- Apele, które mogą Cię zainteresować
- Antynacjonalizm
- Czyste powietrze
- Demokracja
- Energetyka
- Klimat
- LGBT+
- Ochrona drzew, parków i lasów
- Ochrona zwierząt
- Odpowiedzialność biznesu
- Państwo prawa
- Polityka społeczna
- Prawa człowieka
- Prawa kobiet
- Prawa pracownicze
- Puszcza Białowieska
- Sprawiedliwość społeczna
- Środowisko
- Uchodźcy
- Więcej
-
Przewodniczący Czarnecki - nigdy więcej!To wstyd dla Polski – kraju doświadczonego hekatombą II wojny światowej – że jej reprezentantem w prezydium jednej z najważniejszych europejskich instytucji jest osoba bez skrupułów sięgająca po najbardziej obrzydliwe metody politycznej walki, wykorzystująca w tym celu bolesną historię najnowszą naszego kraju (deklaratywnie tak ważną dla prawicy). Porównanie politycznej przeciwniczki do szmalcowników – czyli ludzi trudniących się w okupowanej Polsce szantażowaniem i wymuszaniem pieniędzy od ukrywających się Żydów oraz donoszeniem na nich okupantowi – powinno nie tylko zamykać drogę do tak eksponowanych stanowisk, jak wiceszef PE, ale też wykluczać z grona przyzwoitych ludzi. Ryszard Czarnecki wiele razy wykazywał brak moralnego kręgosłupa. Nigdy nie poniósł z tego tytułu większych konsekwencji. Pozbawienie wysokiego stanowiska w PE wydaje się adekwatną karą za zachowania kompromitujące nas wszystkich na arenie europejskiej.3 170 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Piotr Matejczyk
-
Chcemy móc decydować o Polsce! Wiążące referendum obywatelskie.Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej stanowi w art. 4, że władza zwierzchnia w RP należy do Narodu, który może ją sprawować przez przedstawicieli lub bezpośrednio. Ten przepis jest martwy. Jak pokazały ostatnie dwa lata, w praktyce zwierzchnia władza Narodu kończy się w momencie wrzucenia głosu do urny. Zarówno pozostałe przepisy Konstytucji, jak i ustawa o referendum ogólnokrajowym uniemożliwiają obywatelom jakikolwiek wpływ na często skandaliczne decyzje wybranych organów władzy, poza nieetyczną korupcją albo mało skutecznymi ulicznymi protestami. I to niezależnie od tego, która partia akurat jest "przy korycie". Obecnie zebranie podpisów pod wnioskiem o referendum nie gwarantuje jego przeprowadzenia, bo Sejm może każdy taki wniosek odrzucić wedle uznania rządzącej większości (art. 125 ust. 2 Konstytucji). Już na tym etapie przepisy Konstytucji przeczą artykułowi 4. Praktycznie zwierzchnia władza należy nie do Narodu, a do prezesa partii rządzącej. Wniosek o referendum nie zostanie nawet przyjęty, jeśli będzie dotyczył decyzji zastrzeżonej dla innych organów, jak np. odwołania wybranych wcześniej władz, zmiany ustawy budżetowej albo Konstytucji. Jeśli mimo wszystko referendum się odbędzie, to jego wynik nie będzie wiążący dla władz, o ile nie zagłosuje co najmniej połowa uprawnionych (czyli ok. 15 mln obywateli - art. 125 ust. 3 Konstytucji). Błędnie zakłada się tutaj, że niegłosujący są przeciwni każdej proponowanej zmianie. Nie ma znaczenia, że temat referendum może być im obojętny i zaakceptują każde rozstrzygnięcie. W ten sposób prawo do bezpośredniego sprawowania władzy jest odbierane tej części Narodu, dla której temat głosowania jest ważny. Wreszcie, nawet jeśli zagłosowaliby wszyscy uprawnieni, to rządzący mogą zignorować wynik, bo nie mogą zostać w żaden sposób odwołani przed wyborami. Przecież nawet w przypadku rażącego łamania Konstytucji, wniosek do Trybunału Stanu może złożyć tylko sejmowa większość. Nie możemy zmienić tego stanu inaczej niż siłą fizyczną albo argumentami skierowanymi do tych, których wybraliśmy na naszych przedstawicieli. Niech ten apel będzie sygnałem, że my, Naród, chcemy mieć prawo do decydowania o własnym państwie.41 z 100 PodpisyUtworzył(a) Tomasz Wciślik
-
Stop popularyzacji myślistwa wśród dzieci!Niech zarząd DECATHLON zrozumie, że narażając dzieci, wystawia wizerunek firmy na ciężką próbę. Chronimy dzieci przed pornografią, przemocą w telewizji czy agresją w bajkach. Dlaczego mamy pozwalać na narażanie ich na sceny jak z najgorszego horroru, których dostarczają im polowania? Powiedz NIE propagowaniu okrucieństwa wśród dzieci! PODPISZ APEL! Udział dzieci w polowaniach jest złem w czystej postaci. Najważniejsze argumenty przytaczane przez pedagogów, psychologów i etyków przemawiające za całkowitym zakazem uczestniczenia dzieci w polowaniach: 1. udział w polowaniach naraża dzieci na poważne niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia — każdego roku z rąk myśliwych giną ludzie, są to często inni uczestnicy polowania, ofiary zbłąkanych kul i rykoszetów; 2. podczas polowań i imprez myśliwskich dzieci są świadkami nadużywania alkoholu, co również sprzyja wypadkom z użyciem broni palnej; 3. podczas polowania oraz rytuałów towarzyszących, dziecko jest świadkiem niewyobrażalnego okrucieństwa, które bardzo negatywnie odbija się na jego kształtującej się dopiero psychice. Może to prowadzić do poważnych i trwałych zaburzeń, jak również stępienia wrodzonej wrażliwości. Widok zabijanego podczas polowania zwierzęcia jest zazwyczaj bardzo drastyczny, zwierze obficie krwawi, niejednokrotnie ciągnie za sobą uszkodzone kończyny lub wnętrzności, kona w konwulsjach, tocząc pianę. Dzieci pomagają w dobijaniu zwierząt, oglądają z bliska obdzieranie ich ze skóry i patroszenie (zdarza się, że ciężarnych samic). Psychika dziecka nie jest przygotowana na tak dużą dozę okrucieństwa i cierpienia, które wywołują często bardzo silny stres, mający charakter stresu pourazowego, czyli takiego, jaki odczuwają żołnierze wracający z misji wojskowych. 4. Dzieci już na starcie uczą się braku poszanowania dla życia i przyrody. PODPISZ APEL! Oferowanie w sprzedaży myśliwskich ubranek dziecięcych, zwłaszcza w tak dużej i znanej sieci sklepów sportowych jak DECATHLON, tworzy klimat przyzwolenia – społecznej akceptacji dla udziału dzieci w polowaniu. Zwiększa prawdopodobieństwo i częstotliwość udziału dzieci w tym przerażającym procederze, a co za tym idzie, wychowuje nowe pokolenie, na starcie skrzywionych psychicznie ludzi. Powiedz NIE! PODPISZ APEL!7 489 z 8 000 PodpisyUtworzył(a) Bartosz Jakubowski
-
Apel: Chcemy przywrócenia nazwy dla Pl. Szewczyka w KatowicachWilhelm Szewczyk był nie tylko jednym z najważniejszych regionalnych pisarzy, ale też jednym z kluczowych śląskich intelektualistów. Jego olbrzymi dorobek literacki, publicystyczny, dziennikarski – a także wieloletnia, wytrwała praca na rzecz rozwoju lokalnej kultury – sprawiają, że nie sposób myśleć o Śląsku, pomijając Wilhelma Szewczyka. Historia Śląska nie jest jednoznaczna, nie jest czarno-biała, i taka jest też historia Wilhelm Szewczyka. To jednak nie usprawiedliwia dokonywania zmiany nazwy ważnego placu w centrum Katowic bez konsultacji z mieszkańcami i po nocy. Nie zgadzamy się na taki tryb procedowania, który importowany jest na grunt naszego regionu. Z ulicy Wiejskiej, z polskiego Sejmu i Senatu.6 884 z 7 000 PodpisyUtworzył(a) Patryk Białas
-
Zatrzymać atak na TVN! Apel do premiera Morawieckiego o zapewnienie wolności mediówApelujemy do premiera Morawieckiego o dopilnowanie, by naruszenie wolności mediów, jakim było ukaranie stacji TVN24 przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, zostało rozstrzygnięte przez sądy bez nacisków politycznych. Domagamy się także zajęcia przez rząd jednoznacznego stanowiska w obronie gwarantowanej przez Konstytucję wolności mediów (art. 14), „wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji” (art. 54), a także zasad wolnego rynku (art.20). Zgodnie z Konstytucją KRRiT „stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji”, ale naszym zdaniem tym razem postąpiła wbrew tym zasadom. Kara nałożona na TVN24 może być zapowiedzią zamachu na niezależne media, które nie przedstawiają – tak jak TVP i inne media publiczne – punktu widzenia władz. Po ustawowym ograniczeniu niezależności Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Krajowej Rady Sądownictwa i sądów powszechnych, oznaczałoby to podważanie kolejnej podstawy systemu demokracji liberalnej. Redakcja OKO.press13 710 z 15 000 PodpisyUtworzył(a) Magdalena Chrzczonowicz
-
Żądamy wycofania podpisów pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego!Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie Ratujmy Kobiety. W tym samym czasie poseł PiS B. Wróblewski złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP prawa do przerwania ciąży w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu, poparty przez ponad stu innych posłów. Przewidywalne w obecnej sytuacji politycznej orzeczenie Trybunału uniemożliwi prace nad projektem ustawy, ponieważ jej część stanie się niezgodna z Konstytucją. Posłowie powinni debatować i głosować podczas prac nad projektem ustawy w Sejmie, przyjąć odpowiedzialność za tworzone przez nich prawo wobec swoich wyborców. Treść petycji napisana przez członkinie OSK Lublin https://www.facebook.com/OgolnopolskiStrajkKobietLublin/1 438 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Marta Puczyńska
-
List otwarty z żądaniem wycofania podpisów pod wnioskiem do Trybunału KonstytucyjnegoDo Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie Ratujmy Kobiety. W tym samym czasie poseł PiS B. Wróblewski złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją RP prawa do przerwania ciąży w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu, poparty przez ponad stu innych posłów. Przewidywalne w obecnej sytuacji politycznej orzeczenie Trybunału uniemożliwi prace nad projektem ustawy, ponieważ jej część stanie się niezgodna z Konstytucją. Posłowie powinni debatować i głosować podczas prac nad projektem ustawy w Sejmie, przyjąć odpowiedzialność za tworzone przez nich prawo wobec swoich wyborców. Magdalena Bielska, Ogólnopolski Strajk Kobiet Lublin List podpisały i podpisali także: Izabela Sierakowska Maja Zaborowska Krzysztof Kamiński Katarzyna Hołda, artystka Elwira Borowiec, Strajk Kobiet Puławy Klaudia Waryszak-Lubaś, Edukacja Antydyskryminacja Magdalena Luczyn, Lubelska Koalicja na Rzecz Kobiet Magdalena Tabor, INNA Fundacja Magdalena Długosz, Razem Katarzyna Zabratańska, INNA Fundacja Piotr Trysiński, Razem Mateusz Roczon, Razem Małgorzata Bielecka-Hołda, publicystka362 z 400 PodpisyUtworzył(a) Magdalena Bielska
-
Manifest zwykłego, szarego CzłowiekaNajważniejsze jest życie, a jak jest życie, to najważniejsza jest wolność. Ale potem oddaje się życie za wolność i wtedy nie wiadomo, co jest najważniejsze (Marek Edelman). Piotr S. , który 19 października podjął próbę samospalenia na placu Defilad w Warszawie, rozstrzygnął ten dylemat zgodnie z własnym głębokim przekonaniem. Podpisujemy się pod tezami zawartymi w jego liście–manifeście i apelujemy, by wszyscy, którzy się zgadzają z jego treścią, uczynili to samo. Chociaż tyle możemy zrobić, żeby ten tragiczny protest nie został daremny.1 146 z 2 000 PodpisyUtworzył(a) Otwarta Rzeczpospolita
-
Nie dla systematycznego zakazywania pokojowych, legalnych demonstracji!Nie ma naszej zgody na ograniczanie wolności zgromadzeń! Dziesiątego dnia każdego miesiąca jesteśmy świadkami bulwersujących wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu. Policja legitymuje i zatrzymuje dziesiątki osób, które biorą udział w legalnej, pokojowej, zgłoszonej zgodnie z ustawą o zgromadzeniach manifestacji Stowarzyszenia "Obywatele Solidarnie w Akcji"(OSA). Dochodzi także do tak groźnych sytuacji, jak wywracanie drabin na uczestników demonstracji. Policja powołuje się przy tym na zakaz organizowania demonstracji wydany przez wojewodę. Szczególnie uderzający jest fakt, że wojewoda decyzję o zakazaniu demonstracji wydaje na kilka godzin przed jej rozpoczęciem lub w jej trakcie, celowo uniemożliwiając odwołanie od tej decyzji do sądu. Jednocześnie policja uniemożliwia odbycie się legalnej, pokojowej, zgłoszonej zgodnie z ustawą o zgromadzeniach pikiecie Stowarzyszenia Tama Warszawa na skwerze Hoovera oraz drugiej pikiecie Stowarzyszenia OSA, odbywającego się pod Kordegardą. Należy zaznaczyć, że sądy już wielokrotnie orzekały, że wszystkie trzy zgromadzenia odbywają się zgodnie z prawem, także z ubiegłoroczną nowelizacją ustawy Prawo o Zgromadzeniach. Obywatele Solidarnie w Akcji ośmiokrotnie wygrali w sądzie, a Tama Warszawa – sześciokrotnie. Niestety, wyroki sądów w tej sprawie nie są respektowane. Działania wojewody stanowią naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (art. 11 oraz art.13) i mogą prowadzić do nałożenia na Polskę kar finansowych. Wszyscy zapłacimy za politycznie motywowane decyzje. Celem działań wojewody powinno być łagodzenie sporów społecznych, a nie ich zaostrzanie. Zakazywanie demonstracji opozycji w Rosji w 2012 roku doprowadziło do wybuchu zamieszek. Jeśli demonstracje obywatelskie będą w dalszym ciągu zakazywane i pacyfikowane, podobnie może zdarzyć się w Polsce. fot. Marta Bogdanowicz, "Spacerowiczka" Demonstracja Stowarzyszenia Obywatele Solidarnie w Akcji 10 października 20172 012 z 3 000 PodpisyUtworzył(a) Jakub Kocjan
-
Apel o zawetowanie ustawy o Narodowym Instytucie WolnościUchwalona ustawa stwarza zagrożenie dla niezależności społeczeństwa obywatelskiego, niszcząc dotychczasowy system współpracy administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi, czyniąc go zarówno nieprzejrzystym jak i obarczonym ryzykiem silnego upolitycznienia oraz wprowadzając możliwość różnicowania relacji z wybranymi organizacjami w oparciu o wiarę i światopogląd. Przebieg prac nad ustawą jak i przyjęte w niej rozwiązania naruszają podstawowe zasady współpracy administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi: pomocniczości, suwerenności stron, partnerstwa, efektywności, uczciwej konkurencji i jawności, zdefiniowane w Konstytucji oraz w Ustawie o działalności pożytku publicznym i wolontariacie, stanowiącą swoistą konstytucję III sektora. Dopisana do ustawy preambuła zawęża zakres ustawy, ograniczając aksjologię do wartości chrześcijańskich, co z góry wyklucza i dyskryminuje mniejszości religijne i niewierzących. Tym samym ustawa staje w sprzeczności z preambułą Konstytucji RP, określającą wartości, do których się odwołuje w dużo szerszym ujęciu: „wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna jak i niepodzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski (…)”. Dołączona do ustawy preambuła, w zestawieniu z art. 24, w którym wylicza się zadania, jakie realizować ma Narodowy Instytut, jasno wskazuje na niekonstytucyjne intencje ustawodawcy. Prowadzą one do ograniczania i profilowania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, zgodnie z jednym tylko określonym światopoglądem i wykluczania z systemu państwowego wsparcia podmiotów społeczeństwa obywatelskiego, które w swoich działaniach nie odwołują się do zapisanych w preambule wartości. W preambule brak jakichkolwiek klauzul przeciwdziałających dyskryminacji mniejszości poprzez odwołanie do wartości europejskich i praw człowieka zapisanych w art. 2 traktatu unijnego i przyjętych przez Polskę porozumień helsińskich, będących fundamentem ruchów opozycji demokratycznej lat 70-tych i wielkiego ruchu Solidarności Sierpnia 80. Zobacz pełną treść listu podpisaną przez Zarząd Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych: http://ofop.eu/aktualnosci/apel-do-prezydenta-rp-o-weto Z poważaniem, Zarząd Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych Dariusz Supeł - prezes zarządu Weronika Czyżewska-Waglowska - wiceprezeska Karolina Dreszer-Smalec - wiceprezeska Iwona Janicka - członkini zarządu Przemysław Dziewitek - członek zarządu Łukasz Domagała - członek Zarządu3 496 z 4 000 PodpisyUtworzył(a) Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych
-
Przeciwko cenzurze ekonomicznej stosowanej przez Ministra Kultury Piotra GlińskiegoPieniądze przeznaczone na ten festiwal, to są również nasze pieniądze. Pan nimi tylko zarządza. Piszemy do Pana jako obywatele tego kraju i uczestnicy kultury: widzowie spektakli teatralnych i filmów, melomanii i wielbiciele wszelkich innych form sztuki, którym Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej gwarantuje dostęp do kultury. Przypomnimy Panu, że chodzi o art. 73, który powinien być w centrum uwagi Pańskiego resortu: “Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury” Kultura jest nasza, obywateli, a nie polityków.44 z 100 PodpisyUtworzył(a) Kampania Wolność Sztuki i Nauki
-
OPOZYCJO, WYRAŹ SZACUNEK DLA RZECZNIKA I OBYWATELI!Rzecznik Praw Obywatelskich broni naszych praw. Broni praw najsłabszych: bezdomnych, niepełnosprawnych. To o nich mówił w Sejmie w piątek 15 września. Dlaczego jego głos został zlekceważony przez posłanki i posłów, którzy reprezentują nas w Sejmie? Dlaczego nie wysłuchali jego wystąpienia?387 z 400 PodpisyUtworzył(a) Natalia Jarska