory pojebie!!!”, „Ty stara jebana tęczowa szmato2 pierdol się na ryj ze swoimi pedałami i lesbami i feministkamki”, „Huj ci kurwo w ryj”, „Ty szmato za ta profanacje będziesz chodzic kanalami.Zreszta pojdziesz siedzieć na dniach ty lewacka sciero”, „Jestescie teczowym gownem” – pisownia oryginalna). Obraźliwe nagranie na jej temat opublikował były ksiądz, nacjonalista Jacek Międlar. Jej wizerunek, jako osoby odpowiedzialnej za „burdę” i „prowokację” w płockim kościele, pojawiał się wielokrotnie w prawicowym internecie. Na ogrodzeniu szkoły, w której pracuje rozwieszono ogromny baner z napisem „Dość lewackiej propagandy w ekonomiku!”. Na maturalny poniedziałek, 6 maja, przed budynkiem szkoły, w której uczy Monika organizowana jest przez Fundację Życie i Rodzina, Kaję Godek i Konfederację pikieta przeciwko edukacji równościowej, osobom LGBT+ i przeciwko samej Monice Niedźwieckiej. Kosztem płockiej aktywistki oraz społeczności LGBT+ Kaja Godek robi sobie kampanię wyborczą (startuje do Europarlamentu z listy Konfederacji). Hejterskie wiadomości otrzymują również osoby LGBT+ z Płocka. Solidaryzujemy się z Moniką oraz osobami LGBT+, które zalewane są mową nienawiści i pogróżkami. To nasza wspólna sprawa – każdy, kto odważy się stanąć w obronie dyskryminowanych może zostać potraktowany tak, jak Monika. Składając podpis pod tym listem pokazujesz, że nie zgadzasz się na mowę nienawiści i medialny lincz, w szczególności wobec osób LGBT+ i ich sojuszników. Twój podpis to również poparcie dla powszechnej edukacji antydyskryminacyjnej, która ma uświadamiać, jak bardzo świat jest zróżnicowany i przez to piękny! Apelujemy do władz miasta zarówno o zajęcie stanowiska wobec medialnego linczu na płockiej aktywistce, jak i o podjęcie działań profilaktycznych, by zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości. Apelujemy o włączenie do lokalnych strategii i polityk przeciwdziałania przemocy kwestii z zakresu edukacji równościowej oraz profilaktyki antydyskryminacyjnej ze szczególnym uwzględnieniem uczniów i uczennic reprezentujących tzw. środowiska mniejszościowe (w tym młodzież LGBT+), faktyczne zaangażowanie Wydziału Edukacji (także Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych oraz Wydziału Wspierania Inicjatyw Społecznych) do realnego wsparcia szkół, nauczycieli, pedagogów i psychologów szkolnych w sposób systemowy, zorganizowany i systematyczny, regularne zwoływanie Rady ds. Równego Traktowania przy Prezydencie Miasta i zasięganie opinii zgromadzonych w nim ekspertów i ekspertek oraz wsparcie płockich NGO-sów równościowych.
    1 640 z 2 000 Podpisy
    Utworzył(a) Asia Gzyra-Iskandar
  • Nie dla fajerwerków i huku w sąsiedztwie Puszczy Kampinoskiej
    Nasz naród to miłośnicy przyrody, wielu z nas to też właściciele zwierząt. Nie możemy ludziom takim jak z firmy Damy Ognia pozwalać na straszenie przez godzinę (!) wszystkich żywych istot w najbliższym sąsiedztwie lotniska na Bemowie. Tym bardziej, że sąsiaduje ono z terenem Puszczy Kampinoskiej. Gdzie jest w tej sytuacji Państwo Polskie? A może ważniejsza jest mamona i radość pospólstwa (suwerena) przed wyborami??? http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24677452,warszawa-nie-strzela-w-sylwestra-na-bemowie-bedzie-wielki.html
    179 z 200 Podpisy
    Utworzył(a) Paweł Włochacz
  • Przeciwko budowie przemysłowej fermy trzody chlewnej w Nowym Dworze w Gminie Złotów
    Gnojowica to wysoce skoncentrowany, o wysokiej zawartości składników mineralnych, zanieczyszczony mikrobiologicznie odpad. Jego niewłaściwe magazynowanie, wylewanie i utylizowanie może prowadzić do poważnych zagrożeń, tak dla środowiska naturalnego, jak i zdrowia człowieka. Biorąc powyższe pod uwagę realizacja planowanej inwestycji stwarza liczne i realne zagrożenia m.in: - Planowana inwestycja w sposób znaczący wpłynie na zdrowie i jakość życia mieszkańców Nowego Dworu. Przede wszystkim ogromnie uciążliwe będą odory. Inwestycja planowana jest w centrum wioski Nowy Dwór, gdzie do najbliższych zabudowań mieszkalnych jest zaledwie 150 m. W naszej okolicy najczęściej występują wiatry zachodnie, a zatem w kierunku zabudowań mieszkalnych, co wpłynie na brak komfortu mieszkańców. Opracowania naukowe podają, że na fermach trzody chlewnej identyfikuje się 100 do 200 substancji zapachowych, z których co najmniej 30 to związki szczególnie cuchnące i szkodliwe dla zdrowia (np. merkaptany, siarczki organiczne, aminy, kwasy organiczne, aldehydy, ketony). Wykazano, iż związki te mogą wywoływać takie schorzenia, jak bóle głowy, podenerwowanie, alergie, nadmierne łzawienie, przekształcenie hemoglobiny w hematynę, skutkujące niedotlenieniem, zatkany nos i inne dolegliwości ze strony układu oddechowego. Ponadto badania przeprowadzone w miejscowościach, gdzie funkcjonują już fermy trzody chlewnej, wykazują u ludzi mieszkających w ich pobliżu występowanie dolegliwości zdrowotnych (m.in. kaszel, piekące i łzawiące oczy). Warto dodać, że w Nowym Dworze oraz w okolicach mieszkają osoby starsze, z poważnymi problemami zdrowotnymi i niepełnosprawne. Na skutek występowania odorów ich stan zdrowia i komfort życia znacząco pogorszy się. Wśród wymienionej grupy osób są osoby szczególnie reagujące na substancje zapachowe wymiotami. - Problemy środowiskowe: Fermy trzody chlewnej należą do jednych z największych emitorów zanieczyszczeń mechanicznych, chemicznych i biologicznych, które w znaczący sposób oddziałują na stan środowiska i jakość życia ludzi mieszkających w ich sąsiedztwie. - Poważny problem na fermach trzody chlewnej stanowi gnojowica, obornik i gnojówka - ich ilości, skład, metody usuwania, magazynowania, przetwarzania i stosowania do nawożenia pól. W Polsce roczna produkcja gnojowicy, obornika i gnojówki wynosi ogółem ok. 101 mln ton. Odchody zwierzęce są cennym źródłem składników pokarmowych dla roślin, ale nieodpowiednie postępowanie z nimi stwarza zagrożenie dla środowiska przyrodniczego. - Na fermach wielkoprzemysłowych - wyspecjalizowanych w produkcji zwierzęcej - jest zbyt mały areał upraw, by zagospodarować rzeczywistą ilością uzyskanych nawozów naturalnych, a ich lokalizacja często jest oddalona od gospodarstw prowadzących uprawę roli. Odchody zwierzęce, w takiej sytuacji stanowią kłopotliwy produkt uboczny. Wskutek niewłaściwego składowania nawozów lub nawożenia gleb w sposób niezgodny z wymogami, istnieje poważne ryzyko odpływu składników organicznych głównie do wód gruntowych, powierzchniowych a ostatecznie do wód Bałtyku. Kiedy grozi Ci sąsiedztwo fermy przemysłowej, masz prawo działać!
    150 z 200 Podpisy
    Utworzył(a) Artur Łazowy Picture
  • Sprzeciwiamy się nazistowskiej wypowiedzi senatora Grzegorza Biereckiego.
    Nie wolno godzić się na bezkarne publiczne głoszenie poglądów nazistowskich, szczególnie przez osoby publiczne i będące przedstawicielami najwyższych instytucji państwowych! Grzegorz Bierecki jest senatorem Rzeczpospolitej Polskiej. Nie wolno godzić się na bezkarne dzielenie Polaków! Nie wolno godzić się na publiczne podżeganie do nienawiści, zastraszania, prześladowania i eksterminacji obywateli Polski ze względu na ich poglądy!
    44 z 100 Podpisy
    Utworzył(a) Marek Kalmus